[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Był ostatni dzień pazdziernika,Haloween, więc uczczono go pomarańczowo czarnymi dekoracjami.Podsufitami kłębiły się wiedzmy i nietoperze, a na ladach pyszniły dorodnedynie.Ingrid wiedziała, że ten widok wzbudziłby śmiech Gwiazdy.Haloween to w rzeczywistości Oiche Samhain, twierdziła Gwiazda,przedchrześcijańskie dożynki, kiedy to podnosiła się kurtyna dzieląca światy iduchy mogły szaleć do woli.Gwiazda często opowiadała Ingrid o takichdawnych zwyczajach, a Ingrid była nimi zafascynowana.PowiedziałaGwiezdzie, że powinna przelać swoją wiedzę na papier i wydać książkę. Moją wiedzę należy przekazywać ustnie  odparła Gwiazda, a Ingridzamilkła.Poczuła smutek na myśl, że Gwiazda nie ma ukochanej córki, którazostałaby jej następczynią, choć Natalie Flynn często ją odwiedzała i chybabyła dla niej jak córka.Ale może magiczne moce są przekazywane tylko wgenach.Gwiazda znała matkę Natalie i miała mnóstwo jej rzeczy  książki,ubrania, biżuterię.Natalie uwielbiała do niej chodzić i słuchać opowieści oswojej mamie, a razem z Natalie czasem odwiedzała ją też Molly. Nie powiesz jej, prawda?  powiedziała do Gwiazdy przez telefon,gdy Molly wspomniała, że wybiera się do niej z przyjaciółką. Oczywiście, że nie  zapewniła Gwiazda. Tylko ty możesz jej o tympowiedzieć, jeśli zechcesz.Ingrid nie czuła takiej potrzeby.To ostatnia kwestia, jaką przemyśliwała czy powiedzieć Molly i Ethanowi, który zakończył już wojaże, co naprawdę485RLT działo się w życiu ich ojca przez ostatnie kilka miesięcy przed śmiercią.Doszła ostatecznie do wniosku, że taka wiedza w niczym by im nie pomogła.Po co niszczyć wizerunek ojca? Im może trudniej byłoby wybaczyć niż jej.Aona wybaczyła.Ten cudowny spokój, który poczuła w domu Gwiazdy, ciągle w niej był.Nie nosiła już w sobie gniewu ani złości, tylko smutek, że David umarł inigdy jej nie powiedział.To nieprawda, że w miłości nie trzeba przepraszać miłość polega na kompromisie, który pozwala iść dalej.Teraz to rozumiała.Aż trudno uwierzyć, że David zmarł pól roku temu.Z jednej stronywydawało się, że minęło już więcej czasu.Z drugiej miała wrażenie, żejeszcze przed chwilą tu był.Tego ranka w rozmowie telefonicznej powiedziała o tym Marcelli. David byłby z ciebie bardzo dumny  stwierdziła Marcella. Mam nadzieję.A co u was, jak Włochy?Marcella i Lorcan, po skromnej uroczystości w urzędzie stanucywilnego, wyjechali w podróż poślubną.Tempo, w jakim przeszli odpogodzenia się do ślubu, wszystkich wprawiło w zdumienie, ale Lorcanstanowczo twierdził, że chce się ożenić.Ingrid uznała, że jest fantastyczny i ma dokładnie tak silną osobowość,jakiej potrzebowała kobieta taka jak Marcella. Wspaniałe.Chcę się tu przeprowadzić, ale Lorcan mówi, że mającałkiem inne systemy wodno kanalizacyjne, więc nie możemy. Jesteś gotowca?  Ingrid usłyszała za sobą czyjś głos.To Gwiazda, miała ze sobą zwinięty gobelin. Jestem  powiedziała, obejmując ją na powitanie. Czy to to? Tak.486RLT Razem pojechały windą do restauracji, gdzie Ingrid postanowiłaporozmawiać z pracownikami Kenny s.Zwołała spotkanie na dziesięć poszóstej, kiedy sklep był już zamknięty.Była szósta  wystarczy, żeby obejrzećgobelin.Molly, Ethan i Natalie siedzieli już w bufecie przy kawie.Gwiazdarozłożyła gobelin na sąsiednim stoliku.Ingrid go zamówiła, przedstawiał widok na front sklepu Kenny s zsylwetką Davida, który wygląda z okna swojego gabinetu.Wykonany wciepłych kolorach złota i brązów, jakie dominowały w elewacji, gobelin byłpięknym dziełem sztuki. Fantastyczny  podziwiała pracę Molly. Piękny  powiedziała do Gwiazdy Ingrid. Jesteś genialna.Charlie, przechodząca wraz z Shotsy, która niosła ich tacę z kawą dlasiebie i herbatą dla Charlie, przystanęła zachwycona. Cudowny  zawołała. Bardzo mi się podoba.Gwiazda uśmiechnęłasię do niej. Ja panią chyba znam.Jest pani córką Kitty Nelson Charlotte, prawda?Gwiazda nigdy nie widziała Charlotte z bliska, ale rozpoznała ją napogrzebie z Kitty.Charlie wiedziała, że znów zrobiła tę lekko nieufną minę, jak zawsze,gdy ktoś wspomniał w jej obecności Kitty.Ale otrząsnęła się z tego.Terazbyło inaczej.Nie była już córką numer dwa  nie w głowie Kitty i coważniejsze, również nie w swojej głowie. Tak  odparła z uśmiechem. Jestem Charlie Fallon. Gwiazda Bluestone  przedstawiła się i ujęła wyciągniętą dłońCharlie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl