X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poruszał się bezszelestnie.Miał na sobie wiele warstw peleryn, kamizelek, ko-szul z kieszeniami i sakiewek wszelkich rozmiarów.Wszystkie wykonano z końskiej skóry,wszystkie miały ten sam odcień głębokiego brązu i wszystkie były miękkie od długiego uży-wania.Blizniacze, wygięte kukri nosił zatknięte za pas, a zdobiony rzezbami w kości krótkiłuk bez założonej cięciwy miał przewieszony przez plecy.Vi dostrzegła liczne rękojeści wy-stające spomiędzy warstw ubrań.Mężczyzna rozwiązał rzemienie brązowej maski, która skry-wała jego twarz, odsłaniając tylko nos i odrzucił ją na plecy.Miał życzliwą twarz, szeroką ipłaską, o wysokich kościach policzkowych, kpiarskie piwne oczy w kształcie migdałów, roz-puszczone czarne włosy.To mógł być tylko ymmurski tropiciel.Ymmurscy tropiciele słynęli jako najwspanialsi łowcy wśród władców koni.Mówiło się,że stają się niewidzialni w lesie i trawiastych stepach na wschodzie, gdzie żyli Ymmurczycy.Nigdy nie strzelali do zdobyczy, która nie biegła albo nie leciała.I wszyscy byli Utalentowa-ni.Innymi słowy, byli siepaczami ze stepów, w przeciwieństwie do siepaczy, nie zabijali dlapieniędzy, ale honoru.I niech mnie diabli, jeśli w opowieściach o nich nie ma więcej prawdy niż w opowieściacho nas.Aowca złożył ręce za plecami i skłonił się. Jestem Dehvirahamanko Bruhmaeziwakazari  powiedział dziwnie śpiewnym tonem,charakterystycznym dla ludzi, który od małego mówili językiem tonalnym. Możesz.sły-szeć?.nazywać.tak, nazywać mnie Dehvi. Uśmiechnął się. Jesteś cała prawda?Vi wstała, przełykając ślinę.Ten mężczyzna podkradł się! Do niej  do siepacza!  i z ła-twością przewrócił ją na ziemię, a teraz stał, uśmiechając się przyjaznie.To było równie nie-aaTTnnssFFffooDDrrPPmmYYeeYYrrBB22.BBAAClick here to buyClick here to buywwmmwwoowwcc.AAYYBBYYBB r rpokojące jak widok kuli błękitnej śmierci przelatującej parę cali od jej twarzy. Chodz  powiedział Dehvi. To miejsce nie jest już bezpieczne.Będę ci towarzyszył. O czym ty mówisz? Magia.mówi? Prosi? Słucha? Demona z Lasu. Dehvi zmarszczył nos.Vi wiedziała, co miał na myśli, ale nie była pewna, jakiego słowa szuka. Przywołuje!  dokończył, znajdując wreszcie właściwy czasownik. A to przywoływa-nie oznacza śmierć. To wezwanie  poprawiła go Vi, powoli składając słowa.Magia wezwała Aowcę.V�-rdmeister posłużył się magią, a Vi była Utalentowana.Aowca mógł nadejść.Tropicielzmarszczył brwi. Te słowa sprawiają mi trudność.Mają zbyt wiele znaczeń. Dokąd mnie zabierasz?  spytała.I czy mam jakiś wybór? Rozluzniła ciało, szykując się do Tropu Alathei, a jej palce mi-mochodem musnęły pochowane sztylety, kiedy otrzepywała ziemię ze spodni.Tylko że szty-lety już zniknęły.Tropiciel przyjrzał jej się chłodno.Najwyrazniej nie sprawdziła sztyletów wystarczającodyskretnie.Odwrócił się i przyklęknął przy trupie, mrucząc coś pod nosem w języku, którego Vi nierozpoznała.Splunął na człowieka trzy razy przeklinając go nie obelżywymi słowami, jak torobiła Vi, tyle że naprawdę skazując duszę tego człowieka na jakieś ymmurskie Piekło. %7łyczysz sobie ruszać?  zapytał, podając jej sztylety. Tak, proszę  odpowiedziała, biorąc je ostrożnie. Więc chodz.Demon poluje.Lepiej stąd odejść.aaTTnnssFFffooDDrrPPmmYYeeYYrrBB22.BBAAClick here to buyClick here to buywwmmwwoowwcc.AAYYBBYYBB r r12Kiedy Dorian zaczął studia, aby zostać Hoth salaremtem Uzdrowicielem  wymyśliłdrobny splot, naśladujący objawy grypy.Zabijał życie, które zamieszkiwało jego żołądek, codawało wstrząsające rezultaty, mijające po jednym albo dwóch dniach.Kilka razy, ku wielkiejwesołości Solona i Feia Dorian wykorzystał ten splot nie tylko do celów naukowych.Teraz  grypa złożyła wielu eunuchów i Półczłowiek musiał brać po dwie zmiany i wy-pełniać nieznane mu do tej pory obowiązki.Sam też najpierw pochorował się, żeby nie wzbu-dzić podejrzeń.Dzisiaj zachorowało dwóch najbardziej zaufanych eunuchów.Półczłowiek wspinał sięschodami Wieży Tigrisów, nieogrzewanej bazaltowej ohydy, która wyglądała, jakby miała sięprzewrócić przy silnym wietrze.Minął tysiące szablozębnych kotów.Wyglądały jak wilki wpomarańczowe i czarne pasy z przesadnie wielkimi szczękami i kłami jak miecze.Gdziekol-wiek się nie obejrzał, na jego spojrzenie odpowiadał tigris.Wszędzie wisiały gobeliny i akwa-forty, stały maleńkie posążki i stare parchate wypchane okazy, walały się naszyjniki z zębów iobrazy ukazujące tigrisy rozrywające dzieci.Style stanowiły całkowity miszmasz  dla Ber-tolda Ursuula liczyło się tylko to, że dzieła przedstawiały tigrisy szablozębne.Dorian dotarł na szczyt wieży, z trudem łapiąc oddech, trzęsąc się z zimna, żałując, że je-dzenie, które niósł, dawno ostygło i denerwuje się tym, kogo zastanie na górze.Jeśli była jed-ną z Utalentowanych żon lub konkubin, to może wyczuć na nim magię.Tutejsze kobiety byłydo tego stopnia zniewolone, że gdyby któraś znalazła zdrajcę, natychmiast by na niego donio-sła.Dorian zapukał do drzwi.Kiedy otworzyły się, zaparło mu dech [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl

  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.