[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.planet o odwadze żołnierzy i dowódców Republiki, a także o możliwościach jej armii i Odwrócił się i ruszył do śluzy.floty.Kilka minut pózniej Han ujrzał dwadzieścia cztery błyski i myśliwce Jaggeda FelaKiedy w końcu senatorowie znów zebrali się na Kalamarze, przypomnieli sobie, zniknęły w nadprzestrzeni.Członkowie załogi Sokoła Millenium podjęli samotny lot,że to właśnie oni mają prawo wyboru następnego przywódcy Nowej Republiki.Nie który miał się zakończyć spotkaniem ze starymi wrogami.zwlekając, wezwali radnego Pwoe i jego popleczników, żeby się do nich przyłączyli.Zapewne nawet wtedy Pwoe mógłby nakłonić ich do wybrania go na to stanowisko;samozwańczy przywódca wybrał jednak drogę konfrontacji.Oświadczył, że tosenatorowie mają opuścić Kalamar i przylecieć do niego na Kuat.Jak można się byłospodziewać, senatorowie odmówili.Oznajmili, że stanowisko przywódcy jest wolne, izabronili organom rządu Nowej Republiki wykonywać polecenia uzurpatora.- Pwoe stał się osobą niemile widzianą nawet na samym Kuacie - rzekła Leia.-Nawet Niuk Niuv nie chce dłużej słuchać jego rozkazów.Słyszałam, że odleciał naSullustę, nie sądzę jednak, żeby powitano go tam z otwartymi ramionami.Vana Dorja nieznacznie pokręciła głową, a na jej twarzy odmalowała siędezaprobata.- Tak dzieje się zawsze, ilekroć nie jest jasne, kto komu ma rozkazywać i ktosłuchać czyich rozkazów - powiedziała.- Reguły postępowania w takich sytuacjach są wystarczająco jasne - wtrącił sięHan.- Pwoe po prostu postanowił je ignorować, a teraz ponosi zasłużone konsekwencjeswojego zachowania.Walter Jon Williams Szlak Przeznaczenia27 28żeby ewakuowali go wojskowi.Przyłączył się do nieszczęsnego radnego Pwoe i pewienczas nawet pomagał mu tworzyć nowy rząd, ale potem przyleciał na Kalamar, gdziezbierał się Senat, i wezwał wszystkich senatorów, aby powrócili do pełnieniaROZ DZ I AAobowiązków.Udowodnił, że jest zarówno odważny, jak i prawomyślny.Wielu go podziwiało iwidziało w nim poważnego kandydata na następcę Borska Fey lyi na stanowiskuprzywódcy Nowej Republiki.Na nieszczęście Fyor Rodan był politycznym przeciwnikiem nie tylkoSkywalkera, ale także pozostałych Jedi.Luke poprosił go o rozmowę w nadziei, że3zdoła zmienić zapatrywania senatora, a przynajmniej zrozumie trochę lepiej ichmotywy.Nieprzychylne nastawienie Rodana do Luke a i jego przyjaciół mogło datować sięjeszcze od czasów, kiedy zirytowany Chewbacca powiesił senatora za płaszcz na haku,- Mam tylko kilka minut - burknął senator Fyor Rodan.żeby mu nie wchodził w drogę.Krążyły także pogłoski, że Rodan jest powiązany zUsiadł, a raczej opadł na siedzenie przesadnie miękkiego fotela i przyglądał się,bandą przemytników.Podobno darzył niechęcią rycerzy Jedi, ponieważ Kyp Durronjak jego doradcy wchodzą i wychodzą przez drzwi hotelowego apartamentu.Wyglądalipostanowił swego czasu rozprawić się z przemytnikami, z którymi Rodan prowadziłtak, jakby wszyscy mieli przyrośnięte do ust komunikatory i prowadzili po kilkajakieś interesy.Wszystko to były jednak tylko pogłoski, a nie fakty.Jeżeli ktokolwiekrozmów naraz.miałby zostać potępiony za kontakty z kimś, kto para się przemytem, to chyba bardziej- Doceniam, że poświęca pan swój czas na rozmowę ze mną panie radny -Luke niż radny Rodan.odezwał się Luke Skywalker.- Jak mogę ci pomóc, Skywalker? - zapytał senator.Rozejrzał się po apartamencie, ale nie zauważył niczego, na czym mógłby usiąść.Na sekundę czy dwie przeniósł spojrzenie na rozmówcę, ale po chwili znów zająłNa wszystkich krzesłach i stołach poniewierały się holograficzne notatniki i modułysię wystukiwaniem poleceń na klawiaturze komputerowego notatnika.przechowywania danych, a nawet stosy ubrań.Mistrz Jedi stanął przed senatorem i- Dzisiaj rano zacytowano w wiadomościach pańskie słowa, że uważa pan rycerzypostanowił wykorzystać niezręczną sytuację jak mógł najlepiej.Jedi za główną przeszkodę w zakończeniu tej wojny - odparł mistrz Jedi.- Dobrze chociaż, że udało mi się namówić władze Kalamara do zapewnienia- To chyba oczywiste - oznajmił Rodan.Nie przestawał wystukiwać kolejnychsenatorom miejsca spotkań - powiedział oschle Rodan.- Obawiałem się, że przyjdziepoleceń i nie odrywał spojrzenia od ekranu monitora.- Czasami wydaje mi się, że w tejnam korzystać z pomieszczeń hotelowych.wojnie w ogóle chodzi tylko o rycerzy Jedi Yuuzhan Vongowie uważają, że musimyNie przestając mówić, wystukiwał na klawiaturze komputerowego notatnikaprzekazać wszystkich w ich ręce.A więc nie będziemy mogli zakończyć wojny, jeślijakieś polecenia.Kiedy przestał, obrzucił ekran monitora posępnym spojrzeniem i zająłnaprawdę im was nie przekażemy.się wystukiwaniem kolejnych rozkazów.- Zrobiłby pan to? - zapytał Luke
[ Pobierz całość w formacie PDF ]