[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rezultatem tychdziałań byłopojawienie sięopozycji.Powprowadzeniuustawy nakazującej,by ministrowieparafialni mianowanipo 1649 r.zostalizatwierdzeni przezbiskupa, co najmniejdwustuKarol II, obrońca wiary,z Bożej łaski król Anglii, Szkocji, Francji i Irlandiisiedemdziesięciu du-(rycina Roberta White a wg portretu sir Godfreya Knellera)chownych, czyli jednaczwarta, odmówiło posłuszeństwa, choć było to równoznaczne z pozbawie-niem ich pełnionej funkcji, a tym samym środków do życia.Szczególnieoporne okazały się tu rejony południowo-zachodniej Szkocji (Glasgow,Ayr), gdzie liczba niepokornych ministrów wyniosła ok.jednej trzeciej.Tamtejsi zwolennicy Kowenantu zaczęli organizować spotkania pod go-łym niebem, zwane konwentyklami.Oczywiście, zostały one natychmiastzakazane, za udział w nich karano surowo.Ustawa z 1663 r.nakładała karyrównież na uchylających się od udziału w oficjalnych nabożeństwach.Zarządzenie Rady Królewskiej zakazywało przebywania wydalonym mini-182 Historia Szkocjistrom w promieniu dwudziestu mil od ich poprzednich parafii.Gdy Parl-ament uchwalił jeszcze akt zmuszający wszystkich urzędników do uznaniadwóch ostatnich kowenantów za bezprawne i wywrotowe, Karol II zasto-pował nieco politykę represji i odwołał rządzącego twardą ręką komisarzaMiddletona.Jego miejsce zajął diuk Rothes.Nowy komisarz rozwiązał Parlament i do roku 1669 w ogóle go nie zwo-ływał.W tym czasie władza w Szkocji spoczywała w rękach Rady Króle-wskiej, a jej rządy nie cieszyły się aprobatą społeczeństwa.W kraju wzra-stało niezadowolenie.Rosły szeregi opornych kowenanterów, którzy przyj-mowali wydalonych ministrów i korzystali z ich posług religijnych, choćgroziły za to surowe kary.Jesienią 1666 r.doszło do buntu, określanego jako Powstanie Pentlandz-kie.Rebelianci porwali dowódcę oddziału rządowego i w sile ok.trzech ty-sięcy ludzi podążyli na stolicę, jednak 13 listopada zostali rozbici w RullionGreen.Z pięćdziesięciu jeńców trzydziestu trzech zostało powieszonych,dwóch po torturach.Pozostałych wysłano na Barbados.Gwałtowna reak-cja władz na ten bunt spowodowana była podejrzeniami, że kowenanterzydziałali na rzecz Holandii, z którą Anglia była wówczas w stanie wojny.Podejrzenie to nie miało podstaw.Powstańcy byli ludzmi prostymi i głę-boko religijnymi.Na swych sztandarach pisali, że walczą za kowenanty,religię, króla i trzy królestwa, czyli Anglię, Szkocję i Irlandię, które dwa-Sztandar kowenanterówKościół i państwo szkockie 1560 -1707 183dzieścia trzy lata wcześniej chcieli połączyć jedną wiarą autorzy Uroczys-tej Ligi.Kowenanterzy nie posiadali odpowiedniego uzbrojenia, wierząc,że konie i rydwany Izraela walczyć będą po ich stronie 71.Prof.RosalindMitchison określiła ten bunt jako pierwsze powstanie ludowe w Szkocji.I znów odpowiedzialnością za represje Karol II obarczył urzędników orazwspomnianego arcybiskupa, który miał podobno ukryć list królewski zale-cający wyrozumiałość wobec pojmanych.Diuka Rothesa zastąpił diuk Lau-derdale.Za jego komisarostwa (1669-80) Korona próbowała złagodzić nie-co kurs w sprawach religijnych.Postanowiono wprowadzić rozróżnieniemiędzy opozycją polityczną a religijnym nonkonformizmem 72.W tym teżduchu utrzymane były akty amnestyjne z lat 1669, 1672 i 1679, zwane De-klaracjami Pobłażania.Druga z nich umożliwiła powrót do parafii ponadstu ministrom, którzy obiecali polityczną lojalność.Stu pięćdziesięciu od-rzuciło jednak tę możliwość, stojąc na stanowisku, że w ten sposób złama-liby uroczyste przymierze, czyli kowenant zawarty z Bogiem.Według nich,owe ustawy tolerancyjne stanowiły przejaw erastianizmu i zapowiadały powrót do władzy Rzymu.Mimo przywrócenia biskupów i zawieszenia działalności zgromadzeniageneralnego, pozostałe organy przedstawicielskie Kościoła prezbiteriań-skiego funkcjonowały bez przeszkód, aczkolwiek podejmowane przez bis-kupów próby współpracy z prezbiteriatami nie dawały rezultatów.Nie na-rzucano już jednak żadnej liturgii, ani też modlitewników.Karol II zda-wał się trwać w postanowieniu, by nie popełniać błędów ojca.Posunięciom o charakterze tolerancyjnym towarzyszyło zarazem nasile-nie represji wobec nonkonformistów.Wygłaszanie kazania na konwenty-klu groziło śmiercią, toteż kowenanterzy organizowali je najczęściej w tru-dno dostępnych miejscach w lasach lub górach.Nieobecność w kościeleprzez trzy kolejne niedziele karana była grzywną pieniężną.W 1674 r.po-stanowiono, że właściciele ziemscy odpowiadają za nonkonformizm swychdzierżawców, a w wypadku niesubordynacji religijnej służącego, karę po-nosi jego pan.Z tego tytułu co roku ściągano znaczne kwoty.Część dzie-dziców odmówiła przyjęcia tych obowiązków, zwłaszcza gdy w 1677 r.Ra-da Królewska nakazała im podpisywać zobowiązania za wszystkie osobyzamieszkujące na ich terenie.Wielu z nich utraciło majątki.W 1678 r.na południowym zachodzie Szkocji, w Renfrewshire i Ayr,zakwaterowano specjalne oddziały wojska do egzekwowania wymienio-nych zarządzeń.Choć werbowano do nich zarówno górali, jak i Szkotówz Nizin, zyskały one sobie złą sławę jako "armia góralska" (Highland Host).W tym też rejonie atmosfera była najbardziej zapalna, a konwentykle gro-madziły najwięcej uczestników; część z nich przybywała uzbrojona.184 Historia SzkocjiW maju 1679 r.nastąpiło wydarzenie, które doprowadziło do punktu kul-minacyjnego.Zamordowany został arcybiskup Sharp, od dawna znienawi-dzony przez prezbiteriańskich radykałów.Kilkuzdesperowanych kowenanterów napotkało goprzypadkowo w pobliżu St Andrews, co wzięto zaznak Bożej opatrzności.Zabójcy udali się następniena zachód, gdzie już wrzało.Do pierwszej próby siłdoszło 1 czerwca w Drumclog; mały oddziałkowenanterów odniósł zwycięstwo nad wojskamirządowymi dowodzonymi przez Jakuba Grahama z73Claverhouse.Próba powstania spotkała się zezdecydowaną reakcją władz.Trzy tygodnie pózniejkilkutysięczny oddział rebeliantów został okrążonypod Bothwell Brig przez wojska królewskie podTablica w Hamiltonupamiętniająca dowództwem diuka Monmoutha, ulubionego nie-męczeńską śmierćślubnego syna Karola II.kowenanterówWiększość jeńców czekał okrutny los.Częśćpowieszono, część w okropnych warunkach przewieziono statkiem naBarbados.Czterystu, którzy przyrzekli nie brać już broni do ręki,uwolniono.Sam Monmouth doprowadził do uchwalenia kolejnego aktułaski.Nielubiany Lauderdale musiał odejść, jego miejsce zajął JakubStuart (1633-1701) diuk Yorku 74, brat Karola II.Jakub Stuart nie był w Anglii osobą popularną.Jego cechy osobiste, jakrównież sympatie prokatolickie 75, sprawiały, że politycy londyńscy pod-jęli starania o przygotowanie ustawy wykluczającej go z sukcesji.W tej sy-tuacji nominacja na komisarza królewskiego w Edynburgu była sprytnymposunięciem Karola II
[ Pobierz całość w formacie PDF ]