[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- O nie! - mruknęła Celina.- Z przyjemnoÅ›ciÄ… paniÄ… odwiozÄ™ - powiedziaÅ‚a Klaudyna wycofujÄ…c siÄ™w ten sposób z propozycji przedstawionej Monice.- Możemy urzÄ…dzićzawody: kto pierwszy dojedzie do zamku.Monika z waszym szoferem, czypani ze mnÄ….- Wspaniale! - Solange podekscytowana wybiegÅ‚a z salonu.KlaudynapodążyÅ‚a za niÄ….Monika z ponurÄ… minÄ… staÅ‚a przez chwilÄ™ poÅ›rodku pokoju.CelinapodeszÅ‚a do niej i objęła jÄ… ramieniem.- Co siÄ™ z tobÄ… dzieje, chérie? - zapytaÅ‚a ciepÅ‚o.- Zwykle jesteÅ› takamiÅ‚a, a od przyjazdu Klaudyny nie zamieniÅ‚aÅ› z niÄ… nawet paru przyjaznychsłów.Powiedz mi, co ciÄ™ drÄ™czy?W Å›wiadomoÅ›ci Moniki jakby coÅ› pÄ™kÅ‚o.- JeÅ›li już musisz wiedzieć, to nie życzÄ™ sobie, żeby ona próbowaÅ‚aoczarować mojÄ… rodzinÄ™ i przyjazniÅ‚a siÄ™ z ludzmi z okolicy - krzyknęła.-Nie chcÄ™, żeby ich lubiÅ‚a i oni jÄ….PróbowaÅ‚a wyrwać siÄ™ z uÅ›cisku Celiny, ale ta przytrzymaÅ‚a jÄ…, potemdelikatnie uniosÅ‚a jej twarz i spojrzaÅ‚a w wypeÅ‚nione Å‚zami oczy.- Chodzi ci o Lucjana, prawda? - zapytaÅ‚a.Na Å›licznej twarzy Moniki pojawiÅ‚ siÄ™ wyraz gÅ‚Ä™bokiego bólu.- Mów dalej, chérie - powiedziaÅ‚a Celina.- UsiÄ…dz tutaj i mów.- Ale co z maman? Czy jest bezpieczna jadÄ…c z KlaudynÄ…?- MogÄ™ ciÄ™ zapewnić, ze bez problemów dotrÄ… do zamku.- CelinaRS49podprowadziÅ‚a MonikÄ™ do sofy i usiadÅ‚y obok siebie.- KlaudynÄ… niekiedysprawia wrażenie szalonej, ale nie jest caÅ‚kiem pozbawiona zdrowegorozsÄ…dku.- W przeciwieÅ„stwie do mojej matki - stwierdziÅ‚a smutno Monika.- MyÅ›lÄ™, że Solange nie jest aż tak szalona, jak chciaÅ‚aby, żebyÅ›cieuważali.- Wiem - westchnęła Monika.- To jest jej sposób na uporanie siÄ™ z tymwszystkim.Celina pochyliÅ‚a gÅ‚owÄ™, a potem ujęła dÅ‚oÅ„ dziewczyny.- Boisz siÄ™, chérie, prawda? Boisz siÄ™, że KlaudynÄ… zakocha siÄ™ wLucjanie.Oczy Moniki znów napeÅ‚niÅ‚y siÄ™ Å‚zami.- Rozumiem twój lÄ™k, ale nie martw siÄ™, kochanie - szepnęła Celina.-Wiem, jak bardzo kochasz Franciszka, jak bardzo kochasz obu braci.Musisz jednak zapomnieć, co siÄ™ staÅ‚o z HortensjÄ….To byÅ‚ wypadek.- OczywiÅ›cie, wypadek, a cóż innego.Och wiem, co ludzie o tymmówiÄ…, ale Lucjan nie mógÅ‚ temu zapobiec, nie byÅ‚ w stanie przewidzieć, żesprawy tak siÄ™ potoczÄ….On kocha Franciszka równie mocno jak ja.SÄ… sobiebliscy, jak tylko potrafiÄ… być bracia.- To prawda - zgodziÅ‚a siÄ™ Celina.Zawsze podziwiaÅ‚a przywiÄ…zanieFranciszka do rodziny.- Ale teraz boisz siÄ™, że coÅ› takiego może siÄ™powtórzyć.- A ty nie?- Nie - skÅ‚amaÅ‚a Celina.- Tak samo zresztÄ… jak Beavis.RozmawiaÅ‚ zFranciszkiem o tym, co zdarzyÅ‚o siÄ™ Hortensji i nie ma żadnych zastrzeżeÅ„do planowanego małżeÅ„stwa.- WiÄ™c jest naiwny.Franciszek nigdy jej nie pokocha.To nie bÄ™dzienormalne małżeÅ„stwo.Czy wiesz, co on mi powiedziaÅ‚ po ich pierwszymspotkaniu? Ze KlaudynÄ… zachowywaÅ‚a siÄ™ tak swobodnie, iż nie mógÅ‚ tegoznieść - gdyby nie daÅ‚ sÅ‚owa Beavisowi, natychmiast zakoÅ„czyÅ‚by caÅ‚Ä…sprawÄ™.Czy nie widzisz tego, że gdy siÄ™ pobiorÄ…, a on jej nie pokocha,wtedy ona.- Zainteresuje siÄ™ Lucjanem, prawda?- Na pewno tak siÄ™ stanie! Każda kobieta w jej sytuacji też by siÄ™ w nimzakochaÅ‚a.- Monika ukryÅ‚a twarz w dÅ‚oniach.- Nie rozumiem, dlaczegoKlaudyna nie wraca do Londynu? Dlaczego ciÄ…gle jeszcze jest tutaj?RS50Co próbuje osiÄ…gnąć przez to małżeÅ„stwo?- Nie mam pojÄ™cia, chérie.Na te pytania tylko Klaudyna potrafiodpowiedzieć.Ale przecież Franciszek jeszcze siÄ™ nie oÅ›wiadczyÅ‚.Możeodrzuci jego propozycjÄ™?Monika westchnęła ciężko.- MyÅ›lisz, że to możliwe? Och, żeby chociaż nie byÅ‚a taka piÄ™kna.- Czy masz zamiar powiedzieć jej o Hortensji? - zapytaÅ‚a po chwiliCelina.- Nie.Franciszek mi zabroniÅ‚.Znów zapadÅ‚o milczenie.- Lucjan bÄ™dzie w zamku, kiedy ona przyjedzie tam z maman -powiedziaÅ‚a wreszcie Monika.- Lepiej żeby spotkali siÄ™ teraz, kiedy Klaudyna może jeszczeswobodnie wybierać.Poza tym jest zasadnicza różnica pomiÄ™dzy niÄ… aHortensjÄ…: Franciszek nie kocha Klaudyny, jeÅ›li wiÄ™c ona teraz zakocha siÄ™w Lucjanie, nie bÄ™dzie to miaÅ‚o dla niego żadnego znaczenia.Monika nie odpowiedziaÅ‚a.TysiÄ…ce myÅ›li kÅ‚Ä™biÅ‚o jej siÄ™ w gÅ‚owie, akażda z nich dotyczyÅ‚a kwestii, jak zmusić KlaudynÄ™ do wyjazdu zLorvoire.Nie mogÅ‚a podzielić siÄ™ nimi z CelinÄ… ani z nikim innym.WstydziÅ‚a siÄ™ ich nawet przed sobÄ….Po wyjezdzie Moniki Celina siedziaÅ‚a w milczeniu, rozmyÅ›lajÄ…c oodbytej rozmowie.OdnosiÅ‚a wrażenie, że Monika nie ujawniÅ‚a jejprawdziwych powodów niechÄ™ci do Klaudyny.Co naprawdÄ™ kryÅ‚o siÄ™ wsercu tej dziewczyny, trudno byÅ‚o odgadnąć
[ Pobierz całość w formacie PDF ]