[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tak, chętnie wypijeproponowaną przez Joan filiżankę herbaty i przez te dziesięć minutpozwoli nogom odpocząć. Bo prostu będzie pani musiała zadzwonić tam, do Stantwich powiedziała Joan, która zrozumiała, że Eunice przyszła do jej skle-pu z własnej inicjatywy. Niech pani skorzysta z naszego telefonu,bardzo proszę.Tu jest spis.Ma pani okulary?Eunice miała.Te w szylkretowej oprawie.Podczas gdy Joan krzą-tała się przy herbacie, ona załatwiła telefon, omal nieprzytomna zeszczęścia.Udawanie, że czyta coś, co w rzeczywistości zapamiętała,sprawiło jej przyjemność dającą się porównać z dumą Anglika w po-dróży, któremu we właściwym momencie udaje się zastosować szczę-śliwie jedyny znany idiom francuski, nie budząc przy tym najmniej-szych wątpliwości u rozmówcy.Eunice rzadko miała okazję wykazaćsię umiejętnością czytania.Odkładając więc słuchawkę, czuła w sto-sunku do Joan to, co czujemy do ludzi, w których obecności popisali-śmy się niespotykanym obeznaniem z obcą nam w istocie dziedziną.Była serdeczna i dumna, wyniosła, ale skromna, skłonna do wylewno-ści.Pochwaliła  prześliczny pokoik", nie zważając na panujący w nimnieład i zaniedbanie, i była tak wzruszona, że prawiła Joan komple-menty na temat jej fryzury, kwiaciastej sukni i wybornego smaku her-batników w czekoladzie. I oni się spodziewają, że pani na własnych plecach przytargato wszystko do domu!  oburzyła się Joan, choć wiedziała, że tak nieLRTjest. Cóż, mówią, że on to człowiek bezwzględny i zbiera, choć nieposiał.Odwiozę panią do domu, dobrze? Nie chciałabym sprawiać kłopotu. Ależ nie ma o czym mówić.Cała przyjemność po mojej stro-nie. Nie zważając na męża, który ze strapioną miną zaglądał do ja-kiejś torby niczym do worka z obrokiem, Joan pociągnęła Euniceprzed sklep.Po usilnych manipulacjach stara zielona furgonetka ru-szyła, krztusząc się i szarpiąc. No to jedziemy!Samochód pokasłując toczył się drogą.Joan podwiozła Eunice dofrontowych drzwi Lowfield Hall. No, ale przysługa za przysługę.Mam tu dla pani coś do prze-czytania. Wyjęła rozprawę pod tytułem  Bóg pragnie, 'abyś byłMędrcem". I pojedzie pani ze mną na nasze następne spotkanie,prawda? W niedzielę wieczorem.Nie będę już dzwonić, tylko proszęczekać na drodze o wpół do szóstej.Przyjadę po panią, zgoda? Dobrze  odrzekła Eunice. O, spodoba się tam pani.Nie mamy książeczek do nabożeń-stwa, jak ci w kościołach, po prostu śpiewamy, miłujemy bliz
nich iwypowiadamy to, co nam dyktują nasze serca.A potem jest podwie-czorek i pogawędka z braćmi.Bóg chce, abyśmy się radowali, mojadroga, gdy już wszystko mu ofiarujemy.Ale tych, którzy się od niegoodwracają, czeka płacz i zgrzytanie zębów.Sama pani zrobiła tensweter? Szałowy.Proszę nie zapomnieć o mące i płatkach.Joan, zadowolona, odjechała z powrotem do Normana i do skle-pu.Można by przypuszczać, że przyjaz
ń z Eunice Parchman nie przy-niesie jej żadnej korzyści, ale w rzeczywistości Joan strasznie brak by-ło w miasteczku jakiejś oddanej przyjaciółki.Norman od czasu, gdyżona wyjawiła, jak naprawdę przedstawiały się pierwsze lata jegomałżeńskiego życia, stał się zerem, właściwie cieniem człowieka.Te-LRTraz już rzadko odzywali się do siebie, a Joań przestała nawet udawaćprzed znajomymi, że są idealnym małżeństwem.Co więcej, mówiławszystkim, że Norman to krzyż Pański, który jako żona musi dz
wi-gać, ale że mąż odwrócił się od Boga, nie może być prawdziwym to-warzyszem życia dla osoby tak religijnej jak ona.Bóg jest mu niechęt-ny.Dlatego ona, jego służebnica, musi tę niechęć podzielać.Te orazinne publiczne wypowiedzi, które świadczyły o tym, że Joan posiadłanieomylność osobistej doradczyni Boga, zraziły do niej potencjalnychprzyjaciół, takich jak Higgsowie, Baalhamowie i New- steadowie.Ludzie witali się z nią wprawdzie, ale poza tym jej unikali.Sądzili, żejest niespełna rozumu i chyba już wtedy było tak rzeczywiście.Eunice wydawała się jej istotą uległą i naiwną.A przy tym, od-dajmy jej sprawiedliwość, była dla niej zbłąkaną owieczką, którą dasię może zawrócić na ścieżkę prawdy.To byłby jej tryumf i radość, gdyby wprowadziła wierną, pełnąuwielbienia towarzyszkę w szeregi Bractwa Objawienia i gdyby woczach grzesznego Gree- ving została jej serdeczną przyjaciółką.Eunice, upojona sukcesem, wystawiła wszystko z małego saloni-ku i właśnie myła tam kremowe ściany, kiedy wróciła Jacqueline. Mój Boże, co za tempo! Biedna lady Royston ma wielokrotnezłamanie lewej ręki.Czy to wiosenne porządki we wrześniu? Ależ pa-ni pracowita, panno Parchman.Wprost nie śmiem pytać, czy zajęła siępani moją listą zakupów. O tak, proszę pani.Pan Coverdale odbierze wszystko o piątej. Cudownie.A teraz wypiję przed lunchem podwójną sherry.Może zrobi sobie pani przerwę i napije się ze mną?Ale Eunice odmówiła.Poza kilkoma szklaneczkami wina na ja-kimś rodzinnym ślubie czy pogrzebie nigdy nie piła alkoholu.Była tojedna z nielicznych cech, które dzieliła z Joan Smith.Joan, chociaż wLRTczasach Shepherd's Bush całkiem chętnie wypijała szklaneczkę dżinuczy porteru, z chwilą gdy złożyła ślubowanie Bractwu, wyrzekła siętrunków.Broszura  Bóg pragnie, abyś był Mędrcem" pozostała siłą rzeczynie przeczytana, ale na spotkanie, gdzie nikt nie wymagał, żeby czyta-ła cokolwiek, Eunice poszła.Bawiła ją jazda w furgonetce Joan, śpie-wy i podwieczorek, a zanim dotarły z powrotem do Gree- ving, usta-lono na środę wspólną kolację u państwa Smith i obie panie mówiłysobie po imieniu.Były już przyjaciółkami.W jałowej egzystencji Eu-nice Parchman pani Samson i Annie Cole znalazły następczynię.Melinda wróciła do szkoły, George nadal polował na bażanty, Ja-cqueline sadziła cebulki kwiatów, przystrzygała krzewy i podtrzymy-wała na duchu lady Roy- ston, podczas gdy Giles dostał smętną wia-domość, że dziesiąte miejsce w mikrobusie do Puny jest już zajęte.Li-ście zmieniały barwę z ciemnozielonej na jasnozło- cistą, wszystkiejabłka zostały już zebrane, orzechy laskowe zdążyły dojrzeć.Kukułkadawno odleciała, a jaskółki i muchołówki szykowały się właśnie dodrogi na południe.Na błoniach Greeving urządzili spotkanie myśliwi, aby w dwiegodziny póz
niej być przy zakończeniu polowania w lesie Marleigh [ Pobierz całość w formacie PDF ]