[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.robiąc uniki, podążali mniej więcej równo w ślad za XR808g.- Zawiesił? - zdziwił się Han.- Robot astromechaniczny? Wreszcie Han się odezwał:- Ostatnio dość dziwnie się zachowywał - wyjaśnił Luke.-A zanim się zawiesił, -- Zdaje się, że będzie lądował.powtarzał jedynie: niebezpiecznie, niebezpiecznie, niebezpiecznie.Leia otworzyła oczy i stwierdziła, że śledzona plamka kieruje się ku środkowi- O, nie! - wykrzyknął C-3PO.- Wygląda na to, że próbuje znalezć nieistniejącą ekranu, a jej kolor zmienia się na czerwony w miarę, jak obiekt traci wysokość.Wyj-zmienną.Jesteśmy zgubieni! rzała na zewnątrz i stwierdziła, że łatwo rozróżnialny kształt lekkiego frachtowca YT- Tak? - Han machnął ręką w kierunku pojazdów za przednim iluminatorem.- rzeczywiście znajduje się niedaleko i schodzi w otulony mgłą labirynt owadzich kop-Więc jakim cudem tamci się nie porozbijają? ców.Blisko szczytów wież ruch nie uległ zmniejszeniu, ale pomiędzy nimi widać byłoC-3PO przez chwilę siedział w milczeniu, aż wreszcie mruknął: tylko kilka dryfujących rowerów balonowych i wolno poruszających się pojazdów.- Nie wiem, kapitanie Solo.Ich procesory z pewnością nie są lepsze niż Artoo.- Ruszamy za nimi - oznajmiła Leia przez komunikator.- Będziecie nas osłaniać- Nie potrzebują procesorów.- Leia przypomniała sobie, jak Luke opisywał jej od góry?kantynę, gdzie Saba spotkała Tarfanga i gdzie pojawili się tajemniczy Dwumyślni, - Taki mam zamiar - odparł Luke.Janko5 Janko5Troy Denning Mroczne Gniazdo I Władca Dwumyślnych79 80Kiedy Sokół" zniżał lot, Leia mogła się przekonać, że wielokolorowe wzory na - Jeszcze nie - powstrzymała Leia, odpinając uprząż.- Dopiero jak zaczną strzelaćwieżach są ułożone z barwnych kamyków na ścianach zewnętrznych.Efekt był zaska- pierwsi.kująco przyjemny.Jeśli patrzyło się na nie kątem oka albo pozwoliło wzrokowi błądzić, - Prawdopodobieństwo przeżycia zmniejsza się o trzydzieści dwa procent dla bo-jaskrawe plamy kolorów przypominały kwitnącą łąkę i - jak Leia się nagle zorientowała jowników strzelających w drugiej kolejności - przypomniał BD-8.- skomplikowane mozaiki na kopcach przedstawionych w Zmierzchu Killika.- Nie będziemy strzelać pierwsi.- Han przypasał miotacz BlasTech.- Mamy cze-- Czy to możliwe? - zapytała męża.kać i wyglądać na twardzieli.- Wszystko jest możliwe - odparł Han.- Bądz gotowa.Wyślij Cakhmaina i Mee- - Twardzieli? - zdziwił się BD-8.walhę na wieżyczki strzelnicze i powiedz Beady'emu, żeby się przygotował.- Tryb onieśmielenia jeden - wyjaśnił C-3PO i spojrzał na Hana.- Doprawdy, po-Podążali za XR808g prawie do wysokości stu metrów nad poziomem gruntu, winien pan używać standardowych komend w przypadku serii BD.Ich nakładki tak-gdzie latały rowery balonowe, ścigacze i niebezpiecznie wyglądające wózki rakietowe tyczne pozostawiają niewiele mocy procesora na analizy semantyczne.sterowane wyłącznie przez pilotów Yoggoy.Piesi musieli umykać pomiędzy wieżami, Han przewrócił oczami.chodzić bokiem po ścianach, jeśli byli owadami, lub wędrować z plecami przyciśnię- - Dobrze, może kiedyś przeczytam instrukcję.tymi do ściany, jeśli byli dwunożni.Wyszedł jako pierwszy na zewnątrz.Jeszcze zanim dotarł do skraju rampy, ujrzałJuun leciał teraz dość chaotycznie, skręcał w ostatnim ułamku sekundy i zawracał biegnącego w ich stronę Juuna w podartej tunice.po własnych śladach.Gdyby nie plamka na ekranie, Leia zgubiłaby go w ciągu ostatniej - Han! Księżniczka Leia! - zawołał radośnie.- Bałem się, że was zgubiłem!pół godziny z dziesięć razy.Wreszcie znalezli się nad szerokim, krętym bulwarem i - Jasne, jasne - chłodno odparł Han.Zatrzymał się o kilka kroków od rampy i po-zaczęli krążyć ponad masywnym kompleksem połączonych ze sobą wież, pokrytych łożył dłoń na kolbie miotacza.- Twój transponder tak ni stąd, ni z owad przestał nada-miłą dla oka mozaiką we wszystkich możliwych odcieniach czerwieni.XR808g skie- wać?rował się łagodnie ku wewnętrznym pasom, potem nagle opadł prawie do samego grun- - Oczywiście, że nie - odparł Juun.- Nasz przewodnik go wyłączył.Odnalazł od-tu i zniknął w czarnej czeluści ogromnej, beczkowato sklepionej bramy.biornik podprzestrzenny po ostatnim skoku.- Co za kretyn! - zawołał Han.- Powinienem był go wykończyć, kiedy jeszcze BD-8 stanął za plecami Leii i wyjrzał jej przez ramię, głośno klikając i warcząc.miałem tę możliwość.Juun zatrzymał się w odległości trzech metrów i spojrzał na robota z otwartymi ustami.Leia pogrążyła się w Mocy i zameldowała: Leia próbowała sprawdzić przez Moc, czy mówił prawdę, ale wyczuwała jedynie nie-- To wygląda gorzej, niż jest w istocie.pokój i zmieszanie.- Jesteś pewna? - Han spojrzał na nią z ukosa.- Nie obraz się, ale ja dokładnie Juun podniósł dłonie.wiem, ile czasu poświęcasz na te swoje treningi Jedi.- To nie była moja wina!- A co to za różnica, nawet gdybym nie była pewna? Leia kątem oka pochwyciła ruch na ścianach wieży za Juanem; zobaczyła na niejHan uśmiechnął się swoim krzywym uśmieszkiem.kilka szeregów owadów.Wyglądały podobnie jak robotnicy Lizil, ale wzrostu Wookie-- A jak myślisz? go; miały żuwaczki długie na metr i szkarłatne pancerze na grzbietach.Ich podgardlaPrzesunął drążek steru do przodu i wprowadził Sokoła" w mroczną bramę.Leia były złociste, a oczy barwy głębokiej, mrocznej purpury.W czterech łapach dzierżyłyuruchomiła przednie światła manewrowe, wydobywając z mroku wnętrze szerokiego, prymitywne strzelby strzelające impulsami elektrycznymi i krótkie trójzęby o grubychkrętego korytarza, pokrytego różowo-żółtą mozaiką.Tunel był dłuższy, niż Leia się trzonkach.Leii trzeba było kilku sekund, aby zorientować się, że stoją na płytkich tara-spodziewała, a za każdym razem, kiedy statek mijał nowy zakręt, rozpraszał się przed sach, a nie wiszą w powietrzu, bo ludzkie oczy miały trudności z interpretacją subtelnejnimi rój insektów.gry cieni i barw na poszczególnych pasach mozaiki ściennej.Po kilku minutach znalezli się na niewielkim placu w kształcie rozety, otoczonym - To wystarczy! - rzekł Han, sięgając do kabury.- A teraz cię rozwalę.tuzinem połączonych ze sobą wież.Mozaiki były tu jaskrawe i dziwne; pasy koloru Fałdy policzkowe Juuna przybrały błękitną barwę.-Za co? - jęknął.zmieniały barwę od bursztynowego na dole do czystej bieli u szczytu kopca.W głębi - Za co? - Han machnięciem miotacza wskazał otaczające ich ściany.- Za wcią-widać było XR808g, osadzonego na wspornikach.Rampa właśnie opadała.gnięcie nas w pułapkę.Han ustawił Sokoła" w odległości dwudziestu metrów, w takiej pozycji, żeby wy- - Ja? - Juun wytrzeszczył oczy.rzutnie rakiet były skierowane na XR808g.Leia sięgnęła poprzez Moc w kierunku owadów, szukając śladu nieprzyjaznych- Cakhmain, Meewalha, bądzcie gotowi z tymi działkami - polecił przez interkom.zamiarów, ale nie wyczuła ich
[ Pobierz całość w formacie PDF ]