[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZapadÅ‚o milczenie.Diamond oceniaÅ‚ nowy scenariusz.Przejecha¬li Churchill Bridge nad Avonem,dojechali aż do Å›wiateÅ‚ na Midland Bridge Road.Wtedy wreszcie siÄ™ odezwaÅ‚.-Podoba mi siÄ™ to.Tak jest lepiej.To pasuje do ich charakterów.-Cichym gÅ‚osem ujÄ…Å‚ to, co powiedziaÅ‚a Julie, w inne sÅ‚owa.- Robi jeszcze jedno podejÅ›cie.Przynosiróże.Ona go wpuszcza.Jest w do¬brym nastroju, a jemu nic nie wychodzi.ZabijajÄ…, bo siÄ™ niespeÅ‚niÅ‚.Niczego lepszego nie wymyÅ›liliÅ›my dotÄ…d.- WestchnÄ…Å‚.- Ale to tyl¬ko spekulacja.Nie mamy niczego na tego drania, nawet pieprzonego mandatu za parkowanie.-Jak pan chce do tego podejść? - zapytaÅ‚a, jakby tylko tyle zosta¬Å‚o do powiedzenia w tej kwestii.-Lepiej, gdyby pan wkroczyÅ‚ sam.Przy mnie nieÅ‚atwo bÄ™dzie mu przyznać, że nie taki znowu z niegoogier.-Nie, bÄ™dziesz mi potrzebna.Po prostu popieraj wszystko, co powiem.BÄ™dzie Å›piewaÅ‚.Zobaczymy, czy melodia siÄ™ nam spodoba.W lewo na nastÄ™pnym zjezdzie.SkrÄ™cili w Locksbrook Road, wjazd do dzielnicy przemysÅ‚owej Bath i rzÄ™dów skromnychwiktoriaÅ„skich domów, które majÄ… niewie¬le wspólnego z powszechnym wyobrażeniem o tymmieÅ›cie.Ulica Å‚Ä…¬czyÅ‚a siÄ™ z Brassmill Lane, biegnÄ…cÄ… obok fabryk i magazynów.Dalej, w stronÄ™Newbridge, za parkingiem dla przyczep mieszkalnych, leżaÅ‚y otwarte tereny.Kilka kóz podniosÅ‚ogÅ‚owy znad trawy.Obok znajdo¬waÅ‚ siÄ™ ogród otoczony niskim murkiem.-Tutaj.Napis nad bramÄ… gotyckimi literami gÅ‚osiÅ‚: Ostatni SÅ‚upek.Kre¬matorium i cmentarz dla zwierzÄ…t domowych".Sznur samochodów przy ulicy mówiÅ‚, że uroczystoÅ›ci pogrzebo¬we Horatia jeszcze siÄ™ nieskoÅ„czyÅ‚y.-Popularny koÅ„ - powiedziaÅ‚ Diamond, kiedy wysiedli.-Jak go tutaj przywiezli? - zapytaÅ‚a Julie, patrzÄ…c na samochody.- Wżadnym by siÄ™ nie zmieÅ›ciÅ‚.-Może przywiezli go wczeÅ›niej.WewnÄ…trz byÅ‚ trawnik z grzÄ…dkami kwiatów uÅ‚ożonymi w jodeÅ‚kÄ™.O tej porze roku byÅ‚o to tylkokilka przywiÄ™dÅ‚ych i zbrÄ…zowiaÅ‚ych róż.Na maÅ‚ych plakietkach przymocowane do sÅ‚upków wbitychw rów¬nych odstÄ™pach w ziemiÄ™ widniaÅ‚o imiÄ™, data urodzin i data Å›mierci zwierzÄ™cia, a czasemjeszcze kilka linijek wiersza.StaÅ‚y tam figurki ko¬tów i psów z plastiku i metalu, wisiaÅ‚y wyblakÅ‚ena powietrzu fotogra¬fie w ramkach, gniÅ‚y wieÅ„ce, a tu i ówdzie leżaÅ‚y Å›wieże kwiaty.%7Å‚aÅ‚obnicy zgromadzili siÄ™ w odlegÅ‚ej części cmentarza, byÅ‚o ich co najmniej czterdziestu, możewiÄ™cej, wÅ›ród nich ksiÄ…dz w sutan¬nie.WiÄ™kszość stanowiÅ‚y mÅ‚ode kobiety, kilka z nich przyniosÅ‚o bu¬kiety kwiatów.Marcus Martin,któremu lekki wietrzyk unosiÅ‚ co i raz kosmyki rudych wÅ‚osów znad Å‚ysinki, staÅ‚ po lewej stronie,trzymajÄ…c drewnianÄ… trumienkÄ™ wielkoÅ›ci pudÅ‚a na buty.-MaÅ‚y konik - mruknÄ…Å‚ Diamond do Julie.SpojrzaÅ‚a na niego gniewnie.%7Å‚aÅ‚obnicy opuÅ›cili gÅ‚owy, jakby w modlitwie.Spoza pleców Diamonda dobiegÅ‚ sceniczny szept.-Można jeszcze doÅ‚Ä…czyć.Nie jest za pózno.MówiÅ‚ to brodaty mężczyzna w czarnym garniturze.-Jest pan przedsiÄ™biorcÄ… pogrzebowym? - zapytaÅ‚ Diamond.-WÅ‚aÅ›cicielem ogrodów.-Aha.Czy zdarzaÅ‚o siÄ™ kiedy, żeby taki tÅ‚um przychodziÅ‚ na po¬grzeb zwierzÄ™cia?Mężczyzna poprawiÅ‚ koÅ‚nierz.-SadzÄ™, że to wyjÄ…tkowa okoliczność.-Czy koÅ„ zostaÅ‚ tutaj poddany kremacji?-Nie, we Frome.WÅ‚aÅ›nie tam jest krematorium.To nie jest miej¬sce konsekrowane.PopioÅ‚y zostaÅ‚yzebrane i miano siÄ™ ich pozbyć.Ale wÅ‚aÅ›ciciel, widzÄ…c, jakÄ… popularnoÅ›ciÄ… i sÅ‚awÄ… cieszyÅ‚ siÄ™Horatio, uznaÅ‚, że jego prochy powinny zostać pochowane w takim ogrodzie, jak ten.Tu wielbicielekonia mogÄ… zawsze przyjść.Brama jest otwarta.Jednym z najbardziej pożytecznych talentów Diamonda byÅ‚a nie¬zwykÅ‚a umiejÄ™tność podtrzymywaniapoważnej rozmowy bez wzglÄ™¬du na temat.-Czy to pierwszy pogrzeb konia?-WÅ‚aÅ›ciwie tak.-Z reguÅ‚y zajmuje siÄ™ pan kotami i psami?-Dlatego nazwaliÅ›my nasz ogród Ostatnim SÅ‚upkiem".WiÄ™k¬szość kotów ma sÅ‚upki do drapania, apsy przez caÅ‚e psie życie sÄ… zain¬teresowane sÅ‚upami latarÅ„.-I listonoszami - dorzuciÅ‚ Diamond.ZostaÅ‚o to przyjÄ™te poważnym skinieniem gÅ‚owy.-Od czasu do czasu zajmujemy siÄ™ też królikiem.Tutaj nie mo¬glibyÅ›my dokonać kremacji konia.Alenic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić to gdzie indziej.Po prostu z tak wielkim zwierzÄ™ciemwiÄ…¬Å¼Ä… siÄ™ pewne kÅ‚opoty i koszty.-Zwykle sprzedaje siÄ™ tuszÄ™ na żarcie dla kotów - zauważyÅ‚Dia¬mond.- Albo dla psów myÅ›liwskich.Mężczyzna chrzÄ…knÄ…Å‚, skonsternowany.Prawdopodobnie obawiaÅ‚ siÄ™, że sÅ‚owa Diamonda mogÅ‚ydotrzeć do żaÅ‚obników, stojÄ…cych po drugiej stronie trawnika.-A co z pogrzebem bez kremacji? Odpowiedz wymagaÅ‚a przysÅ‚oniÄ™cia ust dÅ‚oniÄ….-Nie moglibyÅ›my zrobić tego tutaj.Potrzebna byÅ‚aby mecha¬niczna koparka.ProszÄ™ wziąć pod uwagÄ™,że królowa każe grzebać swoje ulubione konie w dobrach królewskich.Uwaga Diamonda przeniosÅ‚a siÄ™ na żaÅ‚obników.-Niektóre z tych dziewczyn trzymajÄ… czerwone róże - zwróciÅ‚ siÄ™ do Julie.-Te dziewczyny odczuwajÄ… to jako osobistÄ… stratÄ™ - odparÅ‚ godnie wÅ‚aÅ›ciciel ogrodu cmentarza.-Nie sÄ…dziÅ‚em, że czerwone róże to symbol smutku - powiedziaÅ‚Diamond, wÅ‚aÅ›ciwie do siebie.- Niech pan siÄ™ nie gniewa - znów podjÄ…Å‚rozmowÄ™ - ale niektórzy ludzie uznaliby, że to naruszenie zasad religijnych, te pogrzeby dla zwierzÄ…t.-To nie jest pogrzeb w Å›cisÅ‚ym tego sÅ‚owa znaczeniu, raczej po¬dziÄ™kowanie za życie zwierzÄ™cia i zaprzyjemność, jakÄ… nam dawaÅ‚o.JeÅ›li ma pan wÅ‚asne zwierzÄ™ domowe, może pan być pewien, że kiedy nadejdzie czas rozstania, a wkoÅ„cu musi przyjść, możemy zapewnić panu spokój ducha i staÅ‚Ä… pamiÄ…tkÄ™.Julie przytaknęła mu.-Powinien pan dostać królewskÄ… nagrodÄ™ za przedsiÄ™biorczość -zauważyÅ‚ Diamond.Na tÄ™ myÅ›l mężczyznie zaÅ›wieciÅ‚y siÄ™ oczy.Po drugiej stronie trawnika coÅ› siÄ™ ruszyÅ‚o
[ Pobierz całość w formacie PDF ]