[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Galanteria, miłostki, podarki, zapisy i dożywocia nie są im znane i nawet słów nie mają nato.Młoda para łączy się za wolą rodziców i przyjaciół.Tak bywa zawsze i uważają to za je-dynie zgodne z rozumem.Rozerwanie małżeństwa i każdą inną niemoralność mają za rzeczniesłychaną i młoda para przepędza razem całe swoje życie, przejęta równą ku sobie życzli-wością i przyjaznią, jaką mają dla wszystkich swoich współbraci.Zazdrość, pieszczoty, kłót-nie, nieukontentowanie lub niespokojność są im równie nieznajome.Metoda Houyhnhnmów wychowywania młodzieży płci obojga godna jest podziwu i naśla-dowania.Nie wolno zrebiętom tknąć ani ziarenka owsa okrom pewnych dni, póki osiemna-stego roku nie dosięgły, również mleko dostają bardzo rzadko.W lecie pasą się przez dwiegodziny rano i wieczór, co też czynią ich rodzice.Służący używają tylko połowy tego czasu, iczęść trawy, z której się żywią, przynoszą sobie do domu, ażeby mogli zjeść w czasie wolnymod roboty.Umiarkowanie, pilność, ćwiczenie ciała i ochędóstwo są bez przerwy młodzieży obojgapłci wpajane.Pan mój uważał za szkaradne takie postępowanie, iż dajemy niewieście naszejpłci różne od męskiej wychowanie, wyjąwszy kilka punktów tyczących się gospodarstwa.Przez to, mówił, połowa mieszkańców naszego kraju do niczego więcej nie jest zdatna, jak dowydawania dzieci, a to, że ich wychowanie powierzamy tak nieużytecznym stworzeniom, jestjeszcze jednym dowodem okrucieństwa.Houyhnhnmowie kształcą w swojej młodzieży siłę, zręczność i odwagę, ćwicząc ją w bie-ganiu po spadzistych pagórkach i kamienistej ziemi.Skoro się mocno spocą, muszą się nurzaćaż po szyję w stawie lub rzece.Cztery razy w roku zgromadza się młodzież pewnych kanto-nów dla pokazywania swych postępów w bieganiu, skakaniu i innych dowodach siły i zręcz-ności; zwycięzcy nagradzani są pieśnią, układaną na ich cześć.W czasie uroczystości służbapędzi w pole gromady Jahusów, obładowane sianem, owsem i mlekiem na ucztę dla zgroma-dzonych Houyhnhnmów.Lecz przed zaczęciem uroczystości odpędzają je stamtąd, aby niebudziły odrazy i nie zakłócały spokojności zgromadzenia.151Co czwarty rok w czasie wiosennego porównania dnia z nocą odprawiają zgromadzeniecałego narodu na wielkiej równinie o dwadzieścia mil od naszego domu odległej i trwa onopięć lub sześć dni.Wypytują wtedy o stan różnych kantonów, czy mają pod dostatkiem siana,owsa, krów i Jahusów, czy też cierpią w tym niedostatek.W takim wypadku (a nader rzadkosię to zdarza) niedostatek zniesiony zostaje przez wspomożenie jednomyślne i dobrowolnecałego zgromadzenia.Zajmują się też rozporządzeniami tyczącymi się dzieci, na przykład,jeżeli Houyhnhnm ma dwoje dzieci płci męskiej, mienia się z jednym ze swoich współbracimającym dwoje płci żeńskiej; jeżeli jedno dziecię przez przygodę zginęło, a matka nie jest jużw wieku płodności, postanawiają, która familia kantonu ma spłodzić inne dziecię, aby uzu-pełnić stratę.152ROZDZIAA DZIEWITYWielka rozprawa na zgromadzeniu powszechnym Houyhnhnmów i co na nim zostajeuchwalone.Uczoność Houyhnhnmów.Ich sposób budowania.Pogrzeby.Ułomność ich języka.Podczas mojego mieszkania w kraju Houyhnhnmów, na prawie trzy miesiące przed moimstamtąd odjazdem, było powszechne całego narodu zgromadzenie, czyli niejaki gatunek par-lamentu, na który pan mój był z kantonu swego jakoby deputowanym.Na tym zgromadzeniuwszczęła się na nowo rozprawa, niezliczone już razy powtarzana i będąca jedyną kwestiądwojącą umysły Houyhnhnmów.Pan mój za powrotem swoim opowiedział mi, co się nazgromadzeniu wydarzyło.Szło o zdecydowanie, czy potrzeba wygubić rodzaj Jahusów.Jeden z członków twierdził,że trzeba, i opierał zdanie swoje na dowodach bardzo gruntownych i mocnych.Utrzymywał,że Jahu jest stworzeniem najbrudniejszym, najhałaśliwszym i najbrzydszym, jakie tylko natu-ra mogła wydać, złośliwym i krnąbrnym; że wysysa ukradkiem mleko z wymion krów nale-żących do Houyhnhnmów, zabija i pożera ich koty, rozdeptuje owies i trawę, jeśli się go naj-ściślej nie pilnuje, i dopuszcza się niezliczonych innych rozwiązłości.Przypomniał dawnepodanie, podług którego Jahusy nie były od czasów dawnych, ale dopiero w pewnym wiekuukazało się ich dwoje na jednej górze.Nie jest pewne, czy uformowały się z gliny klejowatejprzez siłę słonecznych promieni, czy się wylęgły w jakim błocie, czy powstały z nieczystejpiany morskiej.Z tych dwóch Jahusów narodziło się wiele innych i tak się ich gniazdo roz-mnożyło w krótkim czasie, że poczęło zagrażać całej nacji.Dla uwolnienia kraju od tej plagiuchwalili niegdyś Houyhnhnmowie powszechne na nich polowanie; złapawszy całe stado,starych wytracili, a z młodych każdy Houyhnhnm wziął sobie po dwoje do swej stajni ioswoiwszy je, o ile tylko można oswoić zwierzę tak złośliwe, używał do wożenia i dzwiganiaciężarów.Dodał, że podanie to zdaje mu się prawdziwe, gdyż Jahusy nie mogą być yinh-niamshy (pierwotni mieszkańcy) kraju, bo w tym razie nie mogłyby być tak znienawidzoneprzez Houyhnhnmów i wszystkie inne stworzenia, a ta gwałtowna nienawiść, dostatecznieusprawiedliwiona przez ich złe przymioty, już by dawno doprowadziła do wygubienia Jahu-sów, gdyby tu pierwej mieszkały.Mieszkańcy tego kraju bardzo nieroztropną myśl do głowyprzypuścili, kiedy przedsięwzięli używać do pracy Jahusów, a zaniedbali osły, bydlęta ładne,spokojne, nie śmierdzące, zdatne do pracy, łatwe do wyżywienia, choć ustępujące Jahusom wzręczności ciała.Nie mają one innej przywary prócz nieco nieprzyjemnego głosu, którywszelako milszy jest niżeli straszliwe wycie Jahusów.153Gdy także wielu innych senatorów powiedziało różnie a bardzo wymownie w tej samejmaterii, pan mój podał arcyrozsądny sposób, którego myśl ja mu poddałem w rozmowachmoich.Z początku potwierdził podanie pospólstwa i umocnił, co zacny członek o historiitej mądrze przed nim powiedział
[ Pobierz całość w formacie PDF ]