[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To dzwięczą piersi sine od częstych uderzeń, to pocą się ciała zmęczoneniezliczonymi przyklękaniami, już to każdy z osobna z rozłożonymi rękami iwzniesionymi oczyma ciężko wzdychając nie ustaje w modlitwach, aby żył wniebie.Nigdy nie mówili z sobą nawzajem, tylko do przychodzącego gościa, ido tego niewielu słowy.Zaprawdę byli wykonawcami prawa Bożego, niesłuchaczami; zaprawdę, samych siebie krzyżując występkami i pożądliwościamiświata i dzwigając krzyż Chrystusa duchem i ciałem, ofiarowywali Bogu miłąofiarę nie z cudzego stada, lecz z własnego ciała, ponieważ codziennienawzajem się biczowali.Taki bowiem był ich obyczaj, że razem każdego dniapo jutrzni smagali plecy aż do dołu! I padając na twarz mówił brat do brata, jeśliszczędzisz, grzeszysz; nie szczędz mnie, gdy bijesz! I stojąc z rzemieniemodpowiadał: Tak jak Chcesz, niech się stanie! Błaga Chrystusa i brata biczujemówiąc: Przez te czyny niech odpuści twe grzechy łaskawy Chrystus.I znowupadając nawzajem nadstawia swoje plecy.I nie Bolało, bracie, kiedy brata 41biczował drugi, Lecz: Zmiłuj się nade mną.Boże lub, Benedicite, śpiewał.Albowiem lżej każdy znosi to, co cierpi dobrowolnie.Gdy Bóg widząc z wysokości ich cierpliwość i niewinność życia, iwytrwałość w wierze i w czynach, chciał już oddać zapłatę za trudy swoichświętych i jak przez cudowną drogę doprowadzić ich do radosnej ojczyzny -książę Mieszko81 słysząc wieść o ich dobrej sławie i świętym obyczaju przybył zniewieloma, aby się polecić świętym ludziom, i gdy poznał ich ubóstwo, dał im.wielką ilość pieniędzy, to jest mieszek wypełniony stu grzywnami, i przyjętyprzez nich do bractwa i wspólności modlitw radosny odszedł na swój dwór,bardzo prosząc i polecając się, aby go mieli w pamięci.A oni nie wiedzieli, copoczną z pieniędzmi, ponieważ czegoś takiego nigdy nie mieli.Stali zdumieni iponieważ już przez pół roku nic nawzajem do siebie nie mówili, jeden z nichotworzył usta i powiedział:"Trzos srebra i złota jest pułapką śmierci i tym, u których nad miarę jestobfity tęgi trzos, niełatwo otworzą się rozkoszne przestrzenie raju, lecz pełnagrozy kara piekielna dręczyć ich będzie w Etnie82.Niezawodnie to jest kuszenienieprzyjaciela rodu ludzkiego, aby nas uczynił nieprzyjaciółmi Chrystusa.Albowiem kto jest przyjacielem świata, będzie uczyniony nieprzyjacielem Boga.Bogu się bowiem sprzeciwiają, którzy nie strzegą jego przykazań.Bóg zaśpowiedział: "Nikt nie może dwom panom służyć"" i jakby wyjaśniając dorzucił:"Nie możecie Bogu służyć i mamonie! Już będziemy niewolnikami mamony[my], którzy do tej pory byliśmy wolnymi [zwolennikami] powściągliwości.Czy noszący złoto nie będzie się lękać na szelest wiatru? Czy nie zaśpiewawobec rabusia nieobarczony wędrowiec?83 Czy wielokrotnie nie przychodzili donas zbóje i nie znalazłszy, dlaczego by nas zabijali, odchodzili, czasemwychłostawszy nas, czasem przyjąwszy błogosławieństwa? Z pewnością już leciwieść przez świat, że my wybraliśmy świat i rzeczy, które są tego świata.Krzyczą przeciw nam i te same pieniądze, które nigdy nie umieją milczeć, i już,już przybliży się do drzwi nikczemna ręka rabusiów, ponieważ wielu wie, coczynią panowie.Wżdy lepiej, aby szybciej było wyrzucone to srebro, to próchnośmierci, pokarm zła i zguba duszy, i odniesione temu, do którego należy".Iwysłali jednego z braci imieniem Bamaba, który zawsze załatwiałzewnętrzne sprawy, aby to od braci księciu oznajmił: "Chociażeśmygrzesznicy i niegodni, jednak stałą pamięć o was w modlitwach naszychzachowujemy.Srebra nigdy nie mieliśmy i mieć nie chcemy.Albowiem pannasz Jezus Chrystus nie żąda od nas srebra, lecz podwójną grzywnę dobrychuczynków.Mnich, jeśli posiada grosz, nie jest wart grosza.Oto przyjmij srebro,które jest twoje, nam nie wolno posiadać rzeczy niedozwolonych".Po jegoodejściu na dwór księcia, zaraz w pierwszej straży nocy przybyła gromadanieprzyjacielska i wyłamawszy nagle drzwi domu znalazła ich śpiewającychpsalmy Bogu.Przyłożywszy im miecze do gardła rzekli: 42 Jeżeli chcecie żyć w dobrym pokoju, cokolwiek macie srebra, oddajcie namteraz i samych siebie oszczędzcie.Wiemy bowiem dobrze, że bogactwa królaposiadacie".A owi świadcząc się Bogiem przysięgali i stale zaprzeczali bogactw, imówili: "Pieniądze, których szukacie, już są w komorze księcia, ponieważ niebyły nam potrzebne.Jeżeli temu nie wierzycie, oto dom nasz, szukajcie, ile wamsię podoba, tylko nie chciejcie nam zle czynić".A oni twardsi od kamienia: "Niepotrzeba słów - rzekli - albo nam oddajcie pieniądze księcia, albo podlegnieciewyrokowi szpetnej śmierci", i natychmiast okrutnie ich związali, i przez całąnoc różne męki im.zadawali, w końcu wszystkich razem ostrzem miecza zabili.I tak wściekłość bezbożnych przeniosła ich do Królestwa Niebios84.Było zaśumęczonych tych pięciu braci, Benedykt, Mateusz, Izaak, Krystyn i Jan, w rokuod wcielenia Pańskiego 1004, 11 listopada85.XXXIXW roku od wcielenia Pańskiego 1006.Księżna Hemma, klejnot piciniewieściej, powalona gorączką została wyzwolona z więzów ciała
[ Pobierz całość w formacie PDF ]