[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gussie będzie ciężko urażona. Urażona" było nowym słowem, jakie poznała, i Chess wolałaby, żeby córka nigdy się go nienauczyła.Od tygodni wszystko ją  urażało".Był piękny, słoneczny dzień.Po jasnobłękitnym niebie płynęły białe obłoczki, a lekki odświeżającywiatr zaledwie nieznacznie poruszał ciepłym powietrzem.Chess postanowiła, że uda się do gabinetudoktora Masona na piechotę.Nie zamawiała wizyty listownie, ponieważ umieszczony na koperciezwrotny adres sprawiłby, że gdy tylko opuściłaby pocztę, miasto zaczęłoby trząść się od plotek idomysłów.Ufała, że mimo wszystko zastanie doktora u siebie.W tak piękny dzień jak ten nic nie mogło pójść zle.Minęły już dwa miesiące od chwili, kiedy nie wystąpiła u niej menstruacja.To znaczyło  o ile niepomyliła się w obliczeniach  że na Wielkanoc przyszłego roku Gussie będzie miała już brata lubsiostrę. Nie spodziewa się pani dziecka, pani Richardson.Przykro mi.W głosie doktora Masona juniora brzmiało współczucie.Uważał, że nie ma innego sposobu namówienie złych wiadomości jak tylko wyjawić je od razu, bez owijania w bawełnę, po czym zrobićwszystko, by okazały się jak najmniej bolesne. Nie wierzę panu.Od dwóch miesięcy nie mam okresu.Wiele lat wstecz zdarzało się wprawdzie, żekrwawienia występowały nieregularnie, ale to było bardzo dawno temu.Odkąd Augusta przyszła naświat, moja menstruacja zaczynała się zawsze dokładnie tego dnia, kiedy powinna. Czy miała pani jakieś.mdłości? Zawroty lub bóle głowy? Uczucie duszności?  Lekarzwypytywał ją w ten sposób przez prawie dwadzieścia minut.311  Nie, doktorze, nie.Powiedziałam już, że nic złego się ze mną nie działo.Jestem w ciąży, towszystko.Musiał się pan pomylić.Być może, kiedy przyjadę za miesiąc.W końcu'doktor Mason z całą delikatnością, na jaką tylko było go stać, powiedział, że zaczęła się uniej meno-pauza. Niemożliwe! W lipcu skończyłam czterdzieści lat! Nikt nie przestaje miesiączkować, majączaledwie czterdziestkę.Lekarz wyjaśnił jej jednak, że z niektórymi kobietami tak właśnie się dzieje i że ona do nich należy.Początkowo Chess nie chciała mu wierzyć, ale jego słowa brzmiały przekonywająco.Tym, conajbardziej do niej przemawiało, było jego współczucie. Na chwilę zostawię panią samą, pani Richardson.Stare kobiece sposoby są wciąż najlepsze znacznie skuteczniejsze od całej naszej nowoczesnej nauki.Proszę, niech pani płacze. Położyłprzed nią wielką, męską chustkę do nosa i wyszedł.Chess nie potrafiła się jednak rozpłakać.Kiedy nowiny były aż tak złe, łzy wydawały się czymś nie namiejscu.Jej życie jako kobiety skończyło się! I to zaledwie dziesięć lat po jego rozpoczęciu.DziękiBogu, że nikt nie musi o tym wiedzieć!Miała zamiar wrócić do domu z prezentami dla Nathana i Gussie, po czym wspólnie z nimi świętowaćdobrą nowinę, teraz jednak nie miała już dla nich żadnej dobrej wiadomości.Mimo to nadal mogłakupić im prezenty.A także coś dla siebie.Potrzebowała pocieszenia. Rozdział 28Winą za wszystko obarczała Nathana.Gdyby nie spędzał tak wiele czasu z daleka od niej.Gdyby niepracował tak ciężko i nie bywał tak wyczerpany, że jego nasienie zanikało.Gdyby nie sypiał z tymiwszystkimi kobietami i nie marnował na nie swojej spermy.W wyniku swej głębokiej ignorancjiChess w tym właśnie upatrywała przyczyn owego strasznego wyroku, jaki usłyszała z ust lekarza:nigdy więcej nie będzie mieć dzieci.Była za stara.Kiedy przyjechała do domu, Nathan i Gussie jezdzili po trawniku na rowerach.Zwieżą zieleń trawyprzecinały brązowe linie  ślady kół.To była wina Nathana.Wszystko, co złe, było winą Nathana.Wbiegła na górę do ich sypialni i zaczęła opróżniać szuflady swojej komody, wyrzucając ichzawartość na łóżko.Potem przyszła kolej na suknie i buty.Nie będę płakać  obiecywała sobie wciążod nowa. Boże Wszechmogący, Chess, co ty robisz? Wiosenne porządki we wrześniu?Nate stał w drzwiach z szeroko otwartymi oczyma.Na jego wargach błąkał się lekki uśmiech.Ubranybył tylko w koszulę  marynarkę i kamizelkę miał przewieszone przez ramię.Wyglądał jak młodychłopak.To nie było sprawiedliwe.322  Przenoszę moje rzeczy do narożnego pokoju na tyłach domu  powiedziała obojętnie Chess.Czuła się dumna, że zdołała wypowiedzieć te słowa w taki sposób. Byłam dzisiaj u-lekarza i onpowiedział mi, że nie mogę mieć więcej dzieci.Nie ma wobec tego powodu, dla którego mielibyśmydłużej dzielić ze sobą sypialnię.Wzrok Nate'a spochmurniał, a uśmiech zniknął z jego ust. Nie rozumiem  powiedział. Taka była nasza umowa, czyż nie? W zamian za patent poślubisz mnie i dasz mi dzieci.Dotrzymałeś słowa.Mam Gussie.Ponieważ jednak nie mogę już zajść w ciążę, nie musimy więcejsypiać w jednym łóżku.Nate pomyślał o tym, jak miło było mu zawsze zasypiać i budzić się u jej boku.Tak wielką sprawiałomu to przyjemność.To czyniło jego dom takim, jakim powinien być.Nigdy natomiast niezastanawiał się, co myśli na ten temat Chess [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl