X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wierzyła, że między nimi panowała miłość i oddała się mu, czując się bezpieczna, a on jąodepchnął.Tego właśnie nie mogła mu wybaczyć - świadomie pozwolił jej zrobić z siebie idiotkę, i todwukrotnie.A mógł ją przecież powstrzymać.Mógł jej powiedzieć, że ich małżeństwo było tylkoukładem; dla człowieka z jego doświadczeniem istniało wiele sposobów, żeby kontrolować temporozwoju ich relacji, tak by nie oddała mu się bez reszty.Ale nie zrobił tego, nie powstrzymał jej. Jakże musiał śmiać się w duchu, rozkoszując się jej widokiem rozkochanej kobiety, wiedząc przezcały czas, że gdyby pamiętała przeszłość, to nigdy nie pozwoliłaby mu się do siebie zbliżyć.Czy to, żeznał prawdę, dodawało pikanterii ich relacjom, podniecało go? Niewątpliwie bawiło go jejuwielbienie, zachwyt, to, że jej ciało przesyła miłosną odpowiedz na jego bodzce, namiętność, jaką wniej wywoływał.Boże, jak mogła się temu oprzeć? I jak mogłaby wytrzymać życie przy nim, mającświadomość swojego upokorzenia?Powinna znalezć jakiś sposób.Ale miała zamiar jasno powiedzieć Alexisowi, że nigdy więcej niebędzie dzielić z nim łóżka.Nigdy.Zacisnęła zęby.Nigdy, nigdy nie usłyszy, że ona go pragnie, nigdynie zwróci się do niego miękkim, tęsknym głosem i nigdy się do niego nie przytuli.Upokorzenie,utrata szacunku dla samej siebie, jej samoumartwienie były tak kompletne, że wstręt do własnej osoby 162 Miłosna odpowiedzusadowił się w niej jak choroba.Jedynym lekarstwem było postanowienie, że nie da się Alexisowipokonać.Wolałaby raczej umrzeć, niż powrócić do niego w pragnieniu i namiętności, raczej narazićsię na najgorsze fizyczne tortury, niż spojrzeć sama sobie w twarz, gdyby kiedykolwiek przyznała murację, kiedy twierdził, że będzie go pożądać.Szereg dni żyli jak obcy sobie ludzie.Kiedy się spotkali, zachowywali się wobec siebie uprzejmie,lecz chłodno, a Sienna starała się, żeby te spotkania zdarzały się jak najrzadziej.Willa miała kilkapokoi gościnnych i Sienna przeniosła się do jednego z nich, przezwyciężając dezaprobatę Marii iznaczące chrząknięcia, ignorując zaciśnięte usta Alexisa, kiedy odkrył, co zrobiła.Niewątpliwiejeszcze wierzył, że jej potrzeba fizycznego spełnienia, którą dzielili oboje, sprowadzi ją z powrotemdo jego łóżka, pokorną i wdzięczną za wszystko, co może jej dać.Ale mylił się.Spędzała całe dnie, zwiedzając pieszo wyspę, trzymając się uparcie z dala od zatoczki, w którejpływała pierwszego ranka i gdzie pózniej Alexis sprowokował ją, by zdradziła sama siebie.Pojechała land roverem do wioski stłoczonej na nabrzeżu, zachwycając mieszkańców powoliwymawianymi greckimi słowami, oglądając mieszaninę towarów w jedynym sklepiku.Kiedy onazwiedzała wyspę, Alexis pracował.Gdy przechodziła obok jego gabinetu, zawsze słyszała cichy szumPenny JORDAN163komputera, ale nigdy nie wchodziła do środka.Alexis powiedział, że jedyną rzeczą, której od niejchce, jest syn, ale już wiedziała, że tym razem dziecka nie będzie.Nie da rady ukrywać tego przed nimw nieskończoność, ale co będzie, kiedy pozna prawdę? Na tę myśl żołądek kurczył jej się ze strachu.Nie chce się z nim kochać, ale co zrobi, jeśli Alexis zażąda, by poczęła z nim syna? Zamiast kobietybędzie trzymał w ramionach drewnianą kłodę.Nie miała żadnych wątpliwości, że był wystarczającotwardy i zdecydowany, żeby wziąć ją mimo jej niechęci.I nie była na tyle naiwna, żeby wierzyć, że zrezygnuje ze względu na jej dobro.W każdym razie już rozmyślnie doprowadził ją do tego, że mu sięoddała, z całą miłością i szczodrością, ze wszystkim, co miała do dania, przez cały czas wiedząc, żenigdy nie będzie mógł dzielić jej uczuć i że w końcu narazi ją na cierpienie. ROZDZIAA �SMY- Muszę lecieć do Aten.Helikopter będzie tu za pół godziny.Masz ochotę polecieć ze mną?- Czy mam rozumieć, że jesteś gotów spuścić mnie ze smyczy? Cóż za zaufanie z twojej strony -zakpiła Sienna, odstawiając filiżankę i chłodno badając twarz Alexisa.Od kiedy przekonała się, że nienosi jego dziecka, była coraz bardziej nieprzyjemna, ale Alexis ku jej zaskoczeniu pozwolił siędrażnić i znosił uszczypliwe uwagi oraz ciągłe powtarzanie, że go nienawidzi.- A co byś mogła zrobić? Nie masz pieniędzy ani paszportu, a duma nie pozwoli ci telefonować dobrata.Sienna musiała przyznać, że ta ostatnia uwaga była trafna.Napisała do Roba, zawiadamiając go tylko,że się pobrali.Wspomniała o ich spotkaniuPenny JORDAN165w restauracji hotelu Savoy, tak jakby widzieli się tam po raz pierwszy, i miała nadzieję, że brat niebędzie o tym rozmawiał z Gillian.Twierdziła, że uczucie porwało ją jak huragan i starała się, aby tonjej listu brzmiał szczęśliwie i pogodnie, tak jakby pisała go młoda małżonka, ciągle jeszcze mocnozakochana w swoim mężu.Nigdy nie zdradzi Alexisowi, dlaczego brat nie może dowiedzieć się prawdy.To by mu dało tylkonastępny element władzy nad nią, którego, jak podejrzewała, nie zawahałby się wykorzystać.Takwięc milczała, ale zauważyła w głębi jego oczu nurtującą go, hamowaną złość i pomyślała, że jest wniebezpieczeństwie.- Chcesz lecieć ze mną, czy nie?- Nie - odpowiedziała chłodno.- Gdybym się zgodziła, musiałabym spędzać czas w twoim towa-rzystwie.Jeśli zostanę w domu, będę wolna od twojego widoku, chociaż na krótko.Jestem doprawdyzaskoczona, że musiałeś o to pytać. - Sienno, nie możesz bez końca kontynuować tej gry.- W jego twardym głosie brzmiało ostrzeżenie.-Nie jesteś dzieckiem, chociaż na takie wyglądasz, które mogłoby bawić takie zachowanie.Jesteśmymałżeństwem i nic nie może zmienić tego faktu.- Jesteśmy małżeństwem dlatego, że ty postanowiłeś się ze mną ożenić - podkreśliła Sienna, wy-krzywiając z pogardą usta.- Mnie nie dano tu żadnego wyboru. 166Miłosna odpowiedz- Nie, ale to nie nasze małżeństwo jest odpowiedzialne za.za to dziecinne manifestowanie wrogości,nieprawdaż Sienno? Zachowujesz się tak dlatego, że kochaliśmy się i ty czerpałaś z tego przyjemność.Jej twarz zbladła.Gwałtownie odsunęła krzesło, zrywając się od stołu i naprężając się, kiedy Alexisskoczył, chwycił jej biodra i przycisnął do twardej, drewnianej krawędzi stołu.Uwięziona pomiędzy stołem i jego muskularnymi udami całkowicie znieruchomiała, oddychającgorączkowo, boleśnie świadoma dotyku jego ud na jej gołych nogach w krótkich szortach, którezałożyła na poranny spacer.Celowo narzucał się jej zmysłom, zmuszając Siennę do odczuwania "jegobliskości.Przekazywał bez słów, że ma nad nią moc i ta świadomość działała na nią jak narkotyk,który burzył krew i odbierał spokój.- Co masz zamiar zrobić? - spytała ostro, broniąc się przed złamaniem jej oporu.- Zmusić mnie doprzyjęcia twojego ciała, ponieważ wiesz, że nie zrobię tego z dobrej woli?- Zmusić cię? - Zmarszczył brwi, głaszcząc wewnętrzną stronę jej dłoni.- Nie, Sienno.Nie dam się nato nabrać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl

  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.