[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Destiny.Muszę sprawdzić czy, rany Martina zabliznią się, i zabraćgo bezpiecznie do domu.Oczywiście że musisz.Było coś nowego w jej głosie.Miękka uwaga, ciepło,miłości, której nie było tam wcześniej.Nicolae był pewien, że nie była tegoświadoma, ale to rozprzestrzeniało ogień w jej brzuchu i posłało jego serce doskakania z radości.Jestem trochę zmęczona, ale jest w porządku.Rób to, comusisz zrobić, potem wróć i zabierz mnie.Nawet pozwolę ci zagrać wielkimbohatera.Możesz zabrać mnie i zanieść mnie do domu.Nicolae zaczął się uśmiechać, gdy zabrał Martin w niebo, z powrotem doporównywalnie bezpiecznego miasta.Lubisz, gdy noszę Cię dookoła.Zwłaszczajeśli nie mam żadnego ubrania.Jej śmiech skraplał się, miękki i melodyjny, ogrzewając go jeszcze bardziej,wypełniając go całkowicie szczęściem.On także usłyszał nutę całkowitegozmęczenia w jej głosie, kiedy mówiła do niego.Lubisz, kiedy nie mam ubrania. Tłumaczenie: franekMTa myśl jest przez ciebie manifestowana przez erotyczne zdjęcia.To prawda, comówią, że mężczyzn myśli o seksie w każdej sekundzie.Byłem w twoim umyśle też, Destiny.Mam pretekst, choć.Masz wszystkie obrazy tego w głowie i myślę, o nichciągle.Zapamiętując je.Jej drażniący głos pieścił jego skórę, podsycał płomienie pilnej potrzeby, nawetgdy wiedział, że odpoczynek i uzdrawiająca gleba były jedyną rzeczą na którąpozwoliłby jego życiowej partnerce tej nocy.Jestem z Ciebie dumny.Musiał jejpowiedzieć, o jego dumie, nie mogąc zachować jej dla siebie.Intensywność jegouczuć przetoczyła się przez niego, dopóki nie myślał, że może wybuchnąć.Zrobiła to, co niemożliwe, nie do pomyślenia.Naprawdę niezle się spisałaś tej nocy, choć twoja prędkość mogła byćpoprawiona.Nie myśl, że nie zauważyłam rany na ramieniu, kiedy byłeś niecopowolny, spychając swojego brata idiotę na bezpieczną odległość.Krytykujesz mnie? On zaszczepił szok i przerażenie w swoim głosie, aby jąrozśmieszyć.Kochał jej śmiech.Myślę że smażenie jaszczurki było miłymakcentem.Uczyłam się od mistrza.Naprawdę, możesz użyć kilka porad.Rozbawienie jużzniknęło z jej głosu, pozostawiając ją brzmiącą sennie.Jestem zmęczona,Nicolae.Muszę odpocząć, aż wrócisz.Dzielił jej umysł gdy ona ustawiała zabezpieczenia, będą one na tyle łatwe, abyrozwikłać je teraz, kiedy znał skomplikowane wzory, wrócę szybko.Nie ma potrzeby.Będę odpoczywać w glebie.Tak po prostu odeszła od niego.Wiedział, że była bezpieczna, że poszła doziemi, pozwalając ziemi, aby ją powitała, ale potrzebował ją trzymać, abyzobaczyć, że jest bezpieczna od wszelkich szkód.Chciał zaprowadzić ją dojaskini z basenami, wykonać rytuału uzdrawiania na niej i dać jej krew przedwprowadzeniem jej w błogą glebę ich legowiska.Nicolae kontrolował swoje schodzenie, tak aby nie alarmować dalej Martina.Wybrał mały park w niewielkiej odległości od domu mężczyzny.Martin drżał niekontrolowanie."czym były te rzeczy? Uratowałeś mi życie." Tłumaczenie: franekMNicolae pomógł mu usiąść na ławce w parku."Nie ma konieczności wyjaśnianiatego.Nie będziesz ich pamiętał.Nie zapamiętasz z tego nic."Na te słowa, Martin szarpnął się z dala od Nicolae."Podobnie jak niepamiętałem ataku na Ojca Mulligan? Czy masz coś z tym wspólnego? Czy te.te rzeczy?""Nie wiem, dlaczego nie możesz sobie przypomnieć co się stało, Martin,"Nicolae odpowiedział szczerze."Nie mogę znalezć dowodów, że jednym znieumarłych dotknął cię w jakikolwiek sposób.Albo wampiry stają się corazbardziej skuteczne niż cokolwiek mogłem sobie wyobrazić, albo nie był towpływ lub robota jednego.Nie wiem co się stało, ale postaram się tegodowiedzieć." Badał rany na nogach Martina."Na szczęście, nie wstrzyknięto citrucizny.Miałeś szczęście tym razem"."Szczęście"? Martin wyglądał tak, jakby miał się rozpłakać.Potem zaczął sięśmiać, niemal histerycznie."Myślę, że możesz mieć rację.Jeśli nie przyszedłbyś, to coś by mnie zjadło żywcem.Co to było?""Martin? Nicolae?" Ojciec Mulligan podszedł za nimi zaskoczony,zobaczywszy ich w parku.Przeszedł obok tej ławce tylko minut wcześniej i niktnie był w zasięgu wzroku.Nicolae odetchnął głęboko, siedząc w tył na tyłku.Zwiat spiskował przeciwkoniemu."Jak się dziś miewasz, Ojcze?""Co się stało z nogami Marcina?" Ksiądz spojrzał niespokojnie na otwartą,okaleczoną, krwawiącą ranę."Czy mam wezwać karetkę? ""Mogę się tym zająć dla niego" powiedział Nicolae."Co tu robisz tak pózno?""Burza nad górami mnie niepokoiła." Wzrok księdza był bystry i oceniał gdystudiował Nicolaea i Martina.Poczerniała rana na ramieniu Nicolae izmiażdżone nogi Martin powiedziały mu większa niż przyznali w słowach."Tonie była naturalna burza.Kto wygrał?"Nicolae przeczesał ręką przez włosy."Chciałbym powiedzieć, że był remis.Niemogę zostać długo.Destiny jest chora i muszę wrócić do niej.Spojrzał ostro nakapłana."Nie odczuwałeś przymusu by tu teraz przyjść, prawda?""To znaczy, jak gdyby nie mógł się powstrzymać?" Tłumaczenie: franekMNicolae skinął głową."Nie podoba mi się fakt, że zostałeś zaatakowany.%7łeMartin został wykorzystany do ataku na ciebie i że został dziś w nocy.A terazznalazłeś się tutaj.Ojciec Mulligan mocno potrząsnął głową."Obudziłem się, gdy grzmiało takgłośno.Uwierz mi, w pełni kontrolowałem wszystkich moje odruchy.Wiedziałem, że coś było nie tak, i martwiłem się o swoich parafian"."O wiele bezpieczniej jest zatrzymać się w środku, Ojcze", zauważył Nicolae.Zwrócił jego uwagę na nogi Marcina."Jak udało im się dostać cię w swojeręce?"Martin zmarszczył brwi."Miałem bójkę z Timem.Nigdy się nie kłócimy, ale tocoś z moją utratą pamięci i niemal zabiciem Ojca Mulligan rujnuje naszzwiązek.Myślę, że Tim trochę boi się mnie.Powtarzam mu, że nigdy bym gonie skrzywdził, ale nigdy nie Cię nie skrzywdziłem, Ojcze, a teraz to zrobiłem.Więc to nie wiele znaczy.""Czy znasz, John Paula , Martin?"Oczywiście.Każdy go zna.Wygląda jak bydlę, ale naprawdę jest delikatnymwielkoludem.On oddał by Ci swoją koszulkę jeśli tego potrzebujesz.""Pobił Helen.Nie raz ale dwa razy," powiedział Nicolae, obserwując ostrożnietwarz Marcina.Martin zbladł wyraznie, wyglądał autentycznie nawstrząśniętego."Nie wierzę w to.On adoruje Helen.Zabije każdego, kto jejdotknie.Nie wierzę ci".On spojrzał na kapłana szukając potwierdzenia."Tomusiał być ktoś inny.""Także tego nie pamięta, Martin," powiedział łagodnie Ojciec Mulligan [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl