[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZobaczyÅ‚am jasno jego sytuacjÄ™ i bardzo mnie zmartwiÅ‚a.PrawdÄ™ mówili Norfolkowie - on nic nie miaÅ‚!Rodzinne dobra przepadÅ‚y wraz ze Å›mierciÄ… ojca.W wyniku popadniÄ™cia Dudleyów w nieÅ‚askÄ™ przepadÅ‚ nawet posag matki.65.JA, EL%7Å‚BIETAAle on nigdy siÄ™ nie skarżyÅ‚ na swoje ubóstwo, nigdy o nim nie wspominaÅ‚.- Robinie - zagadnęłam go - powiedz mi, proszÄ™, jak siÄ™ przedstawia twój majÄ…tek?RozeÅ›miaÅ‚ siÄ™ gÅ‚oÅ›no.- Jestem najbogatszym czÅ‚owiekiem na Å›wiecie!Mam dostÄ™p do kopalni zÅ‚ota i klejnotów.Moje nieprzebrane bogactwo znajduje siÄ™ w oczach Waszej MiÅ‚oÅ›ci, w których widzÄ™ caÅ‚Ä… MlecznÄ…DrogÄ™ usianÄ… diamentami.nie, skÅ‚a maÅ‚em, dziÅ› widzÄ™ szafiry o barwie niebiaÅ„skiego bÅ‚Ä™kitu.- Robinie, bez żartów!SÅ‚uchaj, musisz mieć pieniÄ…dze, twoja obecna pozycja tego wymaga.- Pani, mam to, czego nie można kupić za żadne pieniÄ… dze: twojÄ… biaÅ‚Ä… dÅ‚oÅ„ w mojej dÅ‚oni.- ZbyÅ‚ mnie ze Å›miechem, podnoszÄ…c do warg moje palce.Ja jednak nie zlekceważyÅ‚am tej sprawy.DaÅ‚am mu pieniÄ…dze, dwanaÅ›cie tysiÄ™cy funtów w dużej skórzanej sakwie; warto byÅ‚o jużchoćby po to, by zobaczyć, jak zaskoczony na przemian Å›mieje siÄ™ i pÅ‚acze z radoÅ›ci.ZadziwiÅ‚ mnie w odpowiedzi: pierwszym sprawunkiem byÅ‚ prezent dla mnie - zÅ‚ote sercenabijane szmaragdami i rubinami, mówiÄ…ce jÄ™zykiem szlachetnych kamieni o na szej miÅ‚oÅ›ci:szmaragdy oznaczaÅ‚y ElżbietÄ™, rubiny - Robina, a zÅ‚oto - miÅ‚ość czystÄ… i wiecznÄ….NakÅ‚oniÅ‚ madame Parry, by rankiem, rozsuwajÄ…c zasÅ‚ony, podrzuciÅ‚a klejnot na mojÄ…poduszkÄ™.Obudziwszy siÄ™ znalaz Å‚am dar, miaÅ‚am przed oczyma bÅ‚yszczÄ…cy dowód uczuć.Moje oczy, jego oczy.byliÅ›my sobie tak bliscy, że nie wiadomo byÅ‚o, gdzie koÅ„czy siÄ™ dusza jednego z nas, a zaczynadrugiego.A teraz, nawet bardziej niż dotÄ…d, on widziaÅ‚ ze mnÄ… i dla mnie, staÅ‚ siÄ™ drugÄ… parÄ… oczu wmojej gÅ‚owie.PozdrawiajÄ… CiÄ™ Twoje ÓÓ, dziÄ™kujÄ…c za królewskÄ… hojność - napisaÅ‚.- Z radoÅ›ciÄ… tak siÄ™ podpisujÄ™, jestem bowiem parÄ… Twoich oczu, Twoich Argusowych oczu, zawszeczujnych dla Twego dobra, dopóki Å›mierć ich nie zamknie.R.Dudley66KRÓLOWADudley.Tylko tyle posiadaÅ‚ - goÅ‚e nazwisko Dudley i pusty przydomek "lord Robert",grzecznoÅ›ciowy tytuÅ‚ należny z racji ojcowskiej godnoÅ›ci ksiÄ™cia, która przepadÅ‚a wraz z jegoÅ›mierciÄ….- Przecież mogÄ™ to wszystko naprawić!- szepnęłam do siebie.I tak też zrobiÅ‚am.ZrobiÅ‚am to przy okazji nagradzania innych, miÄ™dzy innymi Harryego Careya, mojegozawsze lojalnego kuzyna - przysiÄ™gÅ‚am sobie udowodnić wszystkim, że krew Boleynów jest taksamo dobra jak każda inna!UczyniÅ‚am Harryego lordem Hunsdon z Hertfordshire, nadajÄ…c mu wraz z tytuÅ‚em majÄ…tek ziemski.Ale najwiÄ™kszy honor zatrzymaÅ‚am dla Robina.- Robinie, uklÄ™knij tutaj!W dniu Å›wiÄ™tego Jerzego mianowaÅ‚am go kawalerem Orderu PodwiÄ…zki.Nikt nie miaÅ‚ tyle Å‚obuzerskiego wdziÄ™ ku co on tamtego dnia w Windsorze, ożywiony i prze kornieuÅ›miechniÄ™ty, odziany od stóp do głów w bÅ‚Ä™kitny aksamit, w biaÅ‚ych poÅ„czochach opinajÄ…cychksztaÅ‚tne nogi, ze szkarÅ‚atnÄ… szarfÄ… przecinajÄ…cÄ… pierÅ› niczym wielka miÅ‚osna rana.Windsor miaÅ‚ dla nas szczególne znaczenie, bo tu siÄ™ odnalezliÅ›my. - Robinie, czytaj!Dokument byÅ‚ dÅ‚ugi, napisany po Å‚acinie, opatrzony dużą liczbÄ… wstÄ™g i pieczÄ™ci, ale Robinnatychmiast zorien towaÅ‚ siÄ™, co zawiera.- Och, pani, och, milady!MianowaÅ‚am go lordem namiestnikiem zamku.CaÅ‚ujÄ…c moje stopy przysiÄ…gÅ‚ być moim lordem i wiernym sÅ‚ugÄ… aż do Å›mierci.OdtÄ…d nosiÅ‚ tytuÅ‚ lorda, na który solennie sobie zasÅ‚użyÅ‚, i królowaÅ‚ na zamku.By uÅ‚atwić nasze spotkania na osobnoÅ›ci, podarowaÅ‚am mu dom - niewielkÄ… posiadÅ‚ość onie wiÄ™cej niż dwudziestu pokojach, poÅ‚ożonÄ… dyskretnie u stóp zbocza w Kew,67.JA, EL%7Å‚BIETAi ziemie, z których mógÅ‚ czerpać dochód, oraz sÅ‚użbÄ™ należnÄ… lordowi.A że nie mogÅ‚am znieść rozÅ‚Ä…ki, od wiedzaÅ‚am go w jego kwaterze, którÄ… przeniosÅ‚am bliżej mojegokrólewskiego apartamentu, lub zapraszaÅ‚am go do siebie na wspólne Å›niadania czy wieczerze.Możecie sobie wyobrazić, jak mÅ‚ody Norfolk, z jego rodowÄ… dumÄ…, tego nienawidziÅ‚!A jeszcze bardziej nienawidziÅ‚ Robina!SpÄ™dzaÅ‚ ze mnÄ… każdÄ… godzinÄ™, kiedy nie spaliÅ›my, a mimo to istniaÅ‚a pomiÄ™dzy namidziwna nieÅ›miaÅ‚ość, rodzaj wahania.ByliÅ›my jak obcy, choć przecież bliscy sobie niczym kochankowie.On, zawsze taki Å›miaÅ‚y, pewny siebie, teraz zwracaÅ‚ siÄ™ do mnie z najbÅ‚ahszÄ… sprawÄ….- NajjaÅ›niejsza Pani, potrzebujÄ™ zarzÄ…dcy do doglÄ…dania mojego majÄ…tku, do pilnowaniamoich posiadÅ‚oÅ›ci i zaj mowania siÄ™ moimi sprawami.Co myÅ›lisz o tym czÅ‚o wieku?- John Forester do usÅ‚ug Waszej AaskawoÅ›ci.PrzyjrzaÅ‚am siÄ™ ciemnolicemu mężczyznie skÅ‚adajÄ…cemu przede mnÄ… ukÅ‚on.Czyżby nie mógÅ‚ znalezć nikogo lep szego niż ta ziemista kreatura o kamiennym spojrzeniu,szorstkich manierach byÅ‚ego żoÅ‚nierza i usposobieniu wiÄ™ziennego strażnika?- Sam zdecyduj, Robinie - zachÄ™ciÅ‚am - jest twoim czÅ‚owiekiem, a skoro jest ci oddany, niepotrzebujesz mojego pozwolenia!Nie poÅ›wiÄ™ciÅ‚am wiÄ™cej uwagi ponuremu Foresterowi.ZresztÄ…, czy miaÅ‚oby to jakieÅ› znaczenie?Jednakże sprawiÅ‚o mi przyjemność, że Robin zapytaÅ‚, szukaÅ‚ mojej rady, potrzebowaÅ‚ mojejaprobaty.tak jak ja potrzebowaÅ‚am jego przychylnoÅ›ci!OdtÄ…d ubieraÅ‚am siÄ™ dla niego, dla niego jezdziÅ‚am konno, taÅ„czyÅ‚am, Å›piewaÅ‚am i graÅ‚am, nawetczytajÄ…c myÅ›laÅ‚am tylko o nim.Bowiem mimo nawaÅ‚u innych zajęć staraÅ‚am siÄ™ nie zaniedbywać greki i Å‚aciny.I choć codziennie pracowaÅ‚am nad swoim hiszpaÅ„skim i wÅ‚oskim, by móc swobodniej68KRÓLOWAporozumiewać siÄ™ z obcymi ambasadorami, stare jÄ™zyki nadal posiadaÅ‚y dla mnie wiÄ™cejuroku i prawdy.Ascham, wciąż obecny na moim dworze, nie okazaÅ‚ zdziwienia, kiedy wzdragaÅ‚am siÄ™ przedPliniuszem, wybierajÄ…c zamiast niego Owidiusza lub Katullusa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]