[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Don Kichot jestcałkiem normalnym w swoim szaleństwie, i jak pisałam w jednej zpoprzednich książek[2] wzorem do naśladowania.Sami nie zawsze dość bacznie wychwytujemy stany oczekiwaniainnych.A bywamy rozżaleni, gdy naszym oczekiwaniom nie wychodząnaprzeciw ci, którzy mogą i powinni to uczynić.Pośpiech (wśród innychprzyczyn) czyni nas nieuważnymi.Pozostaję pod wrażeniem czyjejśtragicznej śmierci i swej własnej nieuwagi.Aączyły nas od lat studenckichwięzi przyjazni.Zaprzyjaznienie, jako stan gotowości, trwało, mimoże nasze rozmowy zdarzały się rzadko.Niespodziewanie zaczął częstotelefonować, nie ukrywając dramatu, który przeżywał.Ostatni raz[2] Człowiek wobec siebie i wobec innego, Warszawa 1979.odezwał się w noc poprzedzającą samobójstwo.Był bardzo poruszony, aja spieszyłam się.Nazajutrz dowiedziałam się, że Leszek nie żyje.Dręczymnie pytanie, czy żyłby nadał, gdybym wówczas zajęła się nim zamiastrelacją człowiek człowiek w pilnym artykule?Zło, udręka, cierpienie dają znać o sobie każdemu.A jednak naprzekór im wyrywamy się z takich otchłani w nadziei, że powiedzie sięlepiej.Nadzieja wielkiego szczęścia bywa często starta na proszek, byposłużyć się określeniem Pawła Trzebuchowskiego.Dramat Jerzego %7łuławskiego, Eros i Psyche, oddaje znakomicietęsknotę człowieczą ku czemuś wielkiemu i nieznanemu.Jest to cośinnego niż nieokreślone stany tęsknoty i niepokojące przeczucia okresumłodzieńczego.Niemoc, nie pozwalająca nam ukształtować życia po swojemu przynajmniej w wymiarach od nas zależnych prowadzi do tego, iż żyjesię w pewnej nieprawdzie.Stąd w Dzikiej kaczce Ibsen powiada, że jeżelizabierze się przeciętnemu człowiekowi jego kłamstwo życia, to wezmiesię też zarazem i całe jego szczęście.XVI.%7łARLIWOZW słynnej powieści Musila Człowiek bez właściwości jednostka jawisię jako istota bezkształtna, niewykrystalizowana, ukrywająca się podpozorami racjonalistycznych uzasadnień.Taki jest nasz współczesnyobraz.Demagogia, oddziałując na tak nieukształtowanego człowieka,może wydobywać z niego zachowania pożądane dla swych interesów.Człowiek innego typu, przeniknięty żarliwością, dokonujący czegośz pasją, oddający się czemuś z wewnętrznym napięciem i przekonaniemo słuszności nie podlega temu nakreślonemu niebezpieczeństwu.Mawłaściwości.I ma coś, czemu pragnie służyć.Bywają tacy, których nęka chęć aptekarskiego wyważenia proporcjiw swoich reakcjach.Ale nie bardzo wiadomo, co cię właściwie waży naowych aptekarskich szalkach.Jeżeli same proporcje miałyby decydowaćo kierunku i sposobie naszych zachowań, to jest przecież do dyspozycjinauka znacznie sprawniejsza matematyka.Bronię więc egzaltacji.Niepotrzebnie narosła ona u nas niedobrymodcieniem znaczeniowym.Intensywne przeżywanie być może, zdaniemkogoś, nieproporcjonalne do bodzca oraz wyrażanie go są jednakrękojmią braku fałszu i pełną świeżości chęcią podzielenia się tym, co nasprzepaja.A zresztą, kto jest powołany do ustalania proporcji?Prawo (czy, ściślej, uprawnienie) do egzaltacji zachowuje sięniezależnie od ilości lat, i zle się dzieje jeżeli zanika ona wraz z wyrastaniemz dzieciństwa.Jest wszak spontanicznym sposobem wyrażania myśli iprzeżyć.W niektórych krajach, choćby we Włoszech, zbędna byłaby taobrona.I dlatego tam, zwłaszcza wśród warstwy prostych ludzi, można czućsię bardzo szczęśliwie; serdeczność, żywiołowo objawiana, przekreśla takdobrze znane postacie obojętności, bądz gorzej zainteresowania czystokonwencjonalnego w imię dobrego wychowania.Nie ma najmniejszego powodu, by uznawać za śmieszną egzaltacjęu dorosłych, skoro nie śmieszy nas ona u dzieci, a jedynie wzrusza.Anna Magnani ze swą żarliwością, uniesieniami, egzaltacją stawała sięożywczym elektryzującym zjawiskiem.%7łarliwość, entuzjazm, z jakim rozpoczyna się jakieś działania,przyczynia się do ich powodzenia, ponieważ gorąca wola spełnieniakoncentruje nas w pełni na celu, do którego się zbliżamy.Jeśli zaśw grę wchodzą relacje z innymi ludzmi, to żarliwość staje się naszymsilnym argumentem dzięki sugestywności, którą wraz z sobą niesie.Aatwiej wywierać wpływ na innych, osiągać wyobrażone cele, gdy naszepragnienia koncentrują się wokół zamierzeń
[ Pobierz całość w formacie PDF ]