[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W szkole lubiłam popisywać sięintelektualną wyższością; w Oksfordzie nauczyłam się, by nigdy tego niepróbować.College St Anne's próbował poskromić mój sposób bycia, umieszczającmnie w akademiku zwanym Springfield St Mary, prowadzonym przez za-konnice.Co gorsza, dostałam najmniejszy pokój w akademiku, gdzie wrzeczywistości nie było miejsca na kota, nie mówiąc już o chłopaku, więccały czas spędzałam w męskich akademikach.Na pierwszym roku mieszka-łam głównie w Mertonie, ponieważ stamtąd był mój chłopak, Dick.Pozna-łam go w dziwny sposób.Zabrał mnie z ulicy wysoki, przystojny doktorantfilologii klasycznej zwany Jo, który oznajmił, że zaprowadzi mnie do swo-jego młodszego brata, Dicka, mieszkającego w Mertonie.Wyjaśnił, żeDick, podobnie jak ja, właśnie przyjechał do Oksfordu, ale był raczej nie-śmiały i nadal rozbity z powodu niedawnej śmierci ojca, więc przyda musię towarzystwo miłej dziewczyny.Jo powiedział, że zrobił rozeznaniewśród wszystkich studentek pierwszego roku i wybrał mnie.Byłam niecospeszona takim podejściem  także dlatego, że podobał mi się Jo  leczgdy tylko poznałam Dicka, ucieszyłam się.Był wysoki, przystojny, dow-cipny, uroczy i miał dość szerokie usta.Jo uważał, że wygląda dokładniejak Jean Paul Belmondo.Po dniu lub dwóch byliśmy oficjalnie parą(chociaż jeszcze nie kochankami) i chodziliśmy po Oksfordzie za rękę.RLT Dick miał jedną wadę: chciał być aktorem (i nim jest, tyle że pod innymnazwiskiem).Grał Henryka V w Haileybury i wszyscy się zgodzili, że.byłoto najlepsze wykonanie, jakie kiedykolwiek widzieli, więc Dick bardzo za-pragnął grać w studenckim towarzystwie dramatycznym i podbić scenęlondyńską.Ponieważ nie znieślibyśmy rozłąki, jezdziłam z nim na przesłu-chania, na których był obsadzany w roli, na przykład, Hamleta, a ja służą-cej.Sądziłam, że po latach lekcji dykcji i pojawianiu się w amatorskichprodukcjach matki z łatwością dostanę główne role, lecz niestety w Oksfor-dzie rywalizowałam z aktorkami, które miały prawdziwy talent  z DianąQuick lub Tamarą Ustinov.Na początku pierwszego roku zostałyśmy zTamarą obsadzone w rolach sióstr w komedii z epoki restauracji Stewar-dów.Pamiętam, jak patrzyłam na nią przez scenę, widziałam jej reakcję nato, co ktoś inny mówił i myślałam:  Boże, wygląda, jakby się naprawdękoncentrowała, a nie wygłaszała kwestii znanych od wieków".Ja natomiaststawałam na scenie i szukałam wśród publiczności przyjaciół, do którychmachałam do czasu, gdy przychodziła kolej na mój występ  cóż, reżyse-rzy nie przepadali za mną z powodu tego zwyczaju.Chodzenie na próby zDickiem przestało być fajne, bo jego role były coraz lepsze, a moje corazgorsze.Do kryzysu doszło podczas letnich wakacji, gdy wystawialiśmy Sennocy letniej w hotelu pod Stratford.Dick grał Demetriusza, a ja Hipolitę.Hipolita pokazuje się w scenie na początku sztuki i na końcu.Mieszkaliśmyw tym czasie w przyczepie na mokrym polu przez sześć tygodni.Nasze rozstanie było nieuniknione, chociaż zawsze wspominałam Dicka i nadal to czynię  jako swojego pierwszego chłopaka, wygodnie wy-mazując z pamięci Simona.Był moją pierwszą miłością i czułam się zdru-RLT zgotana, gdy wkrótce po rozstaniu zaczął spotykać się z Marią Aitken.Oczywiście istniało wielu innych, którzy mogli mnie pocieszyć i na drugimroku, nie będąc już z Dickiem, spotykałam się z mnóstwem chłopaków. Spotykałam się" to raczej eufemizm; spałam z nimi; prowadziłam rozwią-zły tryb życia.Nadal byłam przybita z powodu Dicka i chciałam szybkoznalezć innego chłopaka, więc pomyślałam, że przyspieszę proces  za-miast tracić nieskończenie wiele wieczorów na chodzenie na randki, dla-czego nie miałabym pójść z mężczyzną do łóżka od razu i stwierdzić, czymi się podoba? To było dość niezwykłe podejście w Oksfordzie w owymczasie i zapewniło mi zasłużoną reputację łatwej panienki  na drugim ro-ku spałam chyba z pięćdziesięcioma mężczyznami.W tamtych dniach fan-tazjowałam o spotkaniu nieznajomego, z którym nie zamienię słowa, wsko-czę z nim do łóżka i dopiero potem porozmawiam.Jednak często nie byłożadnego  potem", dlatego że seks okazał się katastrofą lub moja pozornaseksualna pewność siebie odstraszała ich.Udawałam wielkie, głośne orga-zmy z mnóstwem:  Tak! Tak! Jeszcze!", lecz nadal nie doświadczałam ichnaprawdę.(To dziwne, że wytrwałam przy seksie tak długo.Zazwyczaj pa-nicznie boję się nudy.Gdybym poszła obejrzeć balet i stwierdziła, że tonudne, nie poszłabym na spektakl nigdy więcej.W pewien sposób wiedzia-łam, że seks w końcu będzie taki, jak należy i rzeczywiście tak było).Jednym z niewielu dobrych facetów, których poznałam w okresie roz-wiązłości, był Howard Marks, student fizyki z Bal liol, który pózniejzdobył sławę jako Pan Miły, dealer narkotyków.Miał równie swobodnepodejście do wskakiwania do łóżka jak ja i nagrodził mnie zaszczytemWielkiego Pieprzenia.W owym czasie wyróżniał się w Oksfordzie nie jakoRLT kryminalista i dealer narkotyków, ale jako syn walijskiego górnika, którydorastał w górniczej wiosce, gdzie wszyscy mówili po wa lijsku i trzy-mali węgiel w wannach.Pózniej dowiedziałam się, że oboje jego rodzicebyli nauczycielami, lecz Howard słusznie uznał, że syn górnika brzmi le-piej.Nosił niebieskie zamszowe buty, cudownie udawał Elvisa i twierdził,że stracił dziewictwo ze swoją ciotką, gdy miał osiem lat.Z pewnością byłdoświadczonym i hojnym kochankiem, prawdopodobnie pierwszym praw-dziwym Don Juanem, jakiego poznałam, i byłam mu wdzięczna za eduka-cję seksualną, jaką od niego otrzymałam.Nigdy nie wiązałam go szczegól-nie z narkotykami, choć zdaje się, że przez cały czas palił trawkę.Leczwtedy wszyscy palili.No dobrze, ja nie paliłam, ale udawałam, że to robię.Nigdy nie odmawiałam, gdy ktoś proponował mi jointa, jednak sama nicnie kupowałam i nie brakowało mi tego, gdy jezdziłam na wakacje doTwickenham.Zawsze wolałam papierosy.Kiedy, jeśli w ogóle, zajmowałam się pracą akademicką? Musiałam cośrobić, skoro zostałam magistrem, ale nie pamiętam, żebym kiedykolwiekchodziła na wykłady.Nie jestem nawet pewna, czy wiedziałam, gdzie byłyprowadzone.Nigdy też nie postawiłam nogi w bibliotece Bodleian [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl