[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na drugim miejscu stoją przypadki, których zagadkowość jesttak potężna, że cała komisja jednogłośnie skłonna jest przypisać im cechy cudu.Dotakich zaliczone są na przykład guzy wielkości głowy ludzkiej, które po dłuższymleczeniu wodą ze zródła zmniejszają się stopniowo aż do zupełnego zniknięcia.Do tejsamej kategorii zaliczane są paraliże, które w przeciągu kilku dni wybitnie ustępują.Biskup nie odejmuje tym fenomenalnym zjawiskom ich znaczenia, lecz nie chce swojego269 orzeczenia opierać wyłącznie na nich.Własności lecznicze zródła nie są decydującymdowodem.Kiedyś pózniej mogłaby je nauka sprowadzić do naturalnego wytłumaczenia,odkrywając w nim nieznane dotąd składniki.Nawet owa niepojęta wszechstronnośćcudownego zródła, użyczającego swej mocy każdemu schorzałemu organowi ludzkiemu,nie wystarcza księdzu biskupowi.I na to może się w przyszłości znalezć jakiśprzyrodzony powód.Tylko i jedynie, zdaniem Ekscelencji, element błyskawicznegodziałania pozostanie po wszystkie czasy niewyjaśnioną zagadką.Gdy oślepłe oko wjednej sekundzie odzyskuje wzrok, gdy obumarły nerw w jednej chwili naprężazanikający muskuł, natenczas usprawiedliwione wątpienie ludzkie dochodzi do swejostatniej granicy i musi się ugiąć.Ksiądz biskup nie spodziewał się wcale, że napotka kilka takich niezbitychprzypadków, które będzie musiał zaliczyć do ostatniej klasy ustalonego przez siebiepodziału.W końcu liczba owych błyskawicznych uzdrowień, których nawet i najostrzejszakrytyka nie może zaczepić, dochodzi do piętnastu.Dwa z tych przypadków datują się jużod dość dawna.Bohaterką pierwszego jest Maria, córka rodziny Moreau w Tartas.Szesnastoletniadziewczynka, uczennica szkoły w Bordeaux, zostaje nagle nawiedzona ciężką chorobąoczu.Doktor Bermond, oftalmologiczna sława uniwersytetu w Bordeaux, stwierdza:odklejenie siatkówki na obydwu oczach, nieuchronna ślepota.Diagnoza sprawdza się ażzbyt prędko.Już po kilku tygodniach na jasne oczy ładnej dziewczyny zaciąga siękrwawa zasłona, która po każdym przebudzeniu stopniowo się zaciemnia.I jak to sięzwykle dzieje w przypadkach beznadziejnych, rodzina chorej walczy uparcie i nie chcesię poddać okrutnemu losowi.Męczą oślepłą dziewczynę coraz to nową bolesną kuracją,a gdy nic nie skutkuje, decydują się zawiezć ją do Paryża i zasięgnąć rady tamtejszychluminarzy.Jest to już ostatnia próba.Na dzień przed wyjazdem wpada ojcu Moreau doręki gazeta, która opisuje cudowne uzdrowienie niejakiej madame Rizot wodą ze zródła wLourdes.I wtedy nagle Moreau przypomina sobie urodzenie swojej nieszczęsnej córki.Był to bardzo ciężki połóg.Lekarz i akuszerka uważali dziecko za stracone.W owejciężkiej godzinie ślubował sobie, że jeśli niemowlę przyjdzie na świat żywe i będziedziewczynką, nada jej imię Maria, mimo że zestawienie Maria Moreau brzmi zbyt twardoi razi jego muzykalne ucho.Zmienia więc cel podróży i jedzie z córką do Lourdes.Dopiero niedawno grota została ponownie otwarta.Na oślepłe oczy Marii Moreau kładąchusteczkę umoczoną w zródle.Gdy ją po kilku minutach zdejmują, dziewczynka wydajetak przerazliwy okrzyk, że wszyscy, którzy go słyszą, długo nie będą mogli gozapomnieć.Krwawa zasłona przed oczyma jest zerwana.Maria widzi.Podają jejzadrukowany arkusz papieru.Maria czyta.Delegacja komisji biskupiej udaje się do Bordeaux do doktora Bermonda z prośbą opozwolenie przejrzenia jego zapisków z ostatniego badania Marii Moreau, w którychstwierdza beznadziejny stan pacjentki.Cała ta historia zirytowała profesora do tegostopnia, że długo się namyśla, nim zgodzi się wydać swój notatnik.270 Drugie uzdrowienie jest niemniej błyskawiczne.W tym wypadku chodzi o młodegochłopca, również z Bordeaux.Jest to dwunastoletni Juliusz, syn urzędnika celnego RogeraLacassagne a.Pan Lacassagne o marsowym wyglądzie, w przeciwień-stwie do panaMoreau, nie ulega najmniejszym nawet religijnym nastrojom.Otóż mały Julek padaofiarą bardzo dziwnej i bardzo rzadkiej choroby, nazwanej w języku ludowym tańcem,św.Wita.Straszne to cierpienie jest niebezpieczne dla pacjenta nie tyle z powoduchorobliwego wykręcania członków, ile przez puchnięcie i zgrubienie przełyku, couniemożliwia z czasem przyjmowanie jakiegokolwiek stałego pokarmu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl