[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.JZazwyczaj Max trzymał ją wtedy w ramionach i sprawiał wrażeniecałkowicie odprężonego.Przyszło jej do głowy, że zamiast leżeć bez ruchu i rozkoszować siętymi momentami, mogłaby nakłonić go do powiedzenia czegoś o sobie.Jednakże Max tylko pokręcił głową.- Nigdy nie byłem dzieckiem - odparł.Zaśmiała się i podniosła głowę, żeby na niego popatrzeć.- Owszem, byłeś.No dalej, opowiedz mi coś.Na przykład jaki byłtwój ulubiony.program telewizyjny?Znowu pokręcił głową.- Rzadko oglądałem telewizję.- Pewnie Aniołki Charliego - rzuciła i zaczęła chichotać, kiedy Maxprzewrócił oczyma.- Założę się, że tak jak inni chłopcy powiesiłeś sobiezdjęcie tej, no jak jej tam, Farrah, na ścianie w college'u.- Bez komentarza.- Uśmiechnął się do niej.- W college'u bardziejinteresowała mnie muzyka niż oglądanie telewizji.To znaczy czasamioglądaliśmy Saturday NightLm, ale.Pamiętam Chrissie Hynde zPre-tenders.Była seksowna jak cholera i w dodatku naprawdę potrafiłaśpiewać.Muzyka.Bez przerwy rozmawiali o muzyce.Tak łatwo było o tymrozmawiać.108- Więc jaki byl twój ulubiony program, kiedy miałeś, powiedzmy,dziesięć lat?- Chryste, nie mam pojęcia! - zawołał.- Oglądałem to, co akuratchcieli oglądać brat i siostra.Byli o tyle starsi ode mnie.Tim był fanemsportu, więc mnóstwo razy ogądalismy baseball i koszykówkę.A kiedymojego rodzeństwa akurat nie było w pobliżu.Mój dziadek uwielbiałElvisa.Razem z nim oglądałem filmy o Elvisie.Filmy o Elvisie.To było naprawdę zabawne.- Ile lat miałeś, kiedy dziadek dostał wylewu? - spytała.- Dziewięć.- O cholera.To musiało być straszne.- Taak.Przez moment milczała i po prostu patrzyła na Maksa w nadziei, żepowie coś więcej, choć intuicja podpowiadała jej, że nic z tego.Pamięta-ła, że kiedyś wyznał jej - a zdarzyło się to dawno temu - że miał dzie-więć lat, kiedy siostra po raz pierwszy próbowała popełnić samobójstwo.To był dla Maksa naprawdę fatalny rok.Pierwszy z wielu kolejnych.Nic dziwnego, że czuł się tak, jakby wcale nie miał dzieciństwa.Pochyliła się, żeby cmoknąć go w policzek, ale on w ostatniej chwiliodwrócił głowę i w namiętnie ją pocałował.Boże, ten facet naprawdę potrafił całować.Pocałunek był doskona-łym znakiem interpunkcyjnym, który kończył niewygodną konwersację.Poza tym mógł być początkiem jednej z tych nocy, kiedy potrzebowalidwóch prezerwatyw.Tym razem, niestety, było już zbyt pózno, a ona nie mogła zostać tuprzez całą wieczność.Chociaż tak naprawdę bardzo tego chciała.Delikatnie wysunęła się z jego ramion.- To jaki film z Elvisem lubiłeś najbardziej? - spytała.Roześmiał się.- No mów - ponagliła.- To nic trudnego, możesz spokojnie odpo-wiedzieć.- Nie mam pojęcia - odparł.- Tak naprawdę oglądałem je tylko dla-tego, że dziadek miał na to ochotę.109- No więc.? - Giną uniosła się i podparta na łokciu, żeby spojrzećna Maksa z góry.- Godzinami siedziałeś z nim w salonie i robiłeś w pamięci równania kwadratowe, gapiąc się gdzieś w przestrzeń?Znowu wywrócił oczyma.- No dobrze - powiedział.- Tylko.Daj mi chwilę.Więc miałemdziewięć lat, tak? A mój dziadek tracił umiejętność mówienia, kiedy sia-dał przed ekranem.On.Sam nie wiem, ale moim zdaniem wyglądał nakogoś absolutnie szczęśliwego.Czasem nawet śmiał się na głos.Chole-ra, chętnie bym wlazł do któregoś z tych filmów i został tam na zawsze,gdyby to tylko było możliwe.Więc dobrze, miałem ulubiony film -Fol-low that Dream.Pewnie nic ci to nie mówi, prawda?- Hej, ja też przeżyłam całkiem znaczący okres zafascynowaniaElvisem! - zawołała Giną.- Chodzi ci o ten z bagażówką i gromadą dzie-ciaków, tak?Max zaczął się śmiać.- 0 kurczę.Sekretny klub wielbicielek Elvisa.Giną uwielbiała, kiedy Max uśmiechał się w taki sposób.- Miałam cioteczną babcię, która w swoim apartamencie w Baysidemiała na ścianach tylko dwa obrazki.Na jednym był Jezus, a na drugimElvis.- W czarnym aksamicie?- Tak jest.Mój brat idiota wmówił mi wtedy, że to jeden z najważ-niejszych świętych, a ja.No cóż, wierzyłam mu jak głupia.Wstyd sięprzyznać, ile miałam lat, kiedy się dowiedziałam, że to był żart.Tym razem na nią przyszła kolej, żeby odwrócić wzrok.Wodpowiedzi rozległ się cichy śmiech.- Zwięty patron rock and rolla - odezwał się Max.- Ja po prostu golubię.To znaczy, on był tylko stopniem prowadzącym do bardziej wyrafinowanej muzyki, ale jeśli o mnie chodzi, to wiele rzeczy zaczęło się właśnie od Elvisa.Znowu wrócił do muzyki.No dobrze.- Grałeś jako dziecko na jakimś instrumencie?Popatrzył na nią uważnie, najwyrazniej zastanawiając się, czy ten te-mat jest bezpieczny.110- Kiedy byłem w średniej szkole, bardzo chciałem nauczyć się graćna gitarze.Właśnie wtedy odkryłem Hendnksa.Słuchałaś go?Skinęła głową.- No więc poszedłem do nauczycielki muzyki w naszej szkole.Da-la mi skrzypce, które trzymała zawsze gdzieś pod ręką dla dzieciaków,żeby najpierw spróbowały, zanim zdecydują się wypożyczyć instrumentna cały rok.- Skrzypce?!- Tak.Najwyrazniej w naszej szkole każdy musiał od tego zacząć.Pamiętam, jak ta wiedzma powiedziała mi, że muszę sobie zasłużyć naprawo uczenia się gry na gitarze.- O kurczę -jęknęła z podziwem.- Twoja nauczycielka muzyki przy-prawiłaby moją o atak serca.W pokoju nauczycielskim doszłoby do walkina noże.Podejrzewam, że nigdy już nie poszedłeś na lekcję muzyki?- Niezupełnie - przyznał.- No cóż, skąd mogłem wiedzieć, że to ta-kie trudne? - prychnął z pogardą.- Boże, co to była za klęska.Zawszewszystko mi wychodziło, aż tu nagle.- Ze skrzypcami ci nie wyszło - dokończyła za niego.- To chyba je-den z najtrudniejszych instrumentów do opanowania.Ale to głupio zestrony tej nauczycielki!- Tak - zgodził się Max.- Ja słuchałem kawałków takich jakCross-town Traffic albo AU Along łhe Watchtower, a ona chciała, żebymnauczył się grać na tym gównianym pudle Three Blind Mice, choć nigdynie udało mi się zagrać ani jednego czystego dzwięku.Nie pomogło nawet to, że tolerancja dla hałasu w naszym domu spa-dla do pięciu kresek poniżej zera.Chciałem powiedzieć, że Hendnksamogłem słuchać w słuchawkach, ale jeśli chodzi o ćwiczenie naintru-mencie.- Wzruszy! ramionami.- Rzuciłem wszystko w diabły popierwszym tygodniu.- Czy to właśnie wtedy twoja siostra.- Tak - uciął krótko.- A jaki był twój ulubiony film z Elvisem?Okay
[ Pobierz całość w formacie PDF ]