[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A to ju\ był problem  i to powa\ny. Byłeś straszny. oznajmił Len, którego twarz stała sięteraz zdumiewająco powa\na i dorosła.318  To ta przysięga. wymruczałem bezradnie. Mo\emną sterować. Co?!  zawołali chórem. On wam groził. Więc to dlatego. wymamrotała Ilne. Czyli przez tęidiotyczną przysięgę będziesz rzucał się na ka\dego, kto odwa\ysię nam grozić?! Coś w tym rodzaju. przyznałem niechętnie, odwraca-jąc wzrok. To po jakiego smoka w ogóle ją składałeś? Przecie\ terazbyłeś kompletnie nieprzytomny! Jak jakiś potwór! Strach było naciebie patrzeć! W przeciwnym razie nie mógłbym. wymruczałem,usprawiedliwiając się. Czego byś nie mógł?!  ryknął Ert, który ju\ prawie do-szedł do siebie. Stanąć mu na drodze. wskazałem głową nie-przytomnego chłopaka. I nie tylko.Ci, którzy nas atakują,nale\ą do mojego narodu.Gdyby nie przysięga, nie mógłbymzrobić mu krzywdy.A ka\dy z nich zdoła zabić was, zanimzdą\ycie mrugnąć okiem. Dobrze, dość tych defetystycznych rozmów!  Ert po-nownie ujął ster władzy w swoje ręce. Musimy uciec, nimpojawią się tu miejscowi łowcy odmieńców i kumple tego drania!Mówiąc to, rycerz kopnął  tego drania pod \ebra.Raywenskrzywił się niezadowolony, ale nic nie powiedział, chyba do-szedł do wniosku, \e w tym wypadku le\ącego nie tylko mo\na,ale wręcz nale\y kopać.Ilne wytę\yła słuch i powiedziała:319  Idą ju\, musimy skakać przez okno. Czwarte piętro!  przypomniał Kot. Ja zejdę na pazu-rach, ale wy. My nie będziemy schodzić. uśmiechnęła się złośliwieLady. Ktoś nam pomo\e, prawda?  zapytała dwupostacio-wa, patrząc Raywenowi prosto w oczy, a potem uśmiechnęła się ispuściła wzrok. On jest tak samo dwupostaciowy, jak i ja oznajmiła oszołomionym słuchaczom. Tylko ja jestem wil-kiem, a on gryfem.Skoro cała ta historia z pościgiem zaczęła sięprzez Raywena, to niech on nas teraz stąd wyciągnie.śeby opisać stan, w jakim znalazło się całe towarzystwo powysłuchaniu tych rewelacji, nale\ałoby u\yć wygłoszonego nie-gdyś przez Lena zdania:  Zaraz mi oko wypadnie!. Zaczęłam się tego domyślać jeszcze w krasnoludzkich ka-takumbach  Lady kontynuowała wieczór zwierzeń. Skaczącw przepaść, Raywen wszedł w pierwsze stadium transformacji,przestrzeń wokół niego zaczęła się przemieszczać i wtedy zro-zumiałam, \e on ma skrzydła, a z dwupostaciowych skrzydłamają tylko gryfy! Poza tym, nocny wzrok pojawia się odruchowotylko u dwupostaciowych.*Jest takie stare powiedzenie: jeśli się ju\ związałeś z elfem,właz na drzewo.Tak się właśnie teraz czułem.Jednak Ilne miała320 rację, nie było innej drogi ucieczki, a nie zamierzałem czekać, a\moi wspaniali ziomkowie zaczną się dobijać do drzwi.Do transformacji czaiłem się jak do skoku do lodowatej wody.I mniej więcej tak samo mnie to cieszyło  to znaczy wcale.Dobra, nie jestem małym dzieckiem, \eby bać się bólu.Nodobra, piekielnego bólu, który wywraca ciało na nice.Ale lękprzed bólem to jeszcze nie powód, \eby ktoś z moich przyjaciółmiał ucierpieć.No to ju\.Raz.Dwa.Trzy.Stwórco, przyj-mij duszę swego dziecięcia!Zabolały mnie wszystkie mięśnie naraz, czułem się tak, jakbypękała mi skóra i łamały się kości.Oślepłem i ogłuchłem, jedy-ne, co czułem, to potworny ból, który dręczył moje nieszczęsneciało.Bolały mnie nawet paznokcie i włosy, choć właściwie byłoto niemo\liwe.Miałem wielką ochotę krzyczeć, ale struny gło-sowe ju\ zaczęły się zmieniać i nie mogłem wydobyć dzwięku.Mo\e to nawet lepiej.Po kilku sekundach tego piekła ciało pokornie przyjęło nowykształt.W oczach mi pociemniało, a\ dziw, \e nie telepały mnądrgawki.Teraz pozostawało tylko jedno pytanie: jak przemienięsię z powrotem? Jeśli znów zafiksuje mnie na przysięgę, to do-piero będzie ubaw.*Pośrodku pokoju stał z dumnie uniesioną głową potę\ny złotygryf, na którym wisiały kawałki kobiecej sukni  jedyne, co321 pozostało z  panienki Eyny.Zwierzę przestępowało z łapy nałapę i kilka razy machnęło skrzydłami. Du\y  rzekł w zadumie Ayelleri, który właśnie zrozu-miał, dlaczego Raywen nigdy się nie męczył.Dwupostaciowinawet w ludzkiej postaci mają zwierzęcą siłę. Ale obawiamsię, \e wszyscy naraz na niego nie wsiądziemy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl