[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kupowane wiadomoÅ›ci, podsÅ‚uchy, zwalnianie niewygodnych redaktorów, podbijaniebÄ™benka politykom i wpÅ‚ywowym osobistoÅ›ciom Å›wiata biznesu.W tej branży to chlebpowszedni.Może ona wychodziÅ‚a trochÄ™ przed szereg.Choć skÄ…d mogÅ‚a wiedzieć? VeraSováková nie byÅ‚a zwolenniczkÄ… teorii spiskowych, niekiedy jednak wielkie newsyi tragedie ludzkie z zaskakujÄ…cÄ… precyzjÄ… zgrywaÅ‚y siÄ™ w czasie z kÅ‚opotami finansowymitego czy innego koncernu medialnego.Czy przypadek zawsze jest tylko przypadkiem? Czy może za kulisami jest ktoÅ› jeszczei pociÄ…ga za sznurki? Jak zamierzasz przypilnować swojego bohatera, żeby nie strzeliÅ‚a mu do gÅ‚owy jakaÅ›solowa akcja? spytaÅ‚ mężczyzna. %7Å‚eby nie wkroczyÅ‚ do akcji za wczeÅ›nie?Vera od poczÄ…tku wiedziaÅ‚a, że jej kukieÅ‚kowy bohater to najwiÄ™kszy znak zapytaniaw tym caÅ‚ym przedstawieniu.ManipulowaÅ‚a jego krokami i emocjami bardzo precyzyjniei delikatnie.PodsuwaÅ‚a mu osoby do wywiadów i podawaÅ‚a na tacy informacje.PotemkazaÅ‚a zrobić nalot na jego mieszkanie i zostawić w nim jak siÄ™ wyraziÅ‚a możliwie jaknajwiÄ™kszy baÅ‚agan.Dla Å›cisÅ‚oÅ›ci, dla niej nie byÅ‚ nawet mężczyznÄ… , lecz chÅ‚opcem,któremu mogÅ‚a wmówić wszystko.Papierowym bohaterem, który jest Å›wiÄ™cie przekonany,że wszystko sam odkryÅ‚, choć w rzeczywistoÅ›ci zdobywaÅ‚ kolejne informacje dokÅ‚adniewtedy, kiedy ona tego chciaÅ‚a. Dostanie dokÅ‚adne wskazówki.I możesz mi wierzyć: rozpiera go zawodowa ambicjai zrobi, co mu każę.ZapewniÄ™ go, że policja i sÅ‚użby ratownicze przybÄ™dÄ… na miejscew odpowiednim czasie.To spragniony przygód chÅ‚opiec.Aż siÄ™ rwie, żeby osobiÅ›ciewystÄ…pić w swoim wielkim dziennikarskim Å›ledztwie i zostać jego bohaterem.MuszÄ™koÅ„czyć, bo wÅ‚aÅ›nie nadchodzi.Vera Sováková rozÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™.W drzwiach jej gabinetu stanÄ…Å‚ JiYi Haaek.PrzyszedÅ‚ nanaradÄ™ z szefowÄ….23ZrobiÅ‚o siÄ™ zupeÅ‚nie ciemno.Lumikki miaÅ‚a przed oczami czerÅ„ absolutnÄ… i tak byÅ‚o dobrze.MiaÅ‚a nadziejÄ™, że tak już zostanie i bÄ™dzie mogÅ‚a po prostu oddychać tym mrokiemspokojnie i gÅ‚Ä™boko, nie myÅ›lÄ…c o niczym, nawet o ludziach wokół.Po chwili jednak nascenie zapaliÅ‚y siÄ™ Å›wiatÅ‚a i oczom widowni ukazaÅ‚ siÄ™ cieÅ„ gÄ™stego, niezmierzonego boru,piÄ™knego i przerażajÄ…cego zarazem.ZaczynaÅ‚a siÄ™ bajka.Gdy Lenka wyszÅ‚a z kawiarni, Lumikki przez jakiÅ› czas siedziaÅ‚a bez ruchu, jaksparaliżowana.Potem wyciszyÅ‚a komórkÄ™, bo nie chciaÅ‚a, żeby ktokolwiek jej przeszkadzaÅ‚.W koÅ„cu wyszÅ‚a na ulicÄ™ i jak lunatyczka ruszyÅ‚a przed siebie.Lenka jÄ… okÅ‚amaÅ‚a.Nie byÅ‚a jej siostrÄ….Tajemnica siÄ™ nie wyjaÅ›niÅ‚a, zagadka przeszÅ‚oÅ›ci nie znalazÅ‚a rozwiÄ…zania.Lumikki poprostu padÅ‚a ofiarÄ… urojeÅ„ chorej psychicznie kobiety.Prawda byÅ‚a porażajÄ…ca.Lumikki niepotrafiÅ‚a nawet rozzÅ‚oÅ›cić siÄ™ na LenkÄ™.Nie czuÅ‚a też żalu.Tylko obojÄ™tność i pustkÄ™.Wszystko jej jedno.Wszystko jej jedno, choćby nawet już nigdy nie zobaczyÅ‚a Lenki.I choćby nawet caÅ‚a sekta popeÅ‚niÅ‚a samobójstwo.Co z tego? Ta sprawa już jej zupeÅ‚nie nieobchodzi.Dosyć bycia pionkiem w chorej grze czyjejÅ› wyobrazni.Lumikki jak w transie dotarÅ‚a na starówkÄ™, otworzyÅ‚a pierwsze lepsze drzwi i zeszÅ‚a poschodach do piwnicy.TrafiÅ‚a do teatru lalkowego, gdzie wÅ‚aÅ›nie zaczynaÅ‚o siÄ™przedstawienie teatrzyku cieni.UznaÅ‚a, że przez te dwa ostatnie dni pobytu w Pradze może pobawić siÄ™ w turystkÄ™,obejrzeć parÄ™ wystaw i sztuk.W koÅ„cu po to tu przyjechaÅ‚a.%7Å‚eby w pojedynkÄ™ odkrywaćmiasto, pobyć sama ze sobÄ… i robić to, co w danej chwili wydaje siÄ™ zajmujÄ…ce.JednakLumikki wiedziaÅ‚a, że chce po prostu uciec od natÅ‚oku myÅ›li i od chaosu, w którym siÄ™znalazÅ‚a.Chociaż przez chwilÄ™ doÅ›wiadczyć czegoÅ› innego, poobcować z piÄ™knem.KupiÅ‚a bilet i usiadÅ‚a w ostatnim rzÄ™dzie na drewnianym krzeÅ›le obitym wytartÄ… jużsatynÄ….Widownia byÅ‚a wypeÅ‚niona tylko w poÅ‚owie, Lumikki siedziaÅ‚a wiÄ™c z tyÅ‚u sama.I bardzo dobrze.Kto chciaÅ‚by siedzieć w teatrze obok spoconej dziewczyny w zakrwawionejbluzce?Przedstawienie byÅ‚o nieme.HistoriÄ™ opowiadaÅ‚y widzom wyÅ‚Ä…cznie cienie i muzyka.Dawno temu żyÅ‚y sobie dwie księżniczki, które byÅ‚y najlepszymi przyjaciółkami naÅ›wiecie.Razem uciekaÅ‚y w lesie przed dzikimi zwierzÄ™tami i potworami.WstawiaÅ‚y siÄ™nawzajem za siebie i ratowaÅ‚y sobie życie.CzesaÅ‚y sobie nawzajem dÅ‚ugie wÅ‚osyi opowiadaÅ‚y sobie bajki.Nikt i nic na Å›wiecie nie mogÅ‚o ich rozdzielić.Lumikki patrzyÅ‚a na grÄ™ cieni: księżniczki to siÄ™ Å›miaÅ‚y, to znów skakaÅ‚y przez strumieÅ„.WyglÄ…daÅ‚y jak żywe, choć byÅ‚y to przecież tylko czarne formy na biaÅ‚ym tle.LumikkiopróżniÅ‚a umysÅ‚ z myÅ›li i daÅ‚a siÄ™ zaabsorbować opowieÅ›ciÄ… cieni.ZapomniaÅ‚a o Lence,JiYim, zabójcy, sekcie i o caÅ‚ej Pradze.ZapomniaÅ‚a nawet o reszcie widowni.W teatrze byÅ‚a tylko ona i cienie.Pewnego dnia jedna księżniczka przepadÅ‚a.Przyjaciółka wszÄ™dzie jej szukaÅ‚a, przeczesaÅ‚acaÅ‚y las wzdÅ‚uż i wszerz, pÅ‚akaÅ‚a i lamentowaÅ‚a.Ale tamta zniknęła bez Å›ladu.MinÄ…Å‚ roki drugi, minęło siedem dÅ‚ugich lat.SÅ‚oÅ„ce i księżyc przewÄ™drowaÅ‚y po niebie tysiÄ…ce razy.Księżniczka już siÄ™ nie Å›miaÅ‚a.CaÅ‚e dnie spÄ™dzaÅ‚a w lesie, nucÄ…c smutnÄ… piosenkÄ™, którÄ…dawniej Å›piewaÅ‚a radoÅ›nie ze swojÄ… najlepszÄ… przyjaciółkÄ…
[ Pobierz całość w formacie PDF ]