[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.TÄ™skniÅ‚am za moim diabÅ‚em i anioÅ‚em i ich cudowniepodwyższonÄ… temperaturÄ….MiaÅ‚am nadziejÄ™, że dotarlijuż do Trumny i czekajÄ… na mnie w naszych pokojach.Odruchowo przyspieszyÅ‚am, nie mogÄ…c siÄ™ już doczekaćpowitalnego pocaÅ‚unku od Mirona. DochodziliÅ›my do Trumny, gdy mój telefon zapiszczaÅ‚.SMS od Olafa.ZmarszczyÅ‚am czoÅ‚o, czytajÄ…c wiadomość.ChciaÅ‚ siÄ™ ze mnÄ… natychmiast zobaczyć, na osobnoÅ›ci.Uliczka nieopodal Trumny.Joachim spoglÄ…daÅ‚ na mniezaniepokojony.I ja byÅ‚am niespokojna.%7Å‚yczenie OlafabyÅ‚o zaskakujÄ…ce, zwÅ‚aszcza nacisk na to, by spotkanieodbyÅ‚o siÄ™ w cztery oczy.- Wracaj do Trumny, Joachimie, do Å›witu niedaleko,musisz jeszcze pożywić siÄ™, nim zaÅ›niesz.Ja poczekamna Olafa.- JesteÅ› pewna?- Olafa jestem pewna jak samej siebie.- UÅ›miech­nęłam siÄ™ uspokajajÄ…co, choć sama nie czuÅ‚am spokoju.I problemem nie byÅ‚ Olaf.WÅ‚oski na karku znów stercza­Å‚y sztywno jak różdżka wskazujÄ…ca na kÅ‚opoty.PatrzyÅ‚am chwilÄ™, aż mój wampir zniknÄ…Å‚ za okuty­mi miedziÄ… drzwiami Trumny.Oby to byÅ‚o coÅ› ważnego,byÅ‚am zmÄ™czona i gÅ‚odna.OdwróciÅ‚am siÄ™, sÅ‚yszÄ…c szelest za plecami.W tejsamej sekundzie pierwszy cios wylÄ…dowaÅ‚ na mojej żu­chwie. RozdziaÅ‚ 5ios byÅ‚ silny, warga pÄ™kÅ‚a natychmiast i strużka krwiCpopÅ‚ynęła mi na brodÄ™.ZasÅ‚oniÅ‚am siÄ™ i wypuÅ›ciÅ‚amprostÄ….Moja pięść dosiÄ™gÅ‚a twarzy kobiety w tej samejchwili, gdy pięści innej trafiÅ‚y mnie w brzuch.KrzyknÄ™­Å‚am, broniÄ…c siÄ™ coraz bardziej zaciekle.Jak mogÅ‚y mnietak podejść?Mój wilk wypÅ‚ynÄ…Å‚ pod powierzchniÄ™, dyszÄ…c agre­sjÄ…, o tak, ja też czuÅ‚am, że napastniczki byÅ‚y wilczyca­mi.PróbowaÅ‚am pchnąć je mojÄ… alfiÄ… mocÄ…, ale nie staÅ‚osiÄ™ nic.Natychmiast zaschÅ‚o mi w gardle.Moje szansegwaÅ‚townie zmalaÅ‚y.Z mocÄ… Cahan Rhiamon, wnuczkiKrólowej Wilków, mogÅ‚abym je zdominować i pokonaćniemal bez wysiÅ‚ku.Bez niej jestem wiedzmÄ…, która po­rywa siÄ™ na pięć wilczyc.Bardzo gÅ‚upia Å›mierć.OtaczaÅ‚y mnie, wysokie, silne i dyszÄ…ce agresjÄ… sukiw ciężkich butach i skórzanych kurtkach nabijanychmetalowymi kółeczkami, niemal jak w kolczugach.Natwarzach miaÅ‚y maski, co komponowaÅ‚o siÄ™ znako­micie z nienawistnymi oczami.Tylko je i rozchylonew zÅ‚ych uÅ›mieszkach usta widziaÅ‚am spod czarnej tka- niny i przez chwilÄ™ zamigotaÅ‚o mi w gÅ‚owie, że może toostatnie, co widzÄ™ za życia.RozglÄ…daÅ‚am siÄ™, podnoszÄ…cgardÄ™ i osÅ‚aniajÄ…c twarz.Pięć na jednÄ…, niezÅ‚e proporcje.Tyle dobrze, że poza kastetami nie widziaÅ‚am broni.Wy­Å‚apaÅ‚am przywódczyniÄ™, krótkie czarne wÅ‚osy nastro­szone nad wysokim czoÅ‚em.Jedno spojrzenie w jej oczyi wiedziaÅ‚am, że nie jest to zwykÅ‚e zlecenie.Nienawidzi­Å‚a mnie i chciaÅ‚a, bym zginęła, najlepiej w jakiÅ› bolesnysposób w bardzo niedÅ‚ugim czasie.Nie znaÅ‚am jej, aleona wiedziaÅ‚a, kim jestem.Jak dorobiÅ‚am siÄ™ zaciÄ™tegowroga, nawet jej nie znajÄ…c?Nie miaÅ‚am przy sobie glocka, noży czy miecza, tyl­ko paradny sztylet w ozdobnej pochwie.Potężnym impulsem energii poraziÅ‚am tÄ™, która byÅ‚anajbliżej.Brunetka o krÄ™conych wÅ‚osach upadÅ‚a na plecy,jÄ™czÄ…c.Ale byÅ‚o ich zbyt wiele.Cztery kolejne obsiadÅ‚ymnie jak muchy, nie nadążaÅ‚am z osÅ‚anianiem siÄ™.Gradtwardych pięści spadaÅ‚ na mnie, wyciskajÄ…c powietrzez pÅ‚uc.WytargaÅ‚am z pochwy nóż i zatopiÅ‚am w szyi jed­nej z napastniczek, szarpnęła siÄ™, nim przecięłam tÄ™tni­cÄ™, ale tyle gorÄ…cej krwi chlusnęło jej na pierÅ›, bym mog­Å‚a odhaczyć jednÄ… z listy.KopaÅ‚am wÅ›ciekle, okÅ‚adaÅ‚ampięściami, ale nie wyglÄ…daÅ‚o to dobrze.RyzykujÄ…c dekon­centracjÄ™, wypuÅ›ciÅ‚am sondÄ™, szukajÄ…c Mirona i Joshui,znalazÅ‚am ich, ale zbyt daleko, czuli, że jestem w niebez­pieczeÅ„stwie, ale nie zdążą.ZdoÅ‚aÅ‚am kopnąć w pierÅ›jeszcze jednÄ…, żebra chrupnęły, ale nie zatrzymaÅ‚a siÄ™.Jak mogÅ‚am siÄ™ tak dać zaskoczyć, jak mogÅ‚am ichnie wyczuć? Za pózno, by uciec? ZaplanowaÅ‚y to dobrze.Olaf, na BoginiÄ™, miaÅ‚y dostÄ™p do jego telefonu? Pozna­waÅ‚am na nich zapach jego stada, ale byÅ‚o w nich coÅ› jeszcze.ZbieraÅ‚am w sobie energiÄ™, pÅ‚omieÅ„ w piersipeÅ‚gaÅ‚, coraz sÅ‚abszy, gdy kolejne Å‚adunki energii mnieopuszczaÅ‚y [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl