[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie sądz nigdy, że ci sięcokolwiek w pełni udało.Zmierzaj ku lepszemu.Czy nie jest to dla Boga?Dlaczego miałabyś się zniechęcić? Ach, moja mała córeczko, trzeba zacząć byćszczęśliwą cierpiąc dla Mnie.Wiesz dobrze, że Ja byłem szczęśliwy cierpiąc dlaciebie.Czy dwoje przyjaciół nie dąży do wymiany świadczeń? Czy zadowolisz siętym, że otrzymujesz? Podejmij inicjatywy miłości, nie tracąc przy tym zwłaszczaswego uśmiechu.Daj Mi ten uśmiech, abym go pobłogosławił".016.- 1946 - 4 kwietnia.Godzina święta.- Zapomniano o przykryciu ołtarza.W myśli robiłam Mu płaszcz z moich ramion.-  Jeśli tego wieczoru tak Mnieokrywasz, bądz pewna, że w niebie, gdzie wieczory są wiecznymi rankami,ofiaruję ci tę samą tunikę, której fałdy okryją nasze tajemne rozmowy.Czymyślisz, że brak Mi łask na tej ziemi? Nie oczekujesz już otrzymania nowych,jeszcze potężniejszych? Pragnij ich.Dyskontuj je dla pomnożenia swojej wiary".- Panie, sądzę, że dajesz mi wszystkie, jakich potrzebuję do zbawienia.269 -  A jeżeli pragnę prześcignąć ciebie i przejść Samego Siebie? Czy polegając namojej sile spodziewasz się nadmiaru? Czy dla Mnie byłby to nadmiar, dla Mnie,którego nic nie może powstrzymać? Czy nie uważasz raczej, że moje serce, którenie ma granic, lubi dawać bez ograniczeń? Czy nie jest to jego Boskimelementem?Przygotowuj swą duszę, jak przygotowujesz ziemię swego ogrodu, przekopując jąi zasypując chwasty.Potem przyjdą słońce i deszcz, potem nowe kwiaty takie,jakich nie oczekiwano, o jakich nie sądzono, że istnieją.I jeszcze wtedy będzieszmogła powiedzieć: 'Nie ma tu nic mojego, wszystko pochodzi od Niego'.Bowszystko zawsze pochodzi ode Mnie.Spojrzyj wstecz: czy nie widzisz jak mojeoblicze odbija się w tym wydarzeniu.i w innym, które doprowadziło cię tam,dokąd nie myślałaś iść? Prawda, że to było na twoją miarę? Chociaż było ciężkie,mogłaś ten ciężar unieść.Nie lękaj się niczego.Ależ tak, w chwili swej śmierciotrzymasz łaskę przyobleczenia się w śmierć: wejdziesz w nią tak, jak w zadanieotrzymane ode Mnie, który zawsze ci pomagam.Czy znasz obecną łaskę? Tę,którą nazywacie 'łaską chwili'? Aaska to Ja.Czy lękasz się, kiedy jesteś ze Mną? Czyż po Zmartwychwstaniu nie mówiłemzawsze do mych apostołów: 'Nie lękajcie się!'Twój lęk, moja córeczko, obrażałby Mnie".017.- 1946 - 11 kwietnia.-  Wierz, a wszystko stanie się proste.KochanieMnie będzie proste, służenie Mi proste, proste zadowolenie, że cierpi się dla Mnie.Wierzyć, to prawie widzieć.Widzieć Mnie! Jakie wywyższenie, jakie bogactwo dowykorzystania, kiedy do Mnie mówisz, kiedy Mi wyznajesz, że Mnie kochasz.Wierz także, że dowodem miłości do Boga jest twoja pełna miłości troska oblizniego.Uwierz, że to Mnie widzisz w nim, Mnie zachwycasz, kiedy zachwycaszjego.Wtedy będziesz wobec niego pokorna.Bądz zawsze tą najmniejszą: pomyślo rozmiarach Hostii.Staraj się od zaraz zwracać do swego blizniego tak, jak mówisz do Mnie.Oczekuję tego od ciebie dziś po południu na zebraniu przyjaciółek.Nie zechceszodmówić Mi czegokolwiek w tym tygodniu Męki.Zacznij, a Ja dokończę.Kiedybyłaś mała, robiłaś tylko trzy ściegi na kanwie, jak mówiła twoja mama, i samakończyła rządek.Spójrz na Mnie: czy nie jestem czulszy niż twoja mama? Byłabyś szczęśliwa,gdybyś uwierzyła w miłość taką, jaką jest, jaką ci daję i jaką chcę ci dawać przezcałą wieczność.Szukaj Mnie wszędzie, z jakąż radością pozwolę się odnalezć!.Ale jakże mogłabyś Mnie znalezć, gdybyś Mnie nie szukała? A kiedy Mnieznajdziesz, dawaj Mnie innym: są tacy, których nie dosięgnę bez ciebie.To jesttwoją misją przewidzianą od wieków.Bądz jej wierna, bo Ja byłem ci wierny, ażdo cierpień, aż do pohańbienia.Zwróć swe oczy na moje oblicze.Staraj sięzrozumieć.Zbieraj.Wszystko było dla was.Dla ciebie.To tak, jakbym własnąkrwią napisał do ciebie list miłosny, który dostarczono by ci o wiele pózniej.AleJa żyję zawsze i to jest zawsze ta sama miłość".270 018.- 1946 - 14 kwietnia.Po komunii.-  Czy zauważyłaś, że 'Ojcze nasz'zawiera siedem próśb? %7łyj każdego dnia jedną z nich.W dzisiejszą sobotę: 'alenas zbaw ode złego, amen!'"019.- 1946 - Wielki Czwartek.Sama w kościele przed NajświętszymSakramentem.-  Zbliż się w twoim sercu jak najbardziej do mego serca.Umieszsię zbliżać? Przez milczenie wewnętrzne i zewnętrzne? Umiesz nakazać milczenieswym władzom i jedynie przeniknąć w moją duszę z tamtej chwili, z chwiliustanowienia w wieczerniku Eucharystii? Moja dusza w owej chwili widziała ciętak jak dziś, i z jakże wielką miłością!.Ach, powiedz Mi, aby Mnie pocieszyć za tych, którzy nie wierzą, powiedz Mi, żezaczynasz być coraz pewniejszą siły mojej miłości, choć uznajesz, że nie jesteśjej godna.Przyniesiesz Mi ulgę.Stwórzmy przymierze między twoją nędzą a moim bogactwem.Opieraj sięzawsze na Mnie.Nigdy nie ufaj sobie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl