[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mają własnego melika,| czyli, jakbyś rzekł, markizalub księcia|, któremu podlega kilka miast i warowni.Mieszkańcy sąSaracenami i wyznają Mahometa.Panują tam wielkie upały.I z powodutego gorąca budują domy z wietrznikami*, które chwytają wiatr.Z którejstrony wiatr wieje, z tej zakładają wietrzniki, aby wiatr wpuścić do domu.Czynią tak, nie mogąc znieść tak wielkich upałów, jakie tam panują.Lecznie będziemy wam więcej opowiadać, gdyż mówiliśmy już w naszejksiędze o tym mieście oraz o Kiszi i o Kermanie.Jednakże, jako żeobraliśmy inną drogę, wypada nam teraz jeszcze tędy powrócić.Lecz tak,jak rzekłem, ponieważ powiedzieliśmy już wszystko o tej okolicy, teraznie zatrzymamy się, lecz opowiadać będziemy o Wielkiej Turkii, jakdokładnie będziecie mogli usłyszeć.KSIGA CZWARTACCTu opowiada się o Wielkiej TurkiiKOCCZYLIZMY to, co opowiedziałem o Indiach oraz innychprowincjach i krainach Etiopii, chciałbym, zanim zakończę naszą księgę,powrócić do pewnych zacnych i bardzo dobrych prowincji i krain, któresą dalej ku północy, a o których z powodu pośpiechu nie opowiedziałemwcześniej na ich miejscu w tej księdze|.Wielką Turkią rządzi król imieniem Kajdu, bratanek Wielkiego Chana,jest bowiem synem syna Czagataja, który był bratem rodzonymWielkiego Chana*.Posiada on liczne miasta i warownie i jest bardzo po-tężnym władcą.Jest on Tatarem i poddani jego są też Tatarami i dobrymiwojownikami.Nic w tym dziwnego, gdyż są ludzmi nawykłymi dowojny.Mówię wam, że ów Kajdu z Wielkim Chanem nigdy nie żył wpokoju, lecz ciągle wielkie wojny |z nim| toczył.To wiedzcie, że owaWielka Turkią leży na północo-zachodzie, jeśli wyjeżdża się z Kurmosu,o którym mówiliśmy.Wielka Turkią leży poza rzeką Gion* i rozciąga sięku północy aż po ziemie Wielkiego Chana.Mówię wam, że ów Kajduliczne już wojny z wojskami Wielkiego Chana toczył.Opowiem wam oprzyczynie ich niezgody.Dobrze wiedzcie, że Kajdu domagał się zawszeod Wielkiego Chana, by wyznaczył mu udział w zdobyczach, jakichdokonali, a osobliwieżądał części Kataju i Mandżi.Wielki Chan zaś odpowiadał, że chętnie muwydzieli jego część jako i innym swym synom, jeśli, ilekroć on tegozażąda, Kajdu przybędzie na dwór jego i wezmie udział w radzie.Ijeszcze Wielki Chan wymagał, aby był mu posłuszny jak inni jegosynowie oraz dostojnicy.W ten sposób, jak słyszeliście, chciał WielkiChan przyznać mu część zdobyczy, jakich oni dokonali, jeśli on okażewolę uczynić to, co słyszeliście.Kajdu zaś, nie ufając WielkiemuChanowi, stryjowi swemu, odpowiedział, że na dwór jego nie uda się,lecz godzi się być mu posłusznym, gdziekolwiek by przebywał.Mówiłzaś, że na dwór za nic w świecie nie pojedzie z obawy, aby nie został za-mordowany.I to było przyczyną niezgody między nim a WielkimChanem.I z niezgody tej wszczęła się bardzo wielka wojna i licznewielkie bitwy stoczono.I mówię wam, przez rok cały Wielki Chantrzymał swoje wojska dokoła ziem Kajdu, tak że Kajdu oraz jego wojskanie mogły szkodzić wojskom Chana ani jego ziemi.Lecz król Kajdu,mimo wszystkich wojsk Wielkiego Chana, zdołał wpaść do krajuWielkiego Chana i kilkakrotnie stoczył walkę z wojskami przeciwnika.Powiem wam zaiste, że król Kajdu dokładał wszelkich starań i wystawiłponad sto tysięcy jezdzców, dzielnych wszystkich i wprawionych dowalki i wojny.I ponadto przyłączyło się do niego kilku panów z rodzinycesarskiej, to znaczy z rodziny Czyngis-chana, gdyż ten był założycielemcesarstwa i pierwszy miał władzę, i podbił jedną połowę świata idlatego mówimy z rodziny Czyngis-chana", to znaczy tyle co z rodzinycesarskiej.Pozostawimy to i opowiemy o niektórych bitwach międzyKajdu a wojskami Wielkiego Chana.I opowiemy najpierw, jak Tatarzyidą do walki.Wiedzcie, że wedle rozkazu każdy ma do bitwy mieć przysobie |miecz,| maczugę, |łuk i| sześćdziesiąt strzał,trzydzieści mniejszych |zakończonych krótkim żelaznym ostrzem| doprzebijania na wskroś |z dużej odległości| i trzydzieści większych zszerokim ostrzem, które ciskają z bliska i wbijają w twarz, w ramiona,przecinają nimi sznury łuków i wielkie szkody wyrządzają.I kiedywszystkie strzały wypuszczą, biorą się do mieczów i maczug i zadająnimi straszliwe ciosy.Powiedziawszy, jak zabierają się do walki, znowupowrócimy do naszego przedmiotu.Trzeba wiedzieć, że w roku 1266* od narodzenia Chrystusa ów królKajdu wraz z krewniakami, z których jeden nosił imię Jesudar, zebralichmary wojsk i wyprawili się przeciw dwom dostojnikom WielkiegoChana, którzy też byli spokrewnieni z Kajdu, lecz ziemie swe otrzymaliw lenno od Wielkiego Chana.Jeden z nich nazywał się Czibaj alboCziban
[ Pobierz całość w formacie PDF ]