[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To są jedynie niektóre z ciekawych konsekwencji papieskiej zasady, że prawidłowość lubnieprawidłowość aktu płciowego musi być sądzona według wzorca biologicznego a niemoralnego.Nawet, jeżeli tak musi być ze względu na jego całą pedanterię, nie ma logiki wnaukach moralistów.Ponieważ jeżeli poprawna biologia ma być tu zastosowana, usunięciejakiegokolwiek nasienia z pochwy lub zatrzymanie jakiegokolwiek nasienia w prezerwatywiemusi być niemoralne.Podczas gdy wszelką wodę można uznać za tę samą gdy gasipragnienie, nie każde nasienie jest takie samo.Przeciwnie, każda sperma jest inna.Biorąc jejczęść do badania lekarz ryzykuje, usunięcie akurat tego jednego spośród milionówplemników, który mógłby zapłodnić jajeczko.To jest prawie tak, jakby teolodzy moralnościwierzyli, że z konkretnego jajeczka zapłodnionego dowolną spermą urodzi się to samodziecko.Stosując ich biologiczne przesłanki, na pewno zawsze użycie prezerwatywy jestzłem, choćby była ona bezpieczna jak Fort Knox czy dziurawa jak sito.Zciśle logicznierzecz biorąc, nie powinni oni nigdy zezwolić by jakiekolwiek nasienie zostało złożone wjakimkolwiek innym miejscu niż pochwa.Znaczyłoby to, że wszelkie badania naukowenasienia są niemoralne.Podobnie jak liberalni teolodzy, również biskupi okazy wali zażenowanie encykliką HunuinaeVitae.Oczywiście tak jak ich poprzednicy po Watykanie I natychmiast zwarli szeregi.Aleprzyglądnięcie się ich wypowiedziom ukazuje głęboki dylemat, na jaki naraził ich papież.W Południowej Afryce biskup van Nielsen, członek Sekretariatu Jedności Chrześcijan,stwierdził, że papieski zakaz ma bardziej charakter dyscyplinarny niż doktrynalny ipozostawia drzwi szeroko otwarte dla osobistej decyzji. W istocie papież te drzwirozmyślnie zatrzasnął.Arcybiskup Hurley z Durban uważał, że encyklika jest najbardziejbolesną sprawą odkąd jestem biskupem.Nigdy nie czułem się tak rozdarty Jako rezultatSoboru porzucił on kultywowane przez całe życie konserwatywne poglądy.Sobór ukazał mu jak wspaniałe wyniki można osiągnąć dzięki pełnej i otwartej dyskusji.Była tokolegialność najwyższego stopnia, gdyż metoda i zakres konsultacji mogły być rozszerzanetak, by uczestniczyło w nich więcej ludu bożego -klerycy, duchowni, świeccy.Jako bracia wepiskopacie papieża Pawła biskupi nie mogą wzbraniać się przed ujawnianiem tego co sądząo sposobie egzekwowania władzy ich starszego brata.Omawianie z nim tego nie jestnielegalnością, lecz mówieniem prawdy w duchu miłości.Wspólne listy pasterskie wykazują to samo zakłopotanie po Watykanie II.W Holandii, gdziewedług sondażu 80 procent katolików było przeciwnych Humanae Vitae, biskupi stwierdzalichłodno: Oby dyskusja nad tą encykliką przyczyniła się do wyrazniejszego doceniania ifunkcjonowania autorytetu wewnątrz Kościoła.Kanadyjscy biskupi również wysuwali obiekcje, podobnie jak belgijscy pod wodzą kardynałaSuenensa.W nie mającym precedensu wystąpieniu Belgowie podkreślali, że katolicy nie sązobowiązani do bezwarunkowego posłuszeństwa wobec tego nie-nieomylnego dokumentu.Ktoś, kto jest kompetentny i świadomy w tych sprawach jest uprawniony do postępowaniazgodnie ze swoimi przekonaniami.Nawet argumenty użyte przez papieża określono jakoułomne, i dlatego ci, którzy nie zgadzają się z nim nie mogą być nazywani egoistami czyhedonistami.Dalej biskupi stwierdzali: Musimy uznać, zgodnie z tradycyjną nauką, że ostatecznym praktycznym probierzem postępowania jestsumienie, co było w swoim czasie objaśnione we wszystkich aspektach w dokumencie soborowymGaudium et Spes.Ponadto musimy uznać, że ostateczna decyzja o stosowności przekazywania nowegożycia należy do rodziców i że owi rodzice muszą podjąć tę decyzję w obliczu Boga.Bardziej konserwatywne hierarchie, takie jak brytyjska i amerykańska, podkreślałyposłuszeństwo wobec Jego Zwiątobliwości.Zalecały one katolikom regularne przyjmowaniesakramentów.Ponieważ wiele z ich owieczek stosowało pigułkę antykoncepcyjną, nie byłołatwo zrozumieć jak mogą składać obietnicę poprawy, warunek wstępny szczerej spowiedzi ikomunii świętej.Katolicy byli zachęcani do widzenia samych siebie nie tylko jakogrzeszników, ale jako skruszonych grzeszników, żałujących za grzechy rzeczywiściestosujących pigułkę jako codzienny środek antykoncepcyjny.Humanae Vitae miałapowodować regres najgorszych ekscesów w teologii moralności.Wiele kobiet, których jedynąintencją było uniknięcie poczęcia, brało pigułkę pod pretekstem, jakoby miała ona pomagaćuregulować ich cykl miesiączkowy.Większość biskupów zgodnie z zaleceniami Zwiętego Oficjum potępiała nielojalnych księży,którzy wedle zdania Milla byli dotknięci chorobą myśli.Biskupi mówili: Bądz cicho, albocię zwolnimy.Czyż papież nie nalegał w Humanae Vitae że księża muszą dawaćwewnętrzne i zewnętrzne posłuszeństwo jego nauce? Myślący księża uważali to za niepojęte.Czyżby omawianych i korygowanych tematów nie miała obejmować wolność religijna?Oto jak oni rozumowali: Skoro Humanae Vitae nie jest nieomylna, wobec tego jest omylna.Skoro jest omylna, papież mógł się pomylić.Skoro on mógł się pomylić, niebezpieczne jeststosowanie jego nauki jak gdyby nie mogła być mylna.Jedyną sensowną postawą było zatemtraktowanie całej' sprawy ostrożnie, tym bardziej, że w tym przypadku w grę wchodziszczęście milionów małżeństw.Gdyby papież Paweł VI powiedział To jest nieomylne, toznaczy tak wierzy kościół, a tym samym Bóg wymaga wewnętrznego i zewnętrznegoposłuszeństwa , to miałoby sens.Ale dla niego powiedzieć To jest nieomylne, ale ja papież,usilnie nalegam na zewnętrzne i wewnętrzne posłuszeństwo deklaracji, która może byćbłędna to prosić o zbyt wiele
[ Pobierz całość w formacie PDF ]