[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jedynie za \ycia ojca mogą je bez szkody spo\ywać, co stanowi niełatwe ustępstwo Dobu wobec faktu, \e dzieci są64Mał\eństwa u Manu patrz Margaret Mead, Growing up in New Guinea, New York 1930.42 wychowywane przez oboje rodziców.Podobnie w razie śmierci ojca zakazuje się dzieciom wstępu do jego wsi.Oznacza to,\e kiedy tylko mo\na ju\ nie brać pod uwagę potrzeb związku mał\eńskiego, wieś matki zgłasza do nich pretensje,wzbraniając się przed wszelkim kontaktem z linią wyjętą spod prawa.Kiedy jako ludzie dorośli lub nawet starcy muszązanosić jedzenie do wsi swego ojca w ramach wymiany obrzędowej, zatrzymują się bez ruchu z pochyloną głową na jejskraju, podczas gdy inni zanoszą do wsi to, co oni przynieśli.Czekają, dopóki tamci nie wrócą, po czym cały ten pochódkieruje się z powrotem do wsi matki.Wieś ojca nazywana jest  miejscem pochylenia głowy".Zakaz zbli\ania się do wsinie\yjącego mał\onka jest nawet surowszy.Nale\y zatrzymać się w jeszcze większej odległości albo iść drogą, która wieśomija.Ustępstwa tak niechętne wobec związku mał\eńskiego zostają zniesione przez zdwojone ograniczenia.Zazdrość, podejrzliwość, surowa wyłączność własności, tak charakterystyczne dla Dobu, wszystkie te cechy grająpierwszoplanową rolę w mał\eństwie dobuańskim, ale niemo\liwością jest ocenić je w pełni, jeśli nie wezmiemy tak\e poduwagę ich sposobu \yda pod innymi względami.Motywacje przenikające całą egzystencję Dobu są nadzwyczaj ograniczone.Są godne uwagi ze względu na konsekwencję, z jaką wcielają się w tradycjach tej kultury, oraz ze względu na granice, dojakich je doprowadzono.Same w sobie odznaczają się prostotą właściwą manii.Cała egzystencja Dobuańczyków jest  walkąna no\e", ka\dą korzyść uzyskuje się kosztem pokonanego rywala.Jednak\e walka czy konkurencja jest tu ró\na od kulturywybrze\a północno-zachodniego, gdzie rywalizacja odbywa się na oczach wszystkich, a konflikt ma charakter bezczelny izupełnie jawny.U Dobu przebiega on skrycie i zdradziecko.Człowiekiem dobrym, takim, któremu się powiodło, jest ten,który cichcem wysadził drugiego z siodła.Kultura ta obfituje w metody i skomplikowane okazje do tego rodzajupostępowania.W rezultacie cała egzystencja Dobuańczyków jest podporządkowana tym celom.śarliwy szacunek, jaki \ywią Dobuańczycy dla prawa własności, oraz stopień, w jakim pociąga to za sobą poświęceniedrugiego człowieka, jak równie\ wzajemna podejrzliwość i zła wola znajdują jaskrawe odbicie w ich religii.Cały rejonOceanii przyległy do wyspy Dobu jest jedną z twierdz praktyk magicznych świata, a badacze religii, którzy uwa\ają, \ereligia i magia wykluczają się nawzajem i są sobie przeciwstawne, musieliby twierdzić, \e Dobuańczycy w ogóle nieposiadają jakiejkolwiek religii.Jednak\e, z antropologicznego punktu widzenia, religia i magia stanowią dopełniające sięformy stosunku do czynników nadprzyrodzonych.Religia polega na ustaleniu po\ądanych osobistych stosunków ze światemnadprzyrodzonym, magia natomiast posługuje się techniką, która pozwala nim rządzić.U Dobu nie ma przebłagiwania istotnadprzyrodzonych ani darów czy ofiar, które by umacniały współpracę między bogami a zanoszącym prośby.Nadprzyrodzone istoty znane Dobuańczykom to kilka tajemnych magicznych imion, których poznanie, podobnie jakodkrycie imienia Rumpels-tilchen w baśni, daje moc rozkazywania.Dlatego imiona istot nadprzyrodzonych są nie znanewielu Dobuańczykom.Nikt nie zna wszystkich, lecz tylko te, za które zapłacił lub które otrzymał drogą spadku.Wa\nychimion nie wymawia się nigdy głośno, tylko szeptem, aby ich nikt nie usłyszał.Wszystkie związane z nimi wierzenia są raczejzwiązane z tą magią imion ni\ z religijnymi sposobami przejednywania istot nadprzyrodzonych.Ka\da czynność ma związane z nią zaklęcia, a jednym z najbardziej znamiennych wierzeń dobuańskich jest to, \e w\adnej dziedzinie \ycia nie da się uzyskać pozytywnych rezultatów bez magii.Widzieliśmy, jak religia Zuni ogarnia tylkoniektóre dziedziny ich \ycia.Uwa\ają oni, \e celem wszystkich praktyk religijnych jest sprowadzenie deszczu, a nawet jeśliuznamy pewną przesadę w sformułowaniu tradycyjnego dogmatu, to w ka\dym razie w wielu dziedzinach \ycia praktykreligijnych nie stosuje się.Na wybrze\u północno-zachodnim, jak zobaczymy, wpływają bardzo nieznacznie na tak istotnąsferę działalności, jaką jest umocnienie własnej pozycji społecznej.Inaczej u Dobu.Tam ka\dy efekt działania zale\y odznanych magicznych zaklęć [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl