[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Właśnie dostałempotwierdzenie.Anika wyciągnęła rękę po notatkę.- Silas, umawialiśmy się, że korespondencja ma wyglądać schludnie.- Zpieszyłem się.- Wzruszył ramionami.- Na twoim miejscu bym tego nie dotykał - wtrącił Connor.- Kto wiegdzie to trzymał.- Zamknij się, gnido - rzucił Silas.- Gnido? - Connor się roześmiał.- Długo nad tym myślałeś?- Uspokójcie się obaj.- Monroe odezwał się po raz pierwszy, odkąddołączył do grupy.Powróciła spokojna, pełna siły postawa, którąwcześniej prezentował.- Aniko, mój zespół jest gotowy.Możemy działaćdzisiaj, tak jak chcieliśmy?Wstrzymałam oddech, czekając na odpowiedz.Gdyby się nie zgodziła,sama jakoś poszukałabym drogi powrotnej do Vail, nawet gdyby miałmnie trafić szlag.- Tak - odparła.- Kto wchodzi w skład zespołu? Uśmiechnęłam się,językiem dotykając swoich ostrychzębów.Shay popatrzył na mnie.Widziałam wyraznie, że się niepokoił,ale pokiwał głową.Wiedział równie dobrze jak ja, ile znaczyła ta walka.- Lydia, Connor, Ethan i Calla - powiedział, zaskakując mnie.Choć takbardzo paliłam się do bitwy, poczułam się dziwacznie, kiedy wymienionomnie wśród Poszukiwaczy.Poza tym padło imię, które nadal mnieniepokoiło.- Ethan? - spytałam, wspominając oszalałe spojrzenie i wariackie wrzaskiPoszukiwacza sprzed zaledwie pół godziny.- Musi przystosować się do tego sojuszu jak najszybciej -wyjaśniłMonroe.- Nie mamy czasu, żeby się z nim cackać.- Zgadzam się - przytaknęła Anika.- Kto jeszcze? - Isaac i Tess pomogą nam przygotować misję w punkcie przerzutowym.-Przerwał i zerknął na Adne.- Jerome będzie tkał.Adne się zagotowała, ale Anika zareagowała pierwsza.- Nie.Jerome został przeniesiony do placówki szkoleniowej.Jestznakomitym Tkaczem i zasłużył sobie na miejsce w Akademii.Od tejchwili Tkaczem Haldisa jest Adne.Adne zamknęła usta i zrobiła zadowoloną minę.- Myślałem, że w związku z naturą tej.- zaczął Monroe.- %7ładnych dyskusji - przerwała Anika.- Adne tka.Mam nadzieję, że tonie będzie problem.- Skąd - odparł Monroe, chociaż splótł ręce na piersi, wyraznienieszczęśliwy.Zmarszczyłam brwi, obserwując tę wymianę zdań.Co się z nimi dzieje?O cokolwiek chodziło w tych nieporozumieniach Adne i Monroe'a, niechciałam, żeby zakłóciły misję.Na szczęście nie chciała tego równieżAnika.- Dobrze - powiedziała.- Nie ma czasu do stracenia.Ethan już tam jest?- Tak - odrzekł Connor.- Do tej pory już pewnie ochłonął.Tess potrafizaczarować udręczoną duszę.Poza tym pewnie nakarmiła gociasteczkami.Mrugnął do Lydii.- Ciebie też złapała na domową kuchnię, co?- Nie umiem się oprzeć owsianym ciasteczkom z czekoladą.- Lydiawzruszyła ramionami.- Może Ethan jeszcze nie zdążył wszystkich zjeść.- Connor się roześmiał.- Zaraz sami sprawdzicie.- Anika się uśmiechnęła.-Adne, otwórzprzejście. 5Zaraz.- Shay chwycił mnie dłonią za ramię i przytrzymał, chociaż jeszczenie ruszyłam się z miejsca.- Idziecie już teraz?- Zostało nam parę godzin, zanim patrol starszych z klanu Cienia Nocywyruszy na górę, o ile rzeczywiście młode wilki wciąż chodzą na patrole,tak jak na to liczymy - powiedziała Anika.- Szybkość ma podstawoweznaczenie, jeśli chcemy nawiązać kontakt.Strefy czasowe działają nanaszą korzyść, ale to wszystko.- Strefy czasowe? - spytałam.- Co masz na myśli?- W Vail jest teraz godzinę wcześniej.- Lydia przyglądała się ostrzujednego ze swoich sztyletów.- Jesteśmy w innej strefie czasowej? - Westchnęłam.-Gdzie my w ogólejesteśmy?- W Podróżującej Akademii.- Adne podeszła i stanęła w środku naszejniewielkiej grupki.- To serce i dusza wszelkich działań Poszukiwaczy.- Podróżująca Akademia? - powtórzyłam.Nigdy wcześniej nie słyszałamo takim miejscu.Informacje, jakie kiedyś otrzymałam na tematPoszukiwaczy, kazały mi wyobrażać sobie, że czają się w jakichś norachrozsianych po całym globie i próbują zebrać dość sił, żeby przypuszczaćte swoje partyzanckie ataki.- Akademia to nasze największe dobro.- Anika się lekko uśmiechnęła.-Przechowuje całą naszą wiedzę i zapewnia nam jedzenie, rzemiosło iwykształcenie.Większość Poszukiwaczy mieszka tu, pomijając tych, którzy realizują wyznaczonezadania.- Nazywamy ją Podróżującą Akademią, bo w razie potrzeby jestprzenoszona - dodał Monroe [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl