[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Prowadzący pytał każdądziewczynę, co chciałaby robić w życiu.Większość dawała szablonoweodpowiedzi: że marzą o zawodzie pielęgniarki albo weterynarza.Ze chcąpomagać biednym, karmić głodujących, działać na rzecz pokoju i tak dalej.Klementyna długo i intensywnie zastanawiała się, co odpowiedzieć.Oczywiście mogła nakłamać, że pragnie wstąpić do Korpusu Pokoju albozostać nauczycielką.Uznała to jednak za nie najlepsze wyjście.Klementyna Mongomery jest inna i jeśli zamierza być gwiazdą ze swoichmarzeń, musi być o tym wiadomo od samego początku.Ken Strickland, główny koordynator konkursu i jego prowadzący,wyczytał jej nazwisko i ze znudzonym uśmiechem na twarzy zapytał, jakiema plany na przyszłość.Klementyna rzuciła mu ledwie jedno spojrzenie iskierowała wzrok na widownię.Wszyscy pochylili się do przoduwyczekująco.- Panie Strickland, chcę być zupełnie szczera.Inne obecne tudziewczyny mają tyle wspaniałych, szczytnych celów, że jest mi prawiewstyd za siebie.Widzi pan, ja zawsze miałam ambicje.Nie mogę siępogodzić z tym, że mogłabym prowadzić zwykłe życie.Marzę opowodzeniu.Badawczym spojrzeniem obrzuciła twarze sędziów, sprawdzając ichreakcję, i zauważyła, że większość z nich odłożyła ołówki.Całkowicieprzykuła ich uwagę.- Mogę panu wyjaśnić, dlaczego tak jest - ciągnęła.- Kobiety zbytczęsto rezygnują ze swoich pragnień.Oczywiście mamy własne marzenia,kiedy jesteśmy młode i niezamężne, ale wkrótce spotykamy mężczyznę,poślubiamy go i przez resztę życia pomagamy mu w robieniu kariery, adzieciom - w dorastaniu.Myślimy o wszystkich, tylko nie o sobie samych.Otóż ja chciałabym to zmienić.Po widowni przebiegły oklaski.Klementyna uśmiechnęła się.- Cóż w tym złego, że kobieta chce żyć i osiągać sukcesy tylko nawłasny rachunek? Czyżbyśmy były mniej inteligentne, mniej kompetentne,mniej zdolne wnieść własny wkład w życie społeczne? Nie sądzę.Przezcałe wieki połowie ludności tej planety uniemożliwiano odegranieRS 58znaczniejszej roli w decydowaniu o losach świata.Pomyśleć tylko, ilegeniuszu i inteligencji, ile nowatorskich idei zmarnowało się z tegopowodu.Przebiegła wzrokiem po widowni.Kiedy upewniła się, że nikt nieokazuje wobec niej wrogości, wróciła do przemówienia.- Jeśli zostanę znaną modelką, będę uczyć inne kobiety bronić własnychinteresów.Prowadzić samodzielne życie, niezależne od narzeczonych,mężów i rodziny.Będę jezdzić po kraju i wygłaszać przemówienia owierze w siebie i o tym, jak robić w życiu to, co się chce, a nie to, conarzuca kobietom społeczeństwo.Mamy do wyboru wiele możliwości.Nietylko zawód pielęgniarki albo nauczycielki, choć są to wspaniałe profesje.Czy powinnyśmy wykluczać karierę naukowca albo polityka tylko dlatego,że jesteśmy kobietami? Oczywiście, że nie.Ken Strickland cofnął się krok do tyłu, zostawiając ją samą na środkusceny.Wykorzystała to i spojrzała w dół na jurorów, zaglądając każdemuw oczy.- Chcę powiedzieć, że cały świat stoi dla kobiet otworem.Nie musimyzaprzepaszczać otwierających się przed nami szans tylko dlatego, że kogośpokochałyśmy.%7łycie jest więcej warte i bardziej satysfakcjonujące, gdydecydujemy się przeżyć je niezależnie i korzystać z niego w całej pełni,czerpiąc pożytek ze wszystkich naszych talentów i zdolności.Jeśli zostanęsłynną modelką, panie Strickland, zrobię coś, żeby zmienić świat.Na chwilę w sali zapanowała cisza jak makiem zasiał.Klementynapoczuła, że kulą się jej ramiona i plecy zaczynają garbić.Posunęła się zadaleko.Zaraz jednak spostrzegła, że Megan i Alex skaczą na nogi izaczynają klaskać, a wkrótce potem idą w ich ślady jej rodzice i pozostałaczęść widowni.Zabrzmiały ogłuszające brawa.Klementyna wyprostowałasię i schyliła głowę z podziękowaniem.Zobaczyła, że kobiety uśmiechająsię z aprobatą, podobnie jak mężczyzni, na których zrobił wrażenie jejzapał.Przede wszystkim jednak zobaczyła, że sędziowie pochylają się nadswoimi tabelami wyników, pisząc coś zawzięcie.Kiedy oklaski ucichły, ostatnie dwie dziewczyny wyznały, że chcązostać pielęgniarkami - nieco mniej pewnie niż ich poprzedniczki, ale z tąsamą pretensjonalną nieszczerością, która już Klementynę nużyła.Wreszcie wywiady dobiegły końca i pan Strickland odebrał od jurorówkarty z wynikami.Stanął na wprost widowni i poczekał, aż sala się uciszy.Klementyna przycisnęła ręce do tułowia i poczuła, że od uśmiechania sięzaczynają ją boleć szczęki.Strickland rozpoczął odczytywanie wyników odRS 59zdobywczyni trzeciego miejsca.Klementyna modliła się w duchu, żeby tonie była ona.Musi mieć pierwsze miejsce albo żadne.Trący Benito.Bogu dzięki.Na drugim miejscu Louise Shumaker i LindaEllsley [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl