[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- No cóż, lepiej wracajmy - westchnęła pani Longbottom zakładając długie, zielone rękawiczki - Było bardzo miło spotkać was wszystkich.Neville, wyrzuć ten papierek do śmietnika.Dała ci już ich chyba tyle, że mógłbyś teraz wytapetować sobie nimi sypialnię.Ale kiedy odchodzili, Harry zauważył, że Neville wsunął opakowanie po cukierku do swojej kieszeni.Drzwi za nimi zamknęły się.- Nie wiedziałam - powiedziała Hermiona, która wyglądała jakby miała się rozpłakać.- Ja też nie - stwierdził Ron raczej ochrypłym głosem.- Ani ja - wyszeptała Ginny.Wszyscy spojrzeli na Harry'ego - Ja wiedziałem - powiedział ponuro - Dumbledore mi powiedział, ale obiecałem, ze nie powiem nikomu.To za to Bellatrix Lestrange została zesłana do Azkabanu, za trzymanie klątwy Cruciatusa na rodzicach Neville'a tak długo, aż oszaleli.- Bellatrix Lestrange to zrobiła? - wyszeptała przerażona Hermiona.- Ta kobieta, której zdjęcie trzyma Stforek w swojej norze? Zapadła długa cisza, którą przerwał wściekły głos Lockharta.- Słuchaj, nie na darmo uczyłem się łącznego pisania, wiesz!
[ Pobierz całość w formacie PDF ]