[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chcemy uczulić Cię na fakt, że Twój sąsiad wyjechał we wrześniu na Zachód i poprosił oazyl dla siebie i swojej żony.Jego syn231również postanowił pozostać na Zachodzie.Dokonaliśmy szczegółowej analizy tej sytuacji idoszliśmy do wniosku, że - przy zachowaniu środków ostrożności - sprawa ta raczej niebędzie miała negatywnego wpływu na Twoje bezpieczeństwo.Zarówno Ty, jak i Twoisąsiedzi i współpracownicy będziecie z pewnością przesłuchiwani w sprawie [płk.Ostaszewicza].Jednak obecnie nie ma podstaw, by przypuszczać, że staniesz się obiektemszczególnego zainteresowania.Przebywając w Sztabie, powinieneś wykazywać najdalej idącą ostrożność.Całkiem możliwe,że przypadkowe kontrole teczek i paczek, o których wspominałeś nam wcześniej, staną sięczęstsze.Jeśli tak będzie, powinieneś natychmiast zaprzestać wynoszenia dokumentów dosfotografowania w domu.Wolelibyśmy, żebyś nie fotografował żadnych materiałów, dopókinie uzyskasz pewności, że sytuacja wróciła do normy.Nie chcemy niepotrzebnie Cięniepokoić i mamy nadzieję, że to ostrzeżenie pozwoli Ci podejść do spodziewanego śledztwaz dystansem, ponieważ będzie ono konsekwencją decyzji [Twojego sąsiada], a nie Twojejdziałalności.Jednak przypuszczamy, że powinieneś być przygotowany na bardzo intensywneśledztwo WSW, które podąży tropem nawet najmniejszych podejrzeń.[Twój sąsiad] jest, siłą rzeczy, odpytywany o swoich współpracowników, sąsiadów itp.Wypowiada się o Tobie bardzo dobrze.Nazwał Cię pułkownikiem, którego czeka wspaniałaprzyszłość i który "zna się na wojsku lepiej niż większość generałów".Daniel wysłał do Kuklińskiego pierwszy osobisty list od swojego powrotu z Wiednia.Wraz z agentem, który przekazuje Ci ten list, serdecznie i z szacunkiem ściskam Twoją dłoń.Wszechobecna konieczność zachowania czujności i wynikające z niej napięcie, o którychpisałeś, to ciężary, które chętnie pomógłbym Ci dzwigać.Niestety, jest to jarzmo, które wielkiczłowiek musi nosić sam.Na szczęście masz miłość i szacunek swoich bliskich.Musi to byćdla Ciebie wielka pociecha.Oni też na pewno dostrzegają Twoje wielkie do nichprzywiązanie.P.V.Twoje bezcenne informacje są dokładnie analizowane na najwyższych szczeblachwładzy i zapewniam Cię, że są ważnym czynnikiem przy planowaniu polityki naszego rząduzmierzającej do pohamowania sowieckiej agresji.232Drogi Przyjacielu, nie rozpaczaj nad pracą, która dopiero przed Tobą.Jesteś jednym znielicznych, którzy mogą dokonać naprawdę wiele dla naszej wspólnej sprawy.Zawszejesteśmy gotowi Cię wspierać, jednak nasza rola jest nieistotna w porównaniu z Twoją.Dziękujemy Ci38.Obydwa listy zostały przesłane do Warszawy z poleceniem przekazania przy najbliższejnadarzającej się okazji.W piątek, 9 pazdziernika, podczas jazdy do pracy, Kukliński zauważył znak kredowysygnalizujący wieczorną wymianę przesyłek.Wciąż nie wiedział, że agenci nie odnalezliprzesyłki, którą podrzucił na "Kaftan" trzy tygodnie wcześniej.O 15.00 zadzwonił Siwicki zpoleceniem, by Kukliński natychmiast zajął się przemówieniem, które generał miał wygłosićna zebraniu partyjnym za tydzień.Postanowił przyjąć twardy kurs, atakując Kanię i broniącJaruzelskiego.Był gotów skrytykować partyjnych decydentów za zbyt powolne działaniaprzeciwko "wrogowi wewnętrznemu".Wieczorem Kukliński zaczął pisać list do CIA.Stwierdził, że ma teraz więcej dowodów narozdzwięk między poglądami Kani i Jaruzelskiego."Uzyskałem dziś dowód, że ich ścieżkicałkowicie się rozeszły".Kania odrzucił koncepcję wprowadzenia stanu wojennego jakosposobu na wyeliminowanie "Solidarności", za to Jaruzelski przyjął argumenty Moskwy izlecił MON i MSW przygotowanie planu działań.Przez wiele dni trwały zażarte dyskusje natemat możliwych zmian we władzach.Kukliński opisał treść planowanego wystąpieniaSiwickiego i jego główne przesłanie -że już najwyższy czas na "radykalne środki - stanwojenny".Kukliński miał "czekać w gotowości" na rozkazy co do użycia broni
[ Pobierz całość w formacie PDF ]