[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Fleurgo obojętnie.oparła się wygodniej o wannę.- Taki właśnie był ten pilot?- A jaka jest skala tego problemu?- Miał taki dołeczek, o tutaj.- Kissy pokazałamiejsce w dolnej części policzka.- Ten dołek takpowinno być? Czy tacy faceci powinni byćna mnie podziałał, chociaż reszta wcale nie byłasędziami w największym na świecie konkursieciekawa.Na tym właśnie polega mój problem,piękności?Fleur: zawsze znajdę coś atrakcyjnego.DużoFleur przyznała, że to jawnamnie to kosztowało.niesprawiedliwość.- Kosztowało?- Ale potem wyszło mi to na dobre.Wracałam- Na przykład konkurs.do Charleston, gdy poznałam kierowcę- Jaki konkurs?ciężarówki, który wyglądał jak John Travolta.- Miss Ameryki.Rodzice od kołyski kierowaliPomógł mi przenieść się do Nowego Jorku imną tak, bym pojechała do Atlantic City.znaleźć spokojne mieszkanie.Dostałam pracę w- I nie udało się.galerii sztuki, co pozwoliło mi przetrwać w- Udało.Bez kłopotu zdobyłam tytuł Missoczekiwaniu na wielki przełom, ale powiem ci,Karoliny, ale w nocy przed konkursem MissFleur, to bardzo długo trwało.Ameryki popełniłam nierozważny czyn.- Pewnie była silna konkurencja - stwierdziła- Znowu muskularny facet?Fleur.- Dwóch.Obaj byli sędziami.Oczywiście nie- Żadna konkurencja - oburzyła się Kissy.- Jajednocześnie.no, niezupełnie.Jeden byłnaprawdę mam wyjątkowy talent.Oprócz innychsenatorem, a drugi zawodnikiem Dallas Cow-rzeczy, zostałam wprost stworzona do gry wboys.- Przymknęła oczy.- Mówię ci, Fleur, tosztukach Tennessee Williamsa.Czasami myślę,był dopiero mężczyzna.że kreował postacie tych zwariowanych kobiet- Przyłapano was?specjalnie dla mnie.- Na gorącym uczynku.Mówię ci, do dziś- Więc w czym tkwił problem?strasznie mnie to wkurza.Wykluczono mnie z- W tym, by dostać się na przesłuchanie.konkursu, ale oni zostali w składzie jury.Czy takReżyserzy ledwie na mnie spojrzeli, nawet niedopuszczali mnie do głosu.Twierdzili, że mójFrank, ta świnia.Usiadły na podłodze tak jaktyp fizyczny jest nieodpowiedni, co oznacza, żepoprzednio.Kissy odgarnęła kilka niesfornychjestem za niska, mam za duże cycki i w ogóleloków za ucho i spojrzała w zamyśleniu na Fleur.wyglądam frywolnie.To mnie doprowadzało do- Jesteś gotowa, żeby pogadać?pasji.Gdybym została na uczelni do końca- Co masz na myśli?studiów, byłabym członkiem stowarzyszenia Fi- To, że siedzę w tej łazience z kobietą, któraBeta Kappa.Mówię ci, piękne kobiety obyła jedną z najsłynniejszych modelek świataślicznych twarzyczkach i długich nogach, takieoraz wielce obiecującą aktorką, i nagle znikła zjak ty, nie mają pojęcia, jak to jest.horyzontu, a po kraju zaczęły krążyć plotki o jejFleur ledwie powstrzymała się od śmiechu.związku z jednym z najprzystojniejszych- Kissy, jesteś najcudowniejszą istotą, jakąfacetów.Nie jestem głupia, Fleur.widziałam.Całe życie chciałam być nieduża i- Wcale nie myślałam, że jesteś głupia.ładna, wyglądać właśnie tak jak ty.- No więc?Po chwili zastanowienia obydwie zaczęły- No więc co?jednocześnie chichotać.Fleur zobaczyła, że ich- Jesteśmy przyjaciółkami czy nie?butelka jest już pusta, więc wyszła, by przynieśćOpowiedziałam ci co ciekawsze fragmentynastępną.Gdy wróciła, w łazience nikogo niemojego życiorysu, a ty do tej pory nic niebyło.powiedziałaś mi o sobie.- Kissy?- Dopiero się poznałyśmy, Kissy.-- Poszedł już sobie? - rozległ się głos zzaNatychmiast zrozumiała, że zraniła ją, chociażzasłonki kabiny prysznicowej.nie bardzo wiedziała, w jaki sposób.- Kto?W oczach Kissy pojawiły się łzy.Kissy wyszła z ukrycia.- Uważasz, że to ma jakiekolwiek znaczenie?- Ktoś wszedł, żeby się wysikać.ChybaTeraz tworzy się nasza przyjaźń na całe życie,jeszcze nie rozumiesz? Musimy sobie zaufać.krótkie, pełne współczucia komentarze.Jednak-Nagłym ruchem otarła łzy, wzięła szampana iFleur mówiła o swoim życiu niemal zupełnie bezpociągnęła łyk prosto z butelki.Potem spojrzałaemocji.Z pewnością pomógł jej szampan.Fleur prosto w oczy i wyciągnęła do niej butelkę.Pomyślała, że to dobre lekarstwo, gdy człowiekFleur myślała o tajemnicach, które od dawnawylewa z siebie gorzkie tajemnice.skrywała w sobie i nagle poczuła się tak, jakby- Straszna historia! - zawołała Kissy, gdyspojrzała na ostatnie trzy lata swojego życiaFleur wreszcie skończyła.- Nie wiem, jakprzez szeroki obiektyw.Rozczulała się i uciekałamożesz tak spokojnie opowiadać to wszystko.przed sobą samą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl