[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cleo stanęła za żywopłotem, ukryta przed ciekawskimi spojrzeniami, izrobiła to, na co od dawna miała ochotę. Nie panikuj, nie rozbieram się do naga.Musiałam tylko zdjąć teobrzydliwe rajstopy.Masz, schowaj je do kieszeni.Johnny przyjrzał się uważnie pomarszczonym brzydkim rajstopomkoloru mocnej herbaty.455RLT Dobra, ale nigdy ich nie wyrzucimy.Będą przypominać nam tenniesamowity dzień. Obejmując Cleo w talii i prowadząc ją przez łuk wżywopłocie, zamruczał: Możesz je założyć pod suknię ślubną.Czyżby myślał, że jest aż tak naiwna? Mam lepszy pomysł zaproponowała. Może to ty założysz je doślubu?456RLT
[ Pobierz całość w formacie PDF ]