[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Nie spodziewam się, że kiedykolwiek się polubicie, ale jeśli zaczniecie zacho-- A gdybyś ty był mężczyzną, za jakiego się uważasz, Corranie Horn, nie zosta- wywać się jak dorośli, zrozumiecie, że podobne sprzeczki są poniżej waszej godności.wiłbyś jej samej na Thyferrze! Corran spojrzał Boosterowi prosto w oczy.Czekasz, żebym się złamał, co? - po-- Twierdzisz, że zostawiłem ją samą? - Corran wrócił myślami do swojej dzikiej myślał.Czekasz, żebym się ugiął.W ułamku sekundy postanowił, że nigdy się nie pod-akcji w łazience i walki ze szturmowcami.To nie tak, pomyślał.- I kto to mówi? Zo- da, że nigdy nie zmieni swego zdania na temat Boostera.Wszystko, co powiedziałstawiłem ją na pięć sekund, żeby ocalić jej życie.Ty zostawiłeś ją samą na pięć lat, Wedge, było prawdą i brzmiało bardzo sensownie, musiał to przyznać.Corran wyrósłBooster.a może zapomniałeś już o swoich wakacjach na Kessel? jednak w cieniu rywalizacji swojego ojca z Boosterem Terrikiem.Jeśli się poddam,- To twój ojciec załatwił mi te wakacje", Horn.pomyślał, zdradzę mojego ojca.Wedge wstał nagle i położył dłoń na piersi każdego z nich.Ale czy na pewno? Zmarszczył czoło, rozmyślając o ojcu i życiu, jakie prowadził.- Dobra, wystarczy.Natychmiast przestańcie.- Pchnął ich lekko i Corran znalazł Hal Horn przez całe lata żył ze świadomością, że tak naprawdę jest synem rycerza Jedisię nagle bliżej drzwi.Wedge odwrócił się w stronę Boostera, ujął go za ramiona i zmu- i że - podobnie jak innym członkom rodzin Jedi - grozi mu eksterminacja ze stronysił, żeby usiadł.Imperium.Mógł zrobić różne rzeczy, by zapewnić sobie bezpieczeństwo, na przykład- Posłuchaj mnie, Booster.a posłuchasz, bo nie chciałbyś usłyszeć tego od Mirax: przenieść się na jakąś prowincjonalną planetę i zostać pustelnikiem, ale postanowił nieCorran Horn jest jednym z najinteligentniejszych, najzdolniejszych i najbardziej od- cofać się przed obowiązkami, które wziął na siebie jego ojciec, a raczej obaj ojcowie.ważnych ludzi, jakich mam zaszczyt znać.Uciekł z więzienia, przy którym Kessel to Rycerze Jedi pomagali utrzymać pokój i praworządność.Hal Horn robił to samo, najle-kurort.Brał udział w misjach i dokonywał na nich niebywałych rzeczy, które narażały piej jak umiał, pracując w KorSeku.Nie dbał o to, że ta praca mogła narazić go na spo-go na olbrzymie ryzyko, tylko po to, by uratować życie innym.Gdyby nie on, Co- tkanie z łowcami Jedi nasłanymi przez Imperatora.ruscant nadal znajdowałaby się w rękach Imperium, a ja, podobnie jak twoja córka, Corran uświadomił sobie nagle, że rywalizacja jego ojca z Boosterem Terrikiembyłbym martwy albo w niewoli u Isard.Kiedy przyleciałeś na tę stację, powiedziałeś, nie miała podłoża osobistego.Hal Horn ścigał Boostera, bo Booster złamał prawo.że miałeś nadzieję, że uchronię Mirax przed facetami pokroju Horna.- Wedge pokręcił Owszem, frustrowało go, że Boosterowi wielokrotnie udawało się wywinąć, ale powód,głową.- Prawda jest taka, że nie posiadałem się z radości, kiedy się zaprzyjaznili.Mi- dla którego go ścigał, był zawsze ten sam.Nie pozwalał sobie na osobistą niechęć dorax potrzebowała kogoś stałego, tak jak Corran, bo jeśli chodzi o ciebie, nigdy nie mo- Boostera, a Corran to zrobił.I w ten sposób zdradził ojca.Spuścił wzrok i przypomniałgła być pewna, gdzie jesteś ani co robisz.A Corran potrzebował kogoś z takim apety- sobie kilka ćwiczeń, do których zachęcał go Luke Skywalker.Uświadomił sobie, żetem na życie i ciekawością świata jak Mirax, bo został pozbawiony wszystkich, których pozwalając sobie na osobistą niechęć - do Kirtana Loora, do Zekki Thyne'a - zdradzałznał i którym ufał.Oni oboje byli jak żyrokompasy, które potrzebują wyregulowania.I tradycję Jedi, którą ojciec, na swój ostrożny sposób, starał się w nim zaszczepić.to właśnie zdołali zrobić dla siebie nawzajem.Zrobił krok do przodu i wyciągnął rękę do Boostera.Zanim Corran zdążył uśmiechnąć się triumfalnie, Wedge odwrócił się i wycelował - Nie jesteś moim wrogiem i nigdy nie byłeś.Ja też nie jestem twoim wrogiem.palec w jego pierś.Dla dobra twojej córki, ludzi, których mamy uratować i ze względu na pamięć mojego- A ty, przyjacielu, musisz nabrać do tej sprawy nieco dystansu.Widzisz w Bo- ojca, nie chcę dłużej z tobą walczyć.To nie znaczy, że nie będziemy się spierać, cza-osterze dawnego wroga twojego ojca, którego już nie ma, więc nie może pokazać Bo- sem nawet bardzo gwałtownie, ale nie zasługujesz na wrogość z mojej strony.osterowi, gdzie jest jego miejsce.Cóż, nie jesteś swoim ojcem.Ich walka nie jest twoją Booster patrzył na niego wyraznie zaskoczony.Otworzył usta, by coś powiedzieć,walką.I powinieneś być dość mądry, by zrozumieć, że Booster nie ma do ciebie za- ale się nie odezwał.Wyciągnął rękę i uścisnął dłoń Corrana.strzeżeń tylko dlatego, że jesteś synem Hala Horna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]