[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.LB, t.III, s.184 i n., stanowiących własność benedyktynów.W poł.XII w.opactwo miało 41 wsi, zob.K.Potkański, Pisma pośmiertne, t.II, Kraków 1924, s.192.2O poselstwie z kurii rzymskiej brak wiadomości w zródłach.3O kolektorach Stolicy Apostolskiej przybywających do Polski dla zbierania podatków na rzecz kurii, aprzede wszystkim dziesięcin od kleru są wzmianki w zródłach od 1230 r., zob.J.Ptaśnik, Kolektorzy kameryapostolskiej w Polsce., RAU hf.t.50, 1907.s.19.4Zob.przyp.2 na s.23 i przyp.8 na s.24.5Zjazd duchowieństwa i poselstwo do Rzymu nie wiadomo z jakich zródeł wzięte.Długosz przenosi tu naXI w.zwyczaje swoich czasów.wszystkich, przy powszechnym poparciu uchwalono i odnowiono przyrzeczenie daneStolicy Apostolskiej przez posłów polskich i powszechnym zarządzeniem zaleconowpłacanie tytułem daniny jednego obiegowego denara od głowy obywatelizamieszkujących zarówno miasta i miasteczka, jak osady i wsie w dwu prowincjach1,mianowicie: gnieznieńskiej i krakowskiej i podległych im diecezjach: poznańskiej,płockiej, kruszwickiej lub włocławskiej, byczyńskiej2 czyli wrocławskiej, lubuskiej,chełmińskiej i kamieńskiej3.Od tej pory Królestwo Polskie stało się lennikiem itrybutariuszem Kościoła Rzymskiego, ściślej mówiąc zastępcy Jezusa Chrystusa,najwyższego kapłana i nigdy przy żadnej okazji ani pod żadnym warunkiem niepozwolono ani na przerwy we wpłacaniu tej daniny, ani na jej zniesienie.Podatek ten,który nosił nazwę denara św.Piotra, początkowo wydawał się Polakombardzo uciążliwy, ponieważ nakładał na nich stałą zależność.Przekonano się jednakpotem, że przynosił on i przynosi różne korzyści i pożytki państwu polskiemu do tegostopnia, że istnieje przekonanie, iż jego nałożenie wyszło nie od człowieka, ale odBoga życzliwie usposobionego dla narodu polskiego.Choć bowiem w ciągu wielu lat,które nastąpiły po ustanowieniu wspomnianej w tej chwili daniny KrólestwuPolskiemu rozbitemu na wiele księstw i prowincji, niektóre sąsiednie ludy i narody (aszczególnie Czesi i Bracia Domu Niemieckiego4 noszący czarny krzyż na białymhabicie) zagarnęły i zagrabiły wiele dzielnic i przynależnych ziem, to jednak nieznalazł się tak potężny i sprawny umysł choć robiono w tym kierunku wieleskrzętnych wysiłkowi starań który by przez zajęcie tych ziem mógł przekreślićprzysługujące do nich Królestwu Polskiemu prawo własności.A nawet kiedy inneświadectwa zostały usunięte lub uległy zatarciu wskutek dawności, wyżejwymieniony denar św.Piotra głośno zaznaczał i wykrywał niesłuszne zajęcieziem5, wykazując, że zrządzeniem losu, z tytułu prawa i własności należały one inależą do Polski.Od tego bowiem czasu aż do dnia dzisiejszego wszystkie dawnekrainy Królestwa Polskiego i wszystkie diecezje Kościoła polskiego przyjąwszyjednoznacznie brzmiący, trwały przepis1W Polsce była jedna prowincja kościelna (gnieznieńska).Długosz na podstawie relacji Galla Anonima odwóch metropoliach za czasów Chrobrego (ks.I, rozdz.11) i wiadomości o arcybiskupie Aronie przyjmuje,że były dwie prowincje kościelne, zob.Roczniki., t.I, s.245 i przypisy.2Powinno być: ryczyńskiej.Drugi raz Długosz powtarza ten błąd niżej.3Są tu zaliczone diecezje powstałe pózniej, zob.Roczniki., jw.4Pełna łacińska nazwa Zakonu Krzyżackiego brzmi: Ordo S.Mariae Theutonicorum.5Zob.J.Ptaśnik, Denar św.Piotra obrońcą jedności politycznej i kościelnej w Polsce, Kraków 1908.Długosz wykazuje tu doskonałą znajomość tej kwestii, jako rzeczoznawca dla spraw polsko-krzyżackich wczasie wojny trzynastoletniej.prawny, który nigdy nie uległ zaniechaniu, płacą Kościołowi rzymskiemu daninędenara św.Piotra z wyjątkiem diecezji w Kamieniu, która w drodze wyjątku zostałazwolniona na podstawie specjalnego przywileju uzyskanego na prośby legata StolicyApostolskiej, będącego w niewoli i za sprawą biskupa kamieńskiego zwolnionego podługim uwięzieniu1.Byłoby moim życzeniem, by ruskie, litewskie i pruskieprowincje Polski, które pózniej zostały przyłączone do Polski, obciążono podobnądaniną, jako świadectwem dla przyszłych wieków i pokoleń potwierdzającym granicei prawa Królestwa Polskiego.Zmierć arcybiskupa krakowskiego Rachelina
[ Pobierz całość w formacie PDF ]