[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mieliśmy z tym do czynieniaw przykładzie 14.Badacze zjawisk paranormalnych podają kolejne trzy powody, dla których niektórzy ludzie wierzą, żezostali opętani przez demona:4.W dziecku, które przeżyło molestowanie emocjonalne i fizyczne, powstaje przekonanie, że osobadorosła winna molestowania reprezentuje siłę zła, posiadającą całkowitą władzę.5.Rozszczepienie osobowości.6.Okresowe zwiększenie oddziaływania pola elektromagnetycznego wokół Ziemi, co jestwystarczające dla zakłócenia pracy mózgu u osób niezrównoważonych.Myślenie, że ludzie mogą zostać opętani przez szatana pochodzi wprost z wierzeń średniowiecznych.To strach biorący się z teologicznych zabobonów rujnował niezliczone życia przez ostatni tysiąc lat.Wiele takich nonsensów znikło wprawdzie w ciągu przeszłych dwustu lat, lecz nadal trwają one wśrodowisku fundamentalistów.Niektóre grupy religijne wciąż praktykują egzorcyzmy.Jeśli mam doczynienia z pacjentami, którzy obawiają się, iż zostali opętani przez złego ducha, często okazuje się, żesą to osoby, które nie w pełni kontrolują swoje życie i są nękane obsesjami oraz chorobliwymiprzymusami.Ludzie słyszący głosy, które każą im czynić zło, są prawdopodobnie chorzy naschizofrenię, a nie opętani.W naszym świecie fizycznym mogą unosić się w powietrzu nieszczęśliwe lub złośliwe i psotne duchy,lecz nie okupują one umysłów ludzkich.Zwiat dusz jest nazbyt dobrze zorganizowany, by pozwalaćna tak podejrzane działania dusz.Opętanie przez jakąś inną istotę nie tylko anulowałoby zawartyprzez nas kontrakt" na życie, lecz także unicestwiało naszą wolną wolę.Czynniki te tworzą podstawęreinkarnacji i nie można z nich zrezygnować.Idea, że byty sataniczne istnieją jako siły zewnętrzne, byzwodzić i omamiać ludzi, jest mitem propagowanym przez tych, którzy pragną władać umysłamiinnych dla swych własnych celów.Zło istnieje w nas samych, powstaje wewnątrz obłąkanych ludzkichumysłów.%7łycie może być okrutne, lecz same je takim na tej planecie czynimy.Założenie, że urodziliśmy się skażeni złem albo że jakieś zewnętrzne moce okupują umysł złej osoby,sprawia, że niektórym ludziom łatwiej zaakceptować wrogość.To sposób racjonalizacjiczynionego z premedytacją okrucieństwa, zachowanie człowieczeństwa i uwolnienie się odindywidualnej i zbiorowej odpowiedzialności jako rasa.Kiedy mamy do czynienia z przypadkamiseryjnych morderców lub dzieci, które mordują inne dzieci, łatwiej nam umieścić tych ludzi w kategorii urodzonych zabójców" lub opętanych przez złe moce.Oszczędza nam to kłopotu zrozumienia,dlaczego tym mordercom sprawia radość zadawanie bólu innym.Nie ma dusz potworów.Ludzie nie rodzą się zli.Są raczej zepsuci przez społeczeństwo, w którym żyją,gdzie czynienie zła zadowala pragnienia zdeprawowanych osobowości.Emanuje to z ludzkiego umy-słu.Badania psychopatów pokazały, że podniecenie płynące z zadawania bólu innym zapełnia pustkę,jaką czują wewnątrz siebie.Czynienie zła jest zródłem władzy, siły i kontroli dla nieudaczników.Wynaturzony umysł tych przestępców mówi im: Jeśli moje życie jest nic nie warte, dlaczego mam gonie zabrać komuś innemu".Zło nie jest uwarunkowane genetycznie, chociaż jeśli w rodzinie od pokoleń praktykuje się przemoci okrucieństwo wobec dzieci, zachowanie takie często przechodzi z pokolenia na pokolenie jako czyn-ność wyuczona.Przemoc i zachowanie dysfunkcjonalne jednego dorosłego członka rodziny jestwewnętrzną reakcją emocjonalną, zanieczyszczającą umysły jej młodszych członków.Może to 50prowadzić u dzieci do zachowań przymusowych i destrukcyjnych.Jak takie środowiskowe i genetycznezakłócenia ciała wpływają na duszę?Z moich badań wynika, że w ciężkich czasach moc energii duszy może się oddzielić od ciała.Są dusze,które czują, że wcale do niego nie należą.Jeżeli sytuacja jest wystarczająco poważna, dusze teprzejawiają raczej skłonność do myślenia o samobójstwie, a nie odbierania życia innym.Więcej na tentemat powiem w kolejnych rozdziałach.Część takich zakłóceń wynika z konfliktu międzynieśmiertelnym charakterem duszy a temperamentem mózgu gospodarza, z całym jego bagażemgenetycznym.Istnieje także wpływ odbiegającej od normy chemii mózgu i nierównowagi hormonalnej,wpływającej na centralny układ nerwowy, co może zanieczyszczać duszę.Jeszcze innym czynnikiem jest trudność, jaką sprawia niedojrzałym duszom posługiwanie się słabodziałającym zespołem obwodów mózgowych niezrównoważonej istoty ludzkiej.Jazń duszy i jazń ludz-ka działają wobec siebie przeciwstawnie.Każda stara się ukazać światu pojedyncze ego, a ten proces niezawsze przebiega bez zakłóceń.Działają tu siły wewnętrzne, a nie zewnętrzne.Niezrównoważonyumysł nie potrzebuje egzorcysty, lecz kompetentnego psychiatry.Dusze nie reprezentują wyłącznie tego, co dobre i czyste, inaczej nie musiałyby inkarnować dlaosiągnięcia osobistego rozwoju.Przychodzą one na Ziemię, by pracować nad swymi słabościami.Dotego celu dusza może wybrać ludzkie ciało, w którym będzie współdziałała ze swoim charakterem lubwprost przeciwnie.Dosyć często ludzie niezrównoważeni mają za sobą traumatyczne doświadczenia środowiskowe wrodzaju molestowania fizycznego i emocjonalnego w wieku dziecięcym.Ludzie tacy mogą sięuwewnętrz-nić, tworząc skorupę, pod którą ukryją swój ból, lub też uzewnętrznić poprzez regularnementalne wychodzenie z ciała.Te mechanizmy obronne pozwalają im przeżyć i zachować władzeumysłowe.Kiedy jakiś pacjent mówi mi, że lubi się odłączać" i uprawiać wychodzenie z ciała, ponieważdoświadczenie bycia poza ciałem bardzo go ożywia, szukam możliwych zakłóceń.Może się wprawdzieokazać, że nie znajdą niczego poza ciekawością, lecz obsesyjna chęć wychodzenia na zewnątrz ciaławskazuje na pragnienie ucieczki od aktualnej rzeczywistości.Być może dlatego uważam teorię wejścia" (walk-in theory) za jeszcze jeden mechanizmucieczki.Sądzę, że cała ta koncepcja jest fałszywa.Według propagatorów tej teorii, dziesiątki tysięcydusz znajdujących się obecnie na naszej planecie weszło bezpośrednio do swoich ciał fizycznych, nieprzechodząc przez zwykły proces narodzin i dzieciństwa.Twierdzą oni, że dusze te są bytamioświeconymi, którym pozwolono na przejęcie ciał osób dorosłych, porzuconych wcześniej Przez innedusze, dla których życie w nich stało się zbyt ciężkie.Według zwolenników tej teorii, dusza wchodząca" dokonuje w rzeczywistości aktu humanitarnego.Nazywam to posiadaniem zazezwoleniem.Gdyby teoria ta miała się okazać prawdziwa, musiałbym wobec tego zwrócić swoje białe szatywielkiego guru i złoty medalion.Ani razu przez wszystkie lata pracy z pacjentami poddawanymiregresji nie napotkałem takiej duszy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]