[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeżeli mój kutas nie byłby cały czas wstanie gotowości, gdy była w pobliżu, to bym pomyślał, że się zepsuł.Rujnowała mnie i to był wreszcie czas, abym położył wszystko na szalę.Jep, będę pierdolonym mężczyzną i zdobędę dziewczynę.Ale najpierw, miałem problem do rozwiązania.58 Gdy dotarłam do drzwi łazienki, otworzyłam usta, aby powiedziećmu, że robię obiad, ale się zatrzymałam.Drzwi były lekko uchylone więcmogłam zobaczyć bardzo wyrzezbione plecy, silne, długie nogi i idealnytyłek.Jednym ramieniem opierał się o ścianę i pochylił na nią głowę, ajego druga ręka poruszała się w przód i tył w powolnym rytmie.Otworzyłam usta, aby wziąć głęboki oddech i zagłuszyłam to językiem.Oh słodkie dzieciątko Jezus! Masturbował się.Zachowując się tak cicho jak mogłam, zrobiłam krok w tył.Mojatwarz się zaczerwieniła a sutki stanęły pod koszulką.- Mmmm.- Jego gardłowy dzwięk wysłał basen ciepła w mojezaniedbane rejony.Rozejrzałam się szybko, bo kto wie, może był też jakiśinny kretyn obserwujący mojego współlokatora i tatusia dziecka jakbrandzlował się pod prysznicem.Jego syk zwrócił z powrotem moją uwagę na to co robił.Zcisnęłamrazem uda, starając się złagodzić ból, gdy się w niego wpatrywałam.Pompował swoją ręką, mięśnie w jego tyłku napinały się z każdymruchem, wzmacniając mój ból.Mój oddech przyspieszył i zaczęło mnieswędzić ciało.Byłam na skraju samozapłonu.Całe moje ciało wrzało.Zachowującjęki dla siebie, przesunęłam się o krok, obserwując ruch jego ciała podprysznicem.Cicho i ostrożnie wsunęłam rękę w mój biust, obejmującobolałe piersi i uszczypnęłam bardzo wrażliwą brodawkę.To było takie złei niegrzeczne, ale byłam tak podniecona, że nie mogłam więcej znieść.Zamknęłam na chwilę oczy.- Lubisz mnie podglądać Księżniczko? -Przez jego szorstki, seksowny głos pisnęłam.Moja zajęta dłoń wystrzeliłado moich ust, a moja twarz zapłonęła na jasnoczerwono.Przy"apana.!Milimetry przede mną stał zupełnie nagi, ociekający wodą, bardzotwardy i bardzo seksowny Trip.59 Kładąc swoje usta na moich przyciągnął mnie do swojej mokrejklaty.Wysunął język, aby lizać moją dolną wargę, potem wsunął się lekkow moje rozchylone usta.Dobra,!odsu)!si.!Odsu)!si !teraz.!Odsu)!si.!Nie,!nie!przyciskaj!si !do niego! Rozlu'nij!poca"unek(!Nie!pog" biaj!go(Ramionami oplotłam jego szyję.moje dłonie same z siebie chwyciłygo za włosy.Tuląc się do niego jakby życie od tego zależało, mój strach iduma odeszły w zapomnienie, a umysł się rozjaśnił.Jeżeli miałabym miećstosunki seksualne z kimkolwiek, to chyba najlepiej aby był to ojciecmojego dziecka, prawda? I czemu nie mogłam z nim uprawiać seksu? Cojeszcze gorszego mogło się stać? Nie zajdę znowu w ciążę! Prawda?Trip kilka razy otworzył usta, najwyrazniej nie mógł wyrazić tego cochciał powiedzieć.- Chcę cię  wyszeptał wreszcie.Po przyglądaniu się sobie przez dłuższą chwilę, pokiwałam iwyszeptałam.- Dobrze.Podniósł mnie z ziemi i zaniósł do swojego pokoju.Położył mniełagodnie na łóżku i zaczął pożerać z taką delikatnością, że nawet się niespodziewałam, że ją posiadał.Po wszystkim, byliśmy spoceni i splątani razem na łóżku, Trip ukryłtwarz w mojej szyi i wymamrotał coś niezrozumiale.- Nie słyszę cię, gdyleżysz twarzą w poduszce.Odsunął się i nerwowo zapytał.- Więc.możemy to zrobić? Znaczyznowu? Bo nie wiem jak wytrzymam koło ciebie, nie łażąc z namiotemKsiężniczko.Moje jaja niedługo odpadną, są tak niebieskie i chyba mamodciski.- Uniósł rękę, aby mi pokazać, ale wszystko było w porządku zjego dłońmi.Napięcie pękło, zaśmiałam się.- Chyba.chyba tak.To znaczynikogo nie ranimy prawda?Z!wyj%tkiem!siebie.!Mój uśmiech zniknął na myśl o tym jak Trip mnie rozerwie.Ochraniając moje serce, zastrzegłam.- Ale to nie znaczy, że jesteśmy nawyłączność.Całe ciało Tripa zesztywniało jak deska.Gniew od niegopromieniował.- Co masz na myśli poprzez nie na wyłączność?60 - Nadal możesz pieprzyć kogo chcesz i ja mogę spać z kimkolwiekbędę chciała, ale musimy być bezpieczni.Nic bez zabezpieczenia i nieprzyprowadzamy ich do domu.- Wyjaśniałam, dobrze wiedząc, że niebyłam w zgodzie z Tripem pieprzącym kogoś jeszcze i z jego reakcjiwiedziałam, że to jest obustronne.Miałam mały komfort z tej wiedzy, ale popchnęłam w tej kwestii zabardzo.Mój plan zakładał, że nie tylko utrzymam własne mury w górze, aleteż popchnęłam Tripa do zatracenia się w kimś innym.Byłam pewna, żewłaśnie podpisałam mu pozwolenie, aby mnie załamać.Miałam tylkonadzieję, że będę mogła się po tym wszystkim pozbierać.61 Godziny pózniej po tym jak zasnęła wtulona we mnie, w moimłóżku, leżałem i czułem się bardziej zdezorientowany niż myślałem, że tokiedykolwiek będzie możliwe.Nigdy nie czułem czegoś takiego.Nigdy tegonie chciałem.Nawet nie byłem całkowicie pewny co to było.Kilka rzeczypowoli wydobywałem z murów ochronnych Teeny.Myśl o niej leżącej takjak teraz w ramionach, u kogoś innego, jakiś inny pojeb dotykający jej,nie wróżyła nic dobrego.W zasadzie to oczywiste, że to mnie wkurwiało ijeżeli mam być zupełnie szczery ze sobą, nie mogłem wyobrazić sobieposuwania nikogo innego prócz niej.Nie widziałem nic poza nią.To wszystko zaprowadziło mnie do oczywistego wniosku.Jestem!tak!dobry!jak!dobrze!pieprz.!62 Cztery!tygodnie!pó'niej.- Hej dziwko.- Powiedziała Scarlett, zamykając za sobą drzwiwejściowe.- Tutaj.- Krzyknęłam, dając jej znać, że jestem w kuchni.Popchnęłam skrzydełka barbecue z powrotem do pieca i odwróciłam sięaby dać jej buziaka w policzek [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl