[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czym e si narazi-lim wielkiemu s siadowi?- To nie na was  powiedzia najstarszy  to na Truso.O tym chcemy z wami mówi.Wy ciegrajca Elbl ga?- Jam jest  odpar dostojny, a na te s owa brama otwar a ze skrzypieniem jedno swoje skrzy-o.By pocz stunek  nader wykwintny  przybysze musieli czeka a im grajca w asnym przyk a-dem pokaza  jak sobie radzi z ostrygami i kawiorem oraz z siekanym mi sem na miseczce bia ej,mieszcz cej  obok tej siekaniny  rozdrobnione zielono ci jakowe i tko kurzego jaja.Jakowewide ki do jedzenia podano i tymi wide kami grajca wymiesza wszystko na miseczce po one inabiera t mieszanin , do ust wide ki wk ada.Moi cie-wy, czego to ludzie nie wymy.Po niadaniu  jak e nieobfitym  dostojny grajca popatrzy na najstarszego, u miechn siprzyja nie i za artowa :- Bardzo cie nierozwa ni.Moglibym was uwi zi i wszystkiego od waszych poddanych za -da jako okupu.- A potem nas nie odda.- najstarszy te za artowa i mia si z obu artów wespó z grajc.Kiedy ju si do rozpuku na miali, najstarszy za artowa na nowo:- Mogliby cie si zdziwi , gdyby si okaza o, my zwyczajni ludzie i nawet ziarnka piaskuwam za nas nie zechc da i jeno was od l du i morza odcinaj wojskiem, tych pyszno ci niadanio-wych dowozi wam nie pozwol , jedzenia wam dostarcza nie dozwol , wod wam w rzekachzatruwaj.A jeszcze na przerw mi dzy Ostrowem D ugim a K tami Rybackimi niech kto zwaszych popatrzy.Co mi mówi, e tam nasze okr ty mog was zadziwi.Nawet morzem do waspomoc nie nadejdzie.Weso e, co? Cha, cha, cha.Grajca jako nie chwyci weso ci artu.Za drzwiami kroki pr dkie da o si s ysze , potemokrzyki z dworu.Kto do drzwi zapuka i dosta zgod grajcy na wej cie.- Ca a przerwa mi dzy Ostrowem D ugim a sta ym l dem okr tami zastawiona  powiedziaten, który wszed  a ka dy z tych okr tów pod aglami jest.I ka dy wi kszy od langskipa ze dwaalbo i trzy razy.Grajc trudno by o zbi z tropu.- Prawie by cie mnie z panta yku zbili  za artowa ze miechem  lecz my wiemy, i synksi -cia niedojd jest.Podejrzewam e ten chudzielec jest waszym synem.acno si o tym mo emprzekona.Wyjdziem na dziedziniec i niech e ten m okos poka e co potrafi.Konia mu jusposobi  wiemy, i e ten zasmarkany niezgu a, przez koby kopni ty, boi si koni panicznie, jakognia ich unika.Nu e ksi  chod my na dwór! Je li to nie syn wasz, to ust pim waszymdaniom.Nie znam ich jeszcze, lecz pewnym, e spu cicie z tonu, bo niewola wam nie pachnieprzyjemnie.Ksi Polski w je stwie u Elbl an, cha,cha,cha.Normanowie nas oz oc , cha, cha,cha.Trzeba by o widzie zmiany w twarzy grajcy, kiedy chudzielec toczy koniem, mecyjewyprawiaj c.W przód i w ty  prosz bardzo.W bok? - a dlaczego by nie? Na dwóch tylnych no-gach? Pewno, e tak! A mo e z jedn przedni uniesion w powietrzu? adna trudno.Kiedytwarz grajcy ju ca kiem zwi a i nawet cie u miechu na niej nie posta , najstarszy powiedzia :- We no, ch opcze, zbij panu grajcy t pi kn szyb w jego oknie, aby ci za niedojd i niezgu-nie bra.Chudy wydoby kamie najlepszy z najlepszych.Pieczo owicie u go na skórce procy.Pie- - 19 -szczotliwie uj linki.Popatrzy oknu na pi trze w jego odblask, zakr ci proc.W st ymbezruchu wszystkich ludzi grajcy, w wisz cej w powietrzu, g uchej ciszy, brz k wybitej szybyniejszy by od wszystkich dzwonów zwyci stwa we wszystkich wielkich miastach.Grajca wypu ci powietrze i z j kiem nabra go z powrotem, a potem zbola ym g osem rzek :- Wyliczcie wasze dania.- Jako zastaw waszej wierno ci  powiedzia najstarszy  pi dziesi t naj adniejszych niewias-tek na ony dla naszych wojów.Ja sam wybior , kiedy je tu na dziedzi cu zbierzecie jutro.Jenodawajcie wi cej na posi ki i nie takie dziwactwa.- Dwadzie cia  powiedzia grajca.- Czterdzie ci  powiedzia najstarszy.- Trzydzie ci  powiedzia grajca.- Trzydzie ci pi , ale z wasz cór  powiedzia najstarszy.- Czterdzie ci bez mojej córy  wycofa si grajca.- Stoi  powiedzia najstarszy.- Ponadto dwana cie g ów jantaru wielko ci nied wiedziegoba.A nied wied ma by wyro niety, a nie osesek.- Stoi  powiedzia grajca.- Ponadto - powiedzia najstarszy  pomoc dacie do zdobywania Truso.- Lepiej bychmy nie zdobywali  powiedzia grajca  my lud niewojenny.Nie damy Waregomniczego, a wy im okr tami dost p od morza odetniecie.Po jakim czasie sami o wypuszczeniepoprosz.- Stoi  powiedzia najstarszy.- U was zostanie nasz namiestnik  pokaza r na niadego  ido pomocy dodamy mu stu wojów.Im dacie mieszkanie i utrzymanie a do odej ia Waregów zTruso.- Truso my zajmiem  powiedzia grajca  a na namiestnika i wojów daj zgod.- Je eli wojewoda Sarkiel  najstarszy wskaza na niadego  przejdzie z naszymi wojami dowaszego Truso na tych samych zasadach, na jake cie si zgodzili dla Elbl ga.I jeszcze zap acicienowych dwadzie cia dziewic i tyle g ów jantaru.Nie targujcie si , bo cena jest i tak za niska.- Stoi  powiedzia grajca.- - jeno eby rodziciele naszych niewiastek mogli je odwiedza uswoich zi ciów.- Byle na krótko  powiedzia ytniow osy, a najstarszy si u miechn i kiwn g ow naznak, e  stoi.* * *Dziedziniec by zat oczony dziewojami.Wiele z nich z czystej ciekawosci przysz o, przekona-nych, e od wyjazdu z Elblaga zdo aj si wykpi , bo ka da rozum swój ma, a inne s g upsze odniej.Najstarszy d ugo chodzi mi dzy zgromadzonymi.Wybiera naj adniejsze i najkszta tniejsze.Ka dej wybranej zawi zywa na przegubie zielon , jedwabn tasiemk.A ledwo poszed kawa ekdalej  zaczyna y si targi  ile dasz, bym tobie moj tasiemk uwi za a? Po takich targach tasiemkimia y te, które przypuszcza y, ze w Elbl gu aden m odzian na nie nawet spojrze nie zechce.Wreszcie wszystkie tasiemki zosta y rozdzielone.Wtedy najstarszy przemówi.- Ka da wybrana b dzie mog a sama dla siebie m a wybra.B dziecie ukryte i przez szparpoka em wam naszych junaków do o enku ch tnych.To jest pomy lane jako nagroda dla tych,którem wybra.Wybaczcie, dziewczyny, em same najszkaradniejsze z was wybiera.Nie darmo kr y pogl d, e wszystko mo na niewie cie bezkarnie rzec  oprócz tego, i jestszkaradna.Krzyk si na dziedzi cu zrobi , wyrywanie tasiemek, ponowne targi.Po krótkimczasie tasiemki widnia y na przegubach tych przez najstarszego wybranych.Przewrotnoniewie cia musia a podpowiada :- A niech e, staruch, jeszcze raz sprawdzi  czym najbrzydsza.A m a sobie wybior lepszegood innych.Jak mnie ujrzy, to oniemieje z zachwytu.Zobaczy, stary piernik, jak mnie m ody doceni!* * *Wyszli z Elblaga, kiedy wesz o do stu wojów do pomocy Sarkielowi.Ko o tych czterech grupazamy lonych i nad sanych na piastuna dziewcz t.My la by kto  najbrzydszych.Z ty u jechawóz jednokonny z g owami jantaru.Przy jednej z dziewcz t szed grajca i t umaczy , przekonywa ,aga. - 20 -- Musz , tatku, udowodni ka demu, em brzydactwem adnym nie jest  odpowiada a dziewo-ja [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl