[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kilka minut po tym zdarzeniu inny eksperymentator podchodził do osoby badanej i wyjaśniał jej, że prośba o papier, którą wcześniej usłyszała, jest częścią eksperymentu psychologicznego.Badanego proszono teraz o ocenę prośby, która go wcześniejspotkała (np.na ile prośba ta była niezwykła czy na ile była grzeczna),a także ocenę własnego nastroju i tego, na ile subiektywnie był(nie)skłonny do wręczenia nieznajomemu papieru do sporządzenia notatek.Oczywiście, notowano także sam fakt udostępniania proszącemupapieru lub odmowy.Zgodnie z oczekiwaniami okazało się, że osoby oglądające dowcipybyły w lepszym nastroju niż te, które oglądały zdjęcia z wypadkówsamochodowych, były też bardziej skłonne do spełniania prośby o papier do notatek niż te drugie.Badani chętniej też pozytywnie reagowalina prośbę o jedną kartkę papieru niż o dziesięć kartek.Najciekawszebyły jednak dane dotyczące wpływu nastroju w warunkach różnicowanych przez grzeczność formułowanej prośby.Zgodnie z hipotezą For-gasa przeżywany nastrój nie miał prawie żadnego znaczenia w warunkach, w których prośba formułowana była w uprzejmy, konwencjonalny sposób.Jeśli jednak prośba miała charakter bezpośredni i niezgodnyz konwencją ( daj mi."), była ona wyraznie częściej spełniana przezosoby znajdujące się w nastroju pozytywnym, niż przez badanych przeżywających stan negatywny.Charakterystyczne, że analogicznie byłoz oceną samej prośby.Prośba konwencjonalna była oceniana jako równie grzeczna przez badanych znajdujących się w pozytywnym, jak i negatywnym nastroju.Nietypowa prośba bezpośrednia spostrzegana byłanatomiast wyraznie przychylniej przez tych, którzy znajdowali się w nastroju pozytywnym.W drugim eksperymencie udało się zreplikować te zależności przyużyciu innego sposobu indukowania nastroju.Tym razem w kopertachoczekujących na użytkowników czytelni bibliotecznej umieszczano albokrótkie humoreski, albo też opisy śmierci osób chorujących na raka.94 4.Przeżywane emocje a podatność na wpływ społeczny(Wprowadzono też grupę kontrolną, która czytała neutralne emocjonalnie informacje o bibliotece).Sprawdzano tu także stopień, w jakimbadani dokładnie zapamiętywali treść skierowanej do nich prośby.Topozwoliło na wykazanie, że grzeczne, konwencjonalne prośby są słabozapamiętywane (co jest całkowicie zgodne z założeniami Forgasa), żesytuacje takie analizowane są przez ludzi w sposób skrótowy, szybkii automatyczny.Pamięć próśb bezpośrednich, sprzecznych z konwencjąbyła natomiast znacznie lepsza (co, rzecz jasna, zgodne jest z koleiz założeniem, że ludzie wykorzystują w takich przypadkach bardziejwydeliberowane, systematyczne strategie przetwarzania informacji).Zasadniczo zatem eksperymenty Forgasa pozwalają z jednej stronyzrozumieć subtelne różnice w reagowaniu ludzi znajdujących się w odmiennych nastrojach, ale z drugiej zgodne są z tezą, że to raczejpozytywne, a nie negatywne stany emocjonalne sprzyjają uległości wobec próśb.Choć na ogół teza ta bez wątpienia jest prawdziwa, powiedzieć trzeba, że są pewne szczególne negatywne doświadczenia emocjonalne, które w wyraznym stopniu indukować mogą uległość.Są nimistany odczuwania wstydu i winy.Ponieważ kwestiom tym psychologowie poświęcili sporo uwagi, problem ten także w niniejszej książce zasługuje na szersze omówienie.4.2.Emocje wstydu i poczucia winyrEmocje wstydu i poczucia winy łączy doświadczane przez podmiotpoczucie przekroczenia akceptowanej przez siebie normy czy przepisu.Różnica między nimi dotyczy głównie tego, że pierwsza z nich macharakter głównie publiczny, a druga prywatny.W przypadku odczuciawstydu podmiot wysyła specyficzny sygnał do otoczenia, informujący,że zdaje sobie sprawę z tego, że przekroczył społeczną normę i sam tegonie aprobuje.Sygnałem tym jest rumieniec u mężczyzn pojawiającysię na twarzach, a u kobiet rozlewający się także na szyi i górnychpartiach piersi.Przeżywanie wstydu nie wyklucza wszakże jednoczesnego przeżywania winy.W rzeczywistości łączne przeżywanie tychdwóch emocji jest raczej regułą niż wyjątkiem (Izard, 1977).Zarównow przypadku poczucia winy, jak i wstydu podmiot zazwyczaj bardzodługo nie potrafi uwolnić się od negatywnych myśli na własny temat.Zagrażają one jego poczuciu własnej wartości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]