Burrough Bryan Wrogowie publiczni

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Odczekajcie pięć minut, a potem przejdzcie tam i wezcie samochód" powiedział, wskazując miejsce, gdzie zamierzał zostawić pontiaca.-Jedzcie do domu i do nikogo nie dzwońcie, bo będziecie obserwowani." Odjeżdżając, kazał Killingsworthowi wziąć zestaw kijów golfowych, którezostawił w bagażniku.- Będziesz miał coś po mnie na pamiątkę" dodał.- Nie potrzebuję niczego, żeby cię pamiętać - odpowiedział szeryf.Fort Smith w Arkansas godz.8.30Pociąg do Kansas City miał dziesięć minut opóznienia.Trzej stróże prawa- Frank Smith, Joe Lackey i Otto Reed - byli zdenerwowani.Czekali naperonie, spoglądając to na tory, to na wyjście z dworca.74Nash stał przy nich zakuty w kajdanki.Nagle jakiś człowiek zbliżył się doLackeya.Wszyscy odetchnęli z ulgą, kiedy przedstawił się jako reporterAssociated Press i oznajmił, że znalazł się na stacji całkiem przypadkowo.Wskazując Nasha, spytał, kim jest więzień.Do końca życia Joe Lackey przysięgał, że nie odpowiedział na pytaniareportera.Jednak ktoś to zrobił.Pół godziny po tym, jak we czterech -trzej agenci i więzień - wsiedli do pociągu do Kansas City, doniesieniereportera dotarło do AP: Frank Nash, jeden z ostatnich żyjącychczłonków gangu Ala Spencera rabującego banki i pociągi przed dziesięciulaty, został dziś schwytany w Hot Springs w Arkansas przez trzech agentówDepartamentu Sprawiedliwości, którzy �porwali� go z ulicy tego kurortu".Sześcioakapitowa notatka opisywała porwanie, ucieczkę i, co najbardziejzdumiewające, ujawniała, że agenci mają zamiar wsiąść do nocnegopociągu do Kansas City.Notatka dotarła do dziesiątków biur AP, międzyinnymi tego w Hot Springs, gdzie Dick Galatas miał dobrych znajomych.Nieświadomi przepływu informacji w APNash i trzej agenci podróżowalido Kansas City w przedziale A wagonu 11; Nash został przykuty do górnejkuszetki.Według rozkładu jazdy następnego dnia o siódmej rano mieli sięznalezć na Union Station w Kansas City.W hotelowym pokoju niespełna trzy kilometry od peronu, z którego FrankNash wsiadał do pociągu do Kansas City, Bonnie Parker odzyskiwałaprzytomność.Jak wspominała pózniej jej rodzina, minęło aż sześć dni,nim Bonnie rozpoznała swoją siostrę Billie, która siedziała przy niej całyczas, ocierając chorej czoło i zmieniając opatrunki.Clyde także czuwał przyłóżku Bonnie, przez ten tydzień nie opuszczał jej na dłużej niż parę minut.Znajdowali się w trudnym położeniu.Nie mogli zostać dłużej w FortSmith.Clyde gorączkowo zastanawiał się nad wyborem bezpiecznegomiejsca na rekonwalescencję Bonnie.W Dallas zbyt wiele by ryzykowali.Potrzebowali pomocy jakiejś zaufanej osoby, kogoś, kto potrafi sięukrywać.Im dłużej Clyde myślał, tym większej nabierał pewności, że w gręwchodzi tylko jeden człowiek.Postanowił, że jak tylko Bonnie będzie wstanie podróżować, uda się na poszukiwanie Pretty Boy Floyda.75Joptin w Missourigodz.22.09W domu Deafy Farmera zadzwonił telefon.Było to połączenie z HotSprings, ktoś prosił Galatasa.Galatas przez chwilę słuchał, po czym bezsłowa odłożył słuchawkę.Nastąpiła zmiana planów.- Wiozą Franka pociągiem do Kansas City - oznajmił.Frances Nash szukała w myślach kogoś, kto mógłby uratowaćjej męża.Nadzieję pokładała w jednej tylko osobie, w najlepszymprzyjacielu męża, Verne'em Millerze.Miller, dawny szeryf z DakotyPołudniowej, który wszedł na przestępczą drogę po tym, jak skazano go zadefraudację, stanowił wyjątek pośród gangsterów ze Zrodkowego Zachodu -mimo iż z powodzeniem rabował banki, dorabiał sobie jako płatny zabójcaw służbie syndykatów z Chicago i Nowego Jorku.Miał opinię tak dobregostrzelca, że mówiono o nim, iż potrafi wypisać swe nazwisko serią zthompsona.Nordycki w typie, opanowany, prowadzący samotniczy trybżycia, napadał na banki u boku Harveya Baileya i Barkerów.W tym czasiemieszkał w Kansas City ze swoją dziewczyną.O 22.17 Frances Nash dodzwoniła się do domu Millera przy EdgevaleRoad.Miller wiedział już, że Nash został aresztowany; znajomy bootlegerFrank Fritz" Mulloy znalazł Millera na polu golfowym i przekazał muwiadomość pozostawioną w Chicago.- Co mam robić? - spytała Frances.- Co robić?Miller ją zapewnił, że wszystkim się zajmie, po czym odłożył słuchawkę.Dwie godziny pózniej telefon w domu Farmera znów zadzwonił.- Ja odbiorę - powiedziała Frances.- Wiem, że musi być do mnie.- Mówi Verne - odezwał się Miller.- Jestem na stacji.- Chodziłoo Union Station w Kansas City.Frances znów się załamała, zaczęła szlochać do słuchawki.-Nie przejmujsię tak bardzo - powiedział jej Miller.- Niedługo zobaczysz swojegoFranka.- Co mam robić? - chlipała Frances.- Gdzie mogę się z tobą spotkać? Nie mogę wrócić do domu.Nie mam dokąd pójść.Rozmawiali jeszcze przez chwilę.Miller wiedział, że sam nie poradzisobie z uwolnieniem Nasha.Ze stacji zadzwonił do Zielonej Latarni w St.Paul, szukając Barkerów; nie wiedział, że są zajęci porwaniem Hamma.Zaczynało mu brakować czasu.76Kansas City w Missouri17 czerwca, sobota godz.7.15Pociąg wjeżdżał na tor 12 na Union Station.Joe Lackey, agent FBI orzymskim nosie, wychylił się przez drzwi.Nie spał od czterdziestu ośmiugodzin i nerwy miał napięte do granic wytrzymałości.Wszyscy wiedzieli, żeprzeżarte korupcją Kansas City jak magnes przyciąga oszustów, alfonsów igangsterów napadających na banki.Wszystkie ważne instytucje, od policjipo komisje wyborcze, znajdowały się pod kontrolą politycznego bossaThomasa J.Pendergasta, którego dochody z hazardu, prostytucji i narkotykówsięgały 30 milionów dolarów rocznie.(Jednym z trybów w rozbudowanejmachinie Pendergasta był czterdziestodzie-więcioletni sędzia powiatowyHarry Truman, który następnego roku miał zostać wybrany do SenatuStanów Zjednoczonych).Według rozkładu jazdy pociąg miał po godzinnym postoju ruszyć doLeavenworth; jednak agenci byli zgodni, że pozostawanie w Kansas Citychoćby przez godzinę stanowi zbyt wielkie ryzyko.Dlatego biuro wOklahoma City wraz z SAC z Kansas City Reedem Vetterlim,dwudziestodziewięcioletnim mormonem o dziecięcej twarzy, wymyśliłoinny plan.Vetterli zebrał oddział stróżów prawa, którzy mieli przewiezćNasha samochodem ostatnie pięćdziesiąt kilometrów do Leavenworth.Lackey z daleka wypatrzył Vetterlego, który w ciemnym garniturze stał naperonie z trzema innymi mężczyznami.Kiedy pociąg się zatrzymał, Lackeywyskoczył i Vetterli przedstawił mu swoich towarzyszy.TrzydziestoletniRay Caffrey z Nebraski, poważny i niezbyt przystojny, miał ciemne włosyrozdzielone przedziałkiem biegnącym przez środek głowy.Dwaj pozostali,starsi, o dość niechlujnej powierzchowności, Frank Hermanson zwystającymi zębami i Bill Red" Grooms, byli policjantami z Kansas City.Hermanson i Grooms przyjechali policyjnym opancerzonym autem.Lackey przedstawił im sytuację i wrócił do wagonu po Nasha.Chwilępózniej trzej agenci wysiedli z pociągu, prowadząc więznia.Nash miał nasobie białą koszulę rozpiętą pod szyją i kajdanki na rękach zasłoniętechustką do nosa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Tematy