[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tata kazał mi być w pokoju hotelowym za dwiegodziny, bo wtedy miał dzwonić.Zadzwonił, jak obiecywał, ale nie miał jeszcze żadnychwiadomości.Pamiętam, że powiedział, żebym poszła coś zjeść i się wykąpać, a on zadzwonikoło czwartej.Nie mogłam oczywiście ani jeść, ani się kąpać, cały czas siedziałam przytelefonie.O czwartej zadzwonił tata i poznałam po jego głosie, że trudno mu wytłumaczyć, cosię stało.W końcu zrozumiałam, co powiedział.Marcus został namierzony.Znajdował się wkwaterze naczelnego dowództwa w Maleme.Nie w samej bazie, tylko w koszarachoficerskich.I przebywał tam z własnej woli.Ciągle pamiętam współczucie w głosie taty,kiedy zapytał, czy chcę od razu wracać do domu, czy zostać cały tydzień, jak byłozaplanowane.Nie uwierzysz, ale postanowiłam zostać do końca.Gdzieś w głębi duszy nieprzyjęłam do wiadomości tego, co mówił tata.Ubzdurałam sobie, że muszę być na miejscu,kiedy Marcus wróci.To wszystko okaże się na pewno jednym wielkim nieporozumieniem.Jeszcze wtedy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że on jest gejem.Jeszcze wtedy.niechciałam przyjąć prawdy.Znowu przerwała.* Kiedy uświadomiłaś sobie, że Marcus jest gejem? * zapytała Irenę.* Kiedy zjawił się po trzech dniach.Pogodny i wesoły jak zawsze.Ja byłam totalniezałamana.Równie blada jak w dniu przyjazdu na Kretę.Nie widziałam nic przyjemnego wsamotnym leżeniu na plaży, więc tego nie robiłam.A on był opalony na całym ciele.Dosłownie, nie miał nawet jasnego śladu po kąpielówkach! Kiedy go spytałam o znaki na szyii nadgarstkach, roześmiał się tylko i objął mnie.Ale ślady były brzydkie, skóra starta iporaniona.Zrozumiałam w końcu, że go związali.Droczył się ze mną i był tamtegopopołudnia w czarującym nastroju.Wieczorem ubrałsię elegancko i zaprosił mnie na obiad.Potem poszliśmy na dyskotekę.Nie minął kwadrans, aon znów znikł.Ale tym razem wiedziałam, co się stało.Znowu nawiązał kontakt zmężczyzną.* Kiedy wrócił?* Następnego popołudnia, ale wtedy miałam już dosyć.Na tym samym piętrze mieszkałodwóch miłych Norwegów i w jakimś sensie się do nich wprowadziłam.Przy ostatnim zdaniu parsknęła śmiechem.Widać nie miała z Krety samych przykrychwspomnień.* Czy rozmawiałaś potem z Marcusem o tym, co się stało?* Nie.To właśnie było dziwne.W drodze powrotnej, w samolocie nie zamieniliśmy ani słowana temat jego zniknięć.Zmialiśmy się i flirtowaliśmy, jak gdyby nic się nie stało.Ci, którzynas widzieli, z pewnością byli przekonani, że jesteśmy w sobie zakochani i wracamy do domupo naprawdę udanych wakacjach.Pózniej też nigdy o tym nie mówiliśmy.Ale choć nierozmawialiśmy o tym wprost, nasze relacje się zmieniły.Skończyły się czułości i flirt, ale,choć to zabrzmi dziwnie, nadal byliśmy najlepszymi przyjaciółmi.Przez lata utrzymywaliśmyze sobą kontakt.Pisałam do niego kilka razy w roku, a on dzwonił.W ostatnich latachprzeważnie wysyłaliśmy maile.* Nie zastanawiałaś się, czemu przez ostatnie miesiące się nie odzywał?* Tak.Na Wielkanoc zawsze przysyłał życzenia albo dzwonił.A w tym roku tego nie zrobił.Trochę mi to zepsuło humor, ale taki właśnie był Marcus.Mogło upłynąć dużo czasu międzykolejnymi mailami czy telefonami, a kiedy się odzywał, zawsze było tak, jak byśmy rozstalisię wczoraj.* Kiedy ostatni raz miałaś z nim kontakt? Angelica zastanawiała się przez chwilę.* Przysłał maiła z życzeniami dla Staną na czterdzieste urodziny.Stan to mój mąż.Miałurodziny trzeciego lutego.Wspomniałam o tym Marcusowi, kiedy rozmawialiśmy wsylwestra, ale nie sądziłam, że będzie pamiętał.A jednak.Irenę uderzyła nagle pewna myśl.Spojrzała na stos kartek leżących na biurku i zapytała:* Wiesz może, czy Marcus miał w Kopenhadze dostęp do komputera?* Ależ oczywiście! Nie mógł bez niego pracować.Nie pamiętam, jakiej marki, ale był z niegobardzo zadowolony.To wyjaśniało, dlaczego Toma Tanaki nie było na liście adresów.Nowe nazwiska i zleceniapo przeprowadzce znajdowały się w laptopie.Zaginął bez śladu, podobnie jak wszystkierzeczy, które Marcus miał w Kopenhadze.Irenę dała Angelice swój bezpośredni numer i poprosiła o numer telefonu jej rodziców.Angelica miała zostać w Szwecji jeszcze dwa tygodnie.Irenę podziękowała jej za rozmowę.Odłożyła słuchawkę i długo rozmyślała.Nad miastem zebrały się ciemne chmury,zapowiadając popołudniową ulewę, ale ona nie zwróciła na to uwagi, pogrążona w myślach.Ubrania Marcusa, jego laptop, komórka, ołówki i blok rysunkowy, kosmetyki * wszystkozniknęło.Oprócz samochodu i trzech oprawionych fotografii autorstwa Erika Bolina.Ofiara robi zdjęcia innej ofierze.Jedna z fotografii wisiała nad łóżkiem * pózniejszymmiejscem zbrodni * trzeciej ofiary.Która, jak udowodniono, brała udział w ćwiartowaniuofiary ze zdjęcia! To wszystko wiązało się ze sobą w jakiś chory sposób.Fotografie.Ponieważ Bolin został zabity, a Tanaka ciężko ranny podczas kradzieży przezmordercę Siły męskości, można spokojnie wyjść od tego, że zdjęcie było ważne.Prawdopodobnie dlatego, że mężczyzna na nim był mordercą.Irenę nie przychodził do głowyinny powód.Samochód.Czemu nie pozbyli się samochodu Marcusa, który tak rzucał się w oczy? I jakisamochód miał Emil?Postanowiła zapytać Petera Mtellera.Gdy wybierała jego numer, serce zabiło jej szybciej.Ku jej rozczarowaniu odebrał Jens Metz.Jego głos brzmiał mniej wrogo niż podczas ostatniejrozmowy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]