[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niestety – dodał, kiedy w tle zadźwięczał klakson – korek do domu twojegodziadka jest większy, niż do biura.Dotarcie tam zajmuje mi dwa razy więcejdrogi.– A nie ma gdzieś tam w okolicy przystanku?– Wolę swoje auto – powiedział beznamiętnie.– Co się dzisiaj dziejew Cadogan?– Cóż, przez niefortunny splot wydarzeń, nie jestem już dłużejWartowniczką.– Opowiedziałam mu o teście Franka i mojej wymuszonejprzegranej.– Nieźle – powiedział.– Darius West wychodzi na świetnego stratega.– Nie posunęłabym się w swojej ocenie tak daleko, ale coś w tym jest.Miałeś okazję porozmawiać z Simonem?– Tak.Jest tak samo tym wszystkim zdumiony jak my.Mówi, że niesłyszał nic o Maleficium, a z Nebraski nie nadeszły żadne niepokojące wieści.Przez ostrożność, Układ założył komitet, który ma wszystkiego pilnować i jestwłaśnie w drodze.Uważa również, że Tate blefuje i dodał kilka kłamliwychszczegółów do twojej teorii o cukrze i cytrynie.Mówi, że nowa „sędziowskamagia” rozpoznaje ślady magicznej obecności jak odór.Ton Catchera krzyczał „sarkazmem”, ale był też w nim cień „zazdrości”.Catcher nie był członkiem Układu już jakiś czas, więc zrozumiałe, że nie miałdostępu do najnowszych informacji i technik.Wyraźnie miał nierozwiązaneproblemy z Układem.Może pod irytacją, że Mallory uczyła się magii odSimona, leżało trochę magicznej zazdrości.– Kiedy Mal skończy egzaminy?– Za kilka dni, ale harmonogram jest niedomknięty.Simon najwyraźniej253Translate_TeamChloe Neill – Do Ostatniej Kroplichce trzymać ją na warcie.Słuchaj, właśnie parkuję na podjeździe.Zadzwonięjak będę miał jakieś wieści.– Byłabym wdzięczna – powiedziałam, a on rozłączył się.Nie miałamwątpliwości, że jeszcze do mnie zadzwoni.Jeśli nauczyłam się czegoś w czasietych miesięcy bycia wampirem, to tego, że dramaturgia to niewyczerpaneźródło.***Znowu znalazłam przed swoimi drzwiami stertę książek z biblioteki,wszystkienawiązywałydoniewyjaśnionychhistorycznychzdarzeń.Bibliotekarz zdawał się uważać, że zniknięcie Amelii Earhart23 i TrójkątBermudzki miały związek z problemami naszego nieba i wody.Siedziałam napodłodze po pas w magicznych teoriach konspiracyjnych, kiedy zadzwonił mójtelefon.W sam ą por ę, pomyślałam i wyciągnęłam komórkę.Kiedy zobaczyłamna ekranie numer Jonaha, otworzyłam klapkę.– Cześć – powiedziałam ostrożnie, niepewna jego nastroju, bo nierozmawialiśmy od pocałunku — i podenerwowana, że dzwonił ogłosić kolejnykryzys.Naprawdę przydałaby mi się przerwa.– Co robisz? – zapytał.– Czytam.A ty?– Jestem U Bensona.Zaciągnij tu swój tyłek i postaw mi drinka.U Bensona było barem Domu Grey, zlokalizowanym po drugiej stronieWrigley Field.– Nie postawię ci drinka.– A ja dobrze pamiętam, że mi go wisisz.Szczególnie po tym jak23 Amelia Earhart w latach trzydziestych jako pierwsza kobieta pilot miała odbyć lot dookoła świata, poczterdziestu dniach wylądowała w Nowej Gwinei, gdzie ślad po niej zaginął.Do dzisiaj zagadka jejzaginięcia jest nierozwiązana.254Translate_TeamChloe Neill – Do Ostatniej Kropliodrzuciłaś mnie, kiedy ja obnażyłem przed tobą serce.Nie mogłam powstrzymać uśmiechu i doceniałam, że przełamał lody.– Moja wersja jest trochę inna.– No to się mylisz.– Chyba masz halucynacje – powiedziałam, ale spojrzałam na książkii postanowiłam, że na dziś mam już dość szalonych teorii.Potrzebowałamzmiany scenerii, nawet jeśli ta zmiana miałaby się zacząć od postawieniakolejki na przeprosiny mojemu partnerowi.– Będę za pięć minut – powiedziałam mu, po czym zamknęłam telefoni schowałam go do kieszeni.Chwyciłam kurtkę, poinformowałam Kelleyi wyszłam.***U Bensona mieściło się w wąskim budynku naprzeciw tyłów WrigleyField.Siedzenia na stadionie umieszczone były na dachu, więc fani Cubsów,którzy nie mieli biletów, mogli oglądać akcję.Wąski bar był zapchany tylomastolikami, ile tylko można było zmieścić.To w końcu było rdzenne terytoriumCubsów, a ci, którzy nie mieścili się na Wrigley, dalej chcieli być tak bliskoakcji jak to możliwe.Bar był zapełniony w dzień meczów, ale było cośw ściskaniu się w barze z bliskimi przyjaciółmi (i nieznajomymi), bydopingować Cubsów.U Bensona miało nawet drink sygnowany logiemCubsów, złożony z warstw niebieskiego i czerwonego alkoholu.Smakował jaksyrop na kaszel, ale piliśmy go dla koloru — nie dla smaku.U Bensona było pełne pamiątek związanych z Cubsami, a choć sezonCubsów od jakiegoś czasu się skończył, bar i tak był pełny.Gdzie lepiej spędzićkoniec świata, niż z najbliższymi przyjaciółmi i ulubionym napitkiem?Ponieważ ludzie nie wiedzieli, że w barze zbierały się wampiry z Domu Greyczy generalnie wampiry, klientela była mieszanką ludzi, wampirów i zapewne255Translate_TeamChloe Neill – Do Ostatniej Kroplikilku paranormalnych, o których istnieniu nawet nie wiedziałam.Brnęłam przez ciała, dopóki nie zobaczyłam Jonaha stojącego w tylnymkącie.Miał na sobie koszulkę z krótkim rękawkiem, dżinsy i kilkudniowyzarost.Skłamałabym, gdybym zaprzeczyła, że jest przystojny, a kiedy uniósłwzrok i zauważył mnie, potrafiłam wyobrazić sobie, że w innym miejscu iczasie idę do niego z zupełnie innego powodu.– Hej – powiedział, kiedy do niego dotarłam.– Nie zostałaś złapanaprzez malkontentów.Brawo.W jego oku był irytująco atrakcyjny błysk, ale ponieważ miał dobrepodejście do tamtego pocałunku, pozwoliłam mu go zatrzymać.– Ha ha – powiedziałam.– I tak.Nie zostałam złapana przezmalkontentów.Jonah wskazał na mężczyznę obok niego, który był odrobinę niższy odJonaha i miał szopę platynowych blond włosów.– Merit, Jack – powiedział.– Jack jest strażnikiem Domu.Od lat jesteśmyprzyjaciółmi.Jack, Merit.Jack, którego jasnoniebieskie oczy były podkreślone kohlem, spojrzał namnie od góry do dołu.– Jesteś… dokładnie tym, czego się spodziewałem – powiedział głosem, wktórym był cień Południowca.Uśmiechnęłam się niepewnie.– Dziękuję?– To absolutnie komplement.Jesteś urocza, a ja uwielbiam kucyki.W Jacku było coś całkowicie rozbrajającego.Jego uśmiech był ogromnyi sprawiał wrażenie osoby, która nie mówi czegoś, czego nie ma na myśli, przezco jego komplement był konstruktywny.Ale nie wiedziałam jak mam się odnieść do tego, że wiedział jakwyglądam.Czyżby Jonah rozmawiał z nim o mnie?– Dziękuję – powiedziałam.– Mam nadzieję, że w niczym nie256Translate_TeamChloe Neill – Do Ostatniej Kropliprzeszkadzam?– Rozmawialiśmy o podwójnych mieczach – powiedział Jonah i sięgnąłdo swojej tylnej kieszeni po portfel.– Chcesz się czegoś napić?– Na razie nie, dzięki.Co to podwójne miecze?– Wykorzystywanie dwóch katan naraz – wyjaśnił Jack.– Uważam to zacyrkową technikę.Kompletnie niepraktyczną i wykorzystywaną tylko dlapokazu i zastraszenia.– A ja uważam, że nasz przyjaciel Jack gówno wie – dodał Jonah –a podwójne katany są następnym wielkim trendem w sztukach walki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]