[ Pobierz całość w formacie PDF ]
."No cóż, przypuszczam, że możemy wykluczyć Ciebie i twoje wino, ale mampytanie:" powiedziała Destiny."W noc, gdy Martin zabrał skrzyneczkę dlabiednych, czy przypominasz sobie czy jakaś szyba została rozbita? Zanim stałsię brutalny".Ojciec Mulligan zmarszczył brwi."Jakie to dziwne, że pytacie o to.Rozmawiałem z Timem i powiedział mi, że dał Martinowi lek i szklanka wodyspadła na podłogę, gdy Martin wyciągnął rękę.Tim powiedział że Martin tylkopatrzył na kawałki szkła, odepchnął Tim z drogi i wyszedł z mieszkania.Widocznie Martin poszedł prosto do kościoła.""Czy kiedykolwiek Martin był w tej niewielkiej klinice, zaraz obok biura MaryAnn?""Tak.Jest tam lekarz, który przyjmuje dwa razy w miesiącu.Jest genialny,znany, z leczenia bólu.Martin miał straszny wypadek kilka lat temu, połamałwszelkiego rodzaju kości i skrzywił plecy.Poszedł do lekarza po pomoc, iwydawało się że się wyleczył.Ale Tim powiedział, że mieli jakąś kłótnie iMartin postanowił że tam nie wróci.Szkoda, ponieważ jego ból był podkontrolą.""Czy masz jakieś pojęcie, o co była ta kłótnia?" zapytała Destiny.Widząc, żeksiądz zwlekaj, mówiła dalej."Nie pytałabym, ale myślę, że lekarz może byćzaangażowany w to wszystko, w jakiś sposób.Im więcej informacji będę mieć,tym łatwiej będzie mi rozwiązać cały ten bałagan." Tłumaczenie: franekM"To było związane z ich działalnością.Tim i Martin planowali wspólnotę dlastarszych osób.Starali się by była wyjątkowa, bezpieczna i niedroga.Zaangażowane są w to duże pieniądze.Lekarz chciał zostać przyjęty jakokonsultant za wysokie wynagrodzenie.Martin podsłuchał go, gdy leczyłstarszego pacjenta i pomyślał, że jego sposób postępowania jest niecierpliwy iobrazliwy.Słyszałem wiele skarg na temat jego leczenia od osób w podeszłymwieku, a gdy Martin poprosił mnie, o moją opinię, powiedziałem mu, coniektórzy z moich parafianmówili "."Tak więc na jego następnej sesji z lekarzem, Martin prawdopodobniepowiedział mu grzecznie, że nie przejdą na jego usługi," Destiny zadumała się."Nie chcę dać wam złego wrażenia:" powiedział Ojcze Mulligan."Lekarz możenie być bardzo dobry dla osób w podeszłym wieku, ale ogromnie pomógłinnym.Wiem, że przychodzi regularnie na wizyty do biednej Blythe Madison.Widziałem jak wychodzi kiedy idę ją zobaczyć.""Czy Blythe jest atrakcyjną kobietą?" zapytał Nicolae."Co ciekawe tak:" odpowiedział łatwo Ojcze Mulligan."Podobnie jak Helena," zauważyła Destiny."Czy Harry szaleje za swoją żoną,jak każdy twierdzi,?""Absolutnie" powiedział Ojcze Mulligan."Jest załamany.Nie ma jednego dnia,żeby jej nie odwiedził w szpitalu.On błagał ją by wróciła z nim do domu, aleon mówi, że ona jeszcze bardziej się wycofuje.""Być może powinniśmy mu złożyć cichą wizytę" sugerował Nicolae.Podniósłrękę, kiedy Ojciec Mulligan mógł zaprotestować."Nie martw się, on nawet niebędzie wiedział, że tam byliśmy.""Dziękuję za opiekę nad Samem, Ojcze," powiedziała Destiny."Przykro mi, żemusiałam przyprowadzić go do was"."Nie mam nic przeciwko.Nicolae pomógł pracownicy socjalni zobaczyć sprawęz mojego punktu widzenia, więc myślę, że zadbaliśmy o przyszłość Sama, wtym fundusz powierniczy, który Nicolae założył dla niego.Para, która go chce,to wspaniali ludzie i ładnie ograniczyliśmy biurokrację."Nicolae.To zawsze wraca do niego.Jego troskliwości.Jego dbałość oszczegóły.Z jakiegoś powodu, wywołało to dziki rumieniec u Destiny i Tłumaczenie: franekMmusiała schylić głowę, aby ukryć swoje myśli przed księdzem.Nie byłosposobu, aby ukryć je przed Nicolaem.Szczegóły są ważne, zgodził się swoim czarnym aksamitnym głosem, ważne dlaoznacza różnych rzeczy.Błyskawica uderzy w ciebie, jeśli będziesz się tak zachować przed świętymczłowiekiem.Chodzmy więc tam, gdzie jestem o wiele bezpieczniejsza.Ale najpierw musimyzatrzymać się w barze.Destiny mruknęła do widzenia kapłanowi, zaczesując do tyłu włosy Samjeszcze raz i ruszyła do drzwi."Wyjdzćie w ten sam sposób w jaki weszliście" prosił Ojcze Mulligan."Tylkojeden raz, dla mnie".Destiny spojrzała na Nicolae, który uniósł na nią brew.Jego usta drżałypowstrzymując śmiech.Razem zmienili się w parę, a następnie wydostali sięprzez małą szparą pod drzwiami, gdy kapłan śmiał się z zachwytem.Harry już zamykał bar i miał wchodzić po schodach do swojego mieszkania nadbarem, kiedy przybyli.Opadł na krzesło trzymając zdjęcie swojej żony wrękach, jego czoło spoczywało na szkle [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl