X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zresztą sam Mark Twain uznałby tę sytuację za całkiem właściwą! Opowiem ci o tym,kiedy już wygram.Zatańczymy, Joshuo?Joshua nie był zdziwiony odkryciem, że boksuje całkiem niezle.W końcu na DługiejZiemi albo człowiek miał dobry refleks i wytrzymałość, albo był martwy.Pewnie dlatego,przynajmniej na razie, częściej on rękawicą trafiał Lobsanga niż Lobsang jego. Jesteś pewien, że dajesz z siebie wszystko?  zapytał, blokując kolejny cios.Odskoczyli od siebie i Lobsang wyszczerzył zęby. Mógłbym cię zabić jednym uderzeniem.Jeśli trzeba, te ręce mogłyby służyć za kafary. Czujnie zszedł z linii próbnego ataku Joshuy. Dlatego pozwalam ci trafiać pierwszemu, żebyskalibrować swoje reakcje.Walczę z tobą z twoją siłą, choć niestety nie z twoją prędkością,która, jak podejrzewam, jest naturalnie większa od mojej.To ze względu na fenomen pamięcimięśni: ucieleśniona percepcja, mięśnie jako element czyjejś ogólnej inteligencji.Zadziwiające!Przy kolejnej modernizacji ciała będę musiał uwzględnić to we własnej anatomii.Dodatkowo,Joshuo, całkiem dobrze wychodzą ci zwody, mimo ograniczeń mowy ciała.Muszę ci toprzyznać.Była to prawda, ponieważ w tej właśnie chwili Joshua trafił rękawicą w środek tejszerokiej piersi. Nie jestem pewien, czy to tybetańskie  powiedział  ale jest takie powiedzenie:  Jeśliwalczysz, to nie gadaj, tylko walcz. Tak, oczywiście, masz rację.Trzeba walce poświęcić całą uwagę.I nagle pięść znalazła się dokładnie między oczami Joshuy.Uderzenia nie było: Lobsangwyhamował je z zadziwiającą precyzją i Joshua poczuł cios tylko drobnymi włoskami na skórzenosa. Jest takie stosowne tybetańskie przysłowie  rzekł Lobsang. Mówi  Nie stawaj zablisko Tybetańczyka, kiedy rąbie drzewo.Pod każdym względem jesteś zbyt powolny, Joshuo.Może jednak zdołasz wygrywać ze mną podstępem jeszcze przez jakiś czas, dopóki nieprzekroczę twojego poziomu kompetencji.Przyznaję jednak, że to ćwiczenie jest terapeutyczne,orzezwiające i pouczające.Walczymy dalej?Joshua wziął się do pracy, mocno już zdyszany. Naprawdę cię to bawi, co?  spytał. Chociaż wiedząc, skąd pochodzisz, spodziewałemsię właściwie, że spróbujesz jakiegoś kung-fu. Oglądałeś nieodpowiednie filmy, przyjacielu.Byłem mechanikiem motocyklowym,pamiętaj.Lepiej sobie radziłem ze wszystkim, co mechaniczne, niż z własnymi nogami i rękami.Podłączyłem kiedyś magneto do drzwi mojego warsztatu, żeby dżentelmen z sąsiedztwa, któryregularnie mnie okradał, doznał solidnego wstrząsu elektrycznego.Odrobina natychmiastowejkarmy.To był jedyny przypadek, kiedy powaliłem kogoś na ziemię, ale nie używałemkick-boxingu.Odskoczyli od siebie. A teraz ty, przyjacielu  rzekł Lobsang  pomogłeś mi naśladować oryginalnego MarkaTwaina, który, jeśli wierzyć jego autobiografii, %7łycie na Missisipi, walczył z innym pilotem natylnokołowcu idącym pełną parą.Tamten człowiek znęcał się nad szkolącym się młodympilotem.Od czasu do czasu Twain musiał przerywać walkę, by sprawdzić, czy statek trzymakurs.mniej więcej tak jak ja kieruję naszym statkiem poprzez kolejne światy, w czasie kiedy siętu boksujemy.Biorąc pod uwagę jego sympatyczną skłonność do upiększania dowolnejanegdoty, nie jestem przekonany o prawdziwości tej konkretnej.Jednak podziwiam tegoczłowieka i dlatego jego imieniem nazwałem sterowiec.Właściwie to nazwałby pewnie swoją książkę Krocząc na zachód, jednak tytuł został już niestety wykorzystany przez WilliamaWordswortha.Weteran z Krainy Jezior, wspaniały poeta, ale  wyprawa na �Wordsworthu� niebrzmi tak dobrze, zgodzisz się chyba? Wordsworth miał swoje momenty  odparł Joshua. Tak przynajmniej twierdzi siostraGeorgina. Wieczór jest taki piękny, spokojny, swobodny. Znam to, oczywiście. Zwięty czas zamilkł niczym zakonnica drżąca z zachwytu [2].Bardzo odpowiednie.Czy prowadzimy też sparring na poezję, Joshuo? Zamknij się i boksuj, Lobsangu.ROZDZIAA 23 Kiedy skończyli, na wszystkich światach zachodziło słońce.Joshua wziąłprysznic, myśląc o wszelkich możliwych znaczeniach i zastosowaniach słowa  dziwne.Boksować się jak kapitan dziewiętnastowiecznego parowca, ze sztucznym człowiekiem, kiedy wdole pojawiały się i znikały kolejne światy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl

  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.