[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A więc rozmawiałaś z nim?  ponaglał Luthien.Kobieta półelf potrząsnęła głową. On. Przerwała, gdyż zabrakło jej właściwych słów. On popatrzył na mnie  wyjaśniła. I przez moje oczy. Odnotowała zaskoczenie-zaskoczenie przemieszane z nadzieją  natwarzach obu towarzyszy. Tak, Brind Amour rozumie, co się stało w Montfort. Caer MacDonald  poprawił ją Luthien. W Caer MacDonald  zgodziła się Siobhan. Ale czy przybędzie?  chciał wiedzieć Oliver, gdyż propozycja Siobhan bardzo przypadłamu do gustu.Któż jak nie stary czarodziej mógłby lepiej załatwiać codzienne potrzeby miasta?Siobhan naprawdę nie znała odpowiedzi.Poczuła bliską obecność czarnoksiężnika i taobecność wzbudziła w niej strach, pomyślała bowiem, że Greensparrow obserwuje poczynaniarebeliantów.Potem Brind Amour przyszedł do niej we śnie i wyjaśnił jej, kim jest.Ale to byłjedyny kontakt ze starym czarnoksiężnikiem, a i ta bliskość wydawała się ulotna, nie bardziejrealna niż sen.Chociaż, zważywszy strzałę, którą znalazła w kołczanie, oraz fakt, że Luthien i Oliverpotwierdzili istnienie tego człowieka, wiedziała, iż w grę wchodziło coś znacznie poważniejszegoniż sen. Wiesz, gdzie on jest?  zapytał ją Luthien. Nie. Wiesz, jak z nim rozmawiać? Nie.Luthien posłał Oliverowi bezradne spojrzenie. To znakomity wybór  rzekł niziołek.Dokładnie takie słowa Luthien pragnął usłyszeć.Wiedział, że jaskinia czarnoksiężnika znajduje się gdzieś w obrębie najbardziej wysuniętych na północ odnóg %7łelaznego Krzyża, na północny wschód od Caer MacDonald, na południowymkrańcu szerokiej przełęczy zwanej Pokosem MacDonalda.Młody Bedwyr był tam tylko raz,w towarzystwie Olivera, ale niestety żaden z nich nie znalazł wówczas okazji, by wybadać tomiejsce.Magiczny tunel błyskawicznie porwał ich z drogi, gdy mieli na karku pościg cyklopów,i zaprowadził do pieczary.Opuścili ją także dzięki magicznemu tunelowi, a Brind Amourumieścił ich na drodze do Montfort.Zważywszy na to, gdzie zostali zabrani przezczarnoksiężnika i w którym miejscu ich porzucił, Luthien potrafił w przybliżeniu jezlokalizować, a ponadto wiedział, że kamienne mury nie ograniczają pola widzeniaBrind Amoura.W ciągu godziny gorliwy młodzieniec wybrał posłańców i wysłał ich w drogę, rozkazując,by oddzielnie pojechali na północne krańce %7łelaznego Krzyża, wyszukali wysoko położonepunkty, a potem odczytali na głos treść zwojów danych im przez Luthiena, czyli list, którynapisał do starego czarnoksiężnika. Usłyszy ich  zapewnił Olivera Luthien, kiedy odprowadzali wzrokiem dwunastujezdzców.Niziołek miał co do tego wątpliwości, a w dodatku nie był pewien, czy żyjący na odludziuBrind Amour odpowie na wołanie.Ale rozumiał, że zmęczony rządzeniem Luthien chce wierzyć,iż pomoc jest w drodze, toteż skinął głową potakująco. Tak nakazuje Luthien Bedwyr, obecny zwierzchnik Caer MacDonald, niegdyś Montfort-zawołał młody mężczyzna, stojący nieruchomo, w oficjalnej pozie, na płaskim pagórku.Nieco dalej inny człowiek zsunął się z konia i rozwinął zapisany podobnym pismem rulon. Do czarnoksiężnika Brind Amoura, przyjaciela tych, którzy nie uważają się za przyjaciółkróla Greensparrowa.I tak rzecz przebiegała na wysuniętych najdalej na północ terenach %7łelaznego Krzyża.Podwudniowej jezdzie z Caer MacDonald każdy z dwunastu wysłanników kierował się w inneokolice, żeby znalezć stosowne miejsce na wołanie do wiatru.Tego ranka Brind Amour zbudził się pózno.Dwunastogodzinna, spokojna drzemka bardzogo odprężyła.Czuł się mocny i to pomimo niedawnych wypraw do królestwa magii, którezawsze wiązały się z dużym wysiłkiem.Jeszcze nie wiedział, że wicehrabia Aubrey zginął odstrzały, którą on sam włożył do kołczana Siobhan, albowiem od wielu dni nie spoglądał w swojąkryształową kulę.Wciąż nie był pewien Luthiena ani kiełkującej rewolty.Nie był świadom, jak długo Montfortmoże stawiać opór armii, która płynęła do brzegu, ani roli, jaką on sam miał do odegrania.Poprzedniego wieczoru, wpełznąwszy do łóżka, mówił sobie, że być może to wszystko jestzaledwie preludium [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl