[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chociaż bezpośrednią stawką pokus jest zbawienie lub uświęcenie duszy, która jest na nie narażona, to jednak nigdy nie tracą one apo-4stolskiego znaczenia.Czasem nawet cel apostolski stanowi główny motyw, dla którego Bóg je dopuszcza.Zdarza się, że natręctwo i gwałtowność pewnych po-kus budzi zdziwienie i nie można w swym osobistym życiu dopatrzyć się widzialnej tego przyczyny.Wręcz przeciwnie, dąży się ze wszystkich sił do wyzwolenia z nich, a jednak musi się znosić ich wytrwały szturm, co robi przykre wrażenie zmowy z naszej strony, chociaż jest energicznie odrzucane przez wolę.Pokusy mogą się stać obsesyjne, jak na przykład pokusy przeciw miłości, które się natarczywie powtarzają i zmierzają do tego, aby bliźniego uczynić nienawistnym i nieznośnym, wtedy właśnie, gdy chciałoby się być jak najlepiej do niego usposobionym; jak pokusy przeciwko czystości, które trwają mimo wewnętrznego wstrętu, jaki wzbudzają.Te pokusy nabierają znaczenia, kiedy się je rozważa z punktu widzenia apostolstwa.Ten, kto je musi znosić i opierać się im, musi też tą drogą podtrzymywać inne dusze, zmagające się z podobnymi pokusami, zaangażowane w wewnętrzną walkę o miłość lub czystość.Natarczywa pokusa może być znakiem, że inna dusza potrzebuje łaski wytrwania i wierności i że je otrzyma przez tajemniczą łączność z tym, który znosi tę obsesję.Tak więc nawet pokusy stanowią część apostolskiej misji chrześcijanina.Kiedy jeden członek Mistycznego Ciała znosi pokusę, nigdy nie jest w tym sam; jest kuszony po to, aby innych wzmacniać przeciw pokusie.Ponieważ najmniejsze akty osobiste, najprostsze modlitwy i najskrytsze walki są z konieczności skierowane ku celowi apostolskiemu, cała istota chrześ-cijanina zmobilizowana jest dla wielkiej misji Ciała Mistycznego.Apostolstwo wymaga całego człowieka, i całej mocy nadprzyrodzonego życia, toteż chrześcijanin powinien być nim ustawicznie przejęty.Oczywiście, że nawet kiedy się o tym nie myśli, apostolski cel jest osiągnięty przez każdy dobry uczynek, przez każde dobre usposobienie.Niemniej jednak mamy czuwać, aby współpracować możliwie jak najbardziej świadomie, wszystkimi naszymi zasobami rozumu i woli, w dziele zbawienia ludzkości.Dlatego winniśmy wyrabiać w sobie mocną intencję apostolską, która by wywierała wpływ na całe nasze postępowanie.Należy pragnąć, aby w głębi duszy chrześcijanina utrzymywała się łagodna i spokojna, leczprzejmująca myśl o ogromnych duchowych potrze-•bach ludzi.Jest to usposobienie pełne miłości bliźniego, które uwalnia nas od obsesji egoizmu i rozszerza widnokrąg naszego istnienia.Gorliwa intencja apostolska jest zresztą jedynym środkiem skutecznego zmobilizowania całej energii w służbie apostolstwa.Aby dać jak najwięcej, koniecznie musimy zachować przed oczyma cel naszej działalności.Doświadczenie wykazuje, że z intencją apostolską, wytrwale podtrzymywaną, stajemy się zdolni do urzeczywistnienia tego, czego byśmy nie mieli odwagi dokonać, gdyby chodziło po prostu o nasze osobiste dobro.Troski innych wzmagają naszą wspaniałomyślność.Miłość bliźniego podwaja ludzkie siły.Konsekwentnie więc — im bar-Ciało Mistyczne — udziej nasz umysł uświadamia sobie intencję apostolską, tym więcej nadaje ona porywu i energii naszemu życiu duchowemu.Można z tego wyciągnąć wniosek, że życie wewnętrzne człowieka będzie o tyle gorliwsze, o ile silniej będzie on przejęty duchem apostolstwa.Według Bożego planu życie wewnętrzne nie może się rozwijać inaczej, jak tylko w perspektywie apostolskiej.Ta orientacja ożywia całe wewnętrzne życie Ciała Mistycznego.A zatem zbliżając się do dusz potrzebujących zbawienia i uświęcenia, zbliżamy się do samego Boga.Tylko czyniąc lepszymi innych — sami stajemy się lepsi.Rzeczywiście prawdą jest, że prowadząc działalność apostolską, doświadczamy dobra, jakie ona czyni nam samym.Dobre słowa, jakie Duch święty nam podsuwa, byśmy je powiedzieli bliźniemu dla zachęty albo by go skłonić do myślenia o Bogu, rzutują na naszą własną myśl i podtrzymują nas samych.Nasze poświęcenie dla przysporzenia innym duchowego dobra odnawia naszą własną gorliwość w miłowaniu Pana.Ci, którzy pomagają duszom, uświęcają się przez sam kontakt z nimi.My pierwsi odnosimy korzyść z naszej apostolskiej gorliwości.życie wewnętrzne i apostolstwoJeśli życie wewnętrzne powinno być głęboko przeniknięte duchem apostolskim, to apostolstwo musi się karmić głębokim życiem wewnętrznym.Zesłanie Ducha świętego jest wybuchem apostolskiego dyna-mizmu, aie — jak to podkreśliliśmy — jest przede wszystkim przyjęciem Ducha świętego w dusze, które przygotowały się na Jego przyjście [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl