[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zanim zeszÅ‚a na dół,postanowiÅ‚a zajrzeć do swojego pokoju i rozbebeszyćłóżko, żeby wyglÄ…daÅ‚o tak, jakby w nim spaÅ‚a.Okaza­Å‚o siÄ™, że King zrobiÅ‚ to za niÄ….UÅ›miechnęła siÄ™zadowolona i zbiegÅ‚a na dół.Kiedy weszÅ‚a do kuchni,King siedziaÅ‚ przy stole, Å›ciskajÄ…c kubek.PatrzyÅ‚ naniÄ… tak zaborczym wzrokiem, że aż zadrżaÅ‚a.- Mam coÅ› dla ciebie - szepnÄ…Å‚.Odstawiwszy na bok kubek, ujÄ…Å‚ jÄ… za rÄ™kÄ™.OczomElissy ukazaÅ‚ siÄ™ piÄ™kny, misternie wykonany pierÅ›­cionek ze szmaragdowym oczkiem.PasowaÅ‚ idealnie.Zaskoczona, wciÄ…gnęła gÅ‚oÅ›no powietrze i podniosÅ‚ana Kinga pytajÄ…cy wzrok.- NależaÅ‚ do mojej babki - wyjaÅ›niÅ‚ z powagÄ…. Diana Palmer171- W przyszÅ‚oÅ›ci możesz go podarować naszemu naj­starszemu synowi, żeby.- King.- Azy pociekÅ‚y jej z oczu.Wzruszona,zarzuciÅ‚a mu rÄ™ce na szyjÄ™.Z tyÅ‚u gÅ‚owy koÅ‚ataÅ‚a jejmyÅ›l, że może kierujÄ… nim wyrzuty sumienia orazpoczucie odpowiedzialnoÅ›ci.ZdawaÅ‚a sobie sprawÄ™,że King jej nie kocha; owszem, darzy jÄ… sympatiÄ…,pożąda, ale.Ale może z czasem nauczy siÄ™ kochać?PrzytuliÅ‚a siÄ™ do niego z caÅ‚ej siÅ‚y.- Och, King, takbardzo ciÄ™ kocham - szepnęła drżącym gÅ‚osem.Ponieważ zamknęła oczy, nie zobaczyÅ‚a radoÅ›ci,jaka pojawiÅ‚a siÄ™ na jego twarzy.BÅ‚ogo uÅ›miechniÄ™ty, obejmowaÅ‚ ElissÄ™ w talii.Mmm, jest taka miÄ™ciutka, taka ponÄ™tna, tak cudowniekobieca.Pachnie kwiatami.MógÅ‚by jÄ… tak trzymaćcaÅ‚y dzieÅ„.ZamknÄ…Å‚ oczy.- Jaki Å‚adny obrazek.- PrzystanÄ…wszy w progu,Margaret westchnęła gÅ‚oÅ›no.- Spójrz, Margaret.- Elissa wyciÄ…gnęła w stronÄ™gospodyni rÄ™kÄ™ z pierÅ›cionkiem.- A niech to! - ucieszyÅ‚a siÄ™ starsza kobieta.- Czyli naprawdÄ™ siÄ™ pobieracie!- Na to wyglÄ…da - przyznaÅ‚ ze Å›miechem King.- LecÄ™ powiedzieć Benowi!Ledwo Margaret znikÅ‚a za drzwiami, zadzwoniÅ‚telefon.- OdbiorÄ™ - rzekÅ‚ King.PrzeszedÅ‚ do holu, pod­niósÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™, przez chwilÄ™ sÅ‚uchaÅ‚ w milczeniu, poczym zaklÄ…Å‚ pod nosem.- Do diabÅ‚a, co mu strzeliÅ‚o dogÅ‚owy? Nie, skarbie, proszÄ™ ciÄ™, nie.Tak mi przykro! 172 SSIEDZKA PRZYSAUGANie, nie pÅ‚acz.Zaraz do ciebie przyjadÄ™.WszystkobÄ™dzie dobrze.Już jadÄ™.OdÅ‚ożyÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™ na wideÅ‚ki i szukajÄ…c w kiesze­ni kluczyków samochodowych, zajrzaÅ‚ ponownie dokuchni.- Bobby spadÅ‚ z konia - wyjaÅ›niÅ‚ krótko.- MazÅ‚amanÄ… nogÄ™ i doznaÅ‚ wstrzÄ…Å›nienia mózgu.BesswróciÅ‚a wczoraj z Oklahoma City.DziÅ› rano postanowi­li wybrać siÄ™ na przejażdżkÄ™.MuszÄ™ jechać do szpitala.ByÅ‚a potwornie zdenerwowana.Potrzebuje mnie.Elissa patrzyÅ‚a oszoÅ‚omiona, jak King obraca siÄ™ napiÄ™cie i pÄ™dzi na zÅ‚amanie karku do Bess.Na niÄ…,kobietÄ™, którÄ… przed chwilÄ… poprosiÅ‚ jÄ… o rÄ™kÄ™, nawetnie spojrzaÅ‚.Zamknęła oczy, czujÄ…c, jak Å‚zy wzbierajÄ…jej pod powiekami.JeÅ›li tak ma wyglÄ…dać jej przyszÅ‚ość. ROZDZIAA DZIESITYKiedy Margaret wróciÅ‚a do kuchni, zastaÅ‚a caÅ‚­kiem inny obrazek niż dziesięć minut temu.Kinganie byÅ‚o, a Elissa siedziaÅ‚a sama przy stole ze zwie­szonÄ… gÅ‚owÄ….- Gdzie on siÄ™ podziaÅ‚?- Bobby spadÅ‚ z konia.- Elissa podniosÅ‚a wzrokznad filiżanki zimnej kawy.- ZÅ‚amaÅ‚ nogÄ™ i doznaÅ‚wstrzÄ…Å›nienia mózgu.King pojechaÅ‚ do szpitala.Margaret zagwizdaÅ‚a cicho.- PrÄ™dzej czy pózniej to siÄ™ musiaÅ‚o stać.- PotrzÄ…s­nęła gÅ‚owÄ….- Z Bobby'ego zawsze byÅ‚ kiepski jez­dziec.Ale poza tym nic mu nie jest?- Nie wiem.Bess nic nie mówiÅ‚a. 174 SSIEDZKA PRZYSAUGAGospodyni utkwiÅ‚a spojrzenie w siedzÄ…cej przystole dziewczynie.- Bess ma za dużo wolnego czasu i za rzadkowiduje siÄ™ z mężem - stwierdziÅ‚a stanowczym to­nem.- A Bobby.Znam tych chÅ‚opaków od dziec­ka.WidziaÅ‚am, jak dorastajÄ…, jak zamieniajÄ… siÄ™w mężczyzn.Bobby'ego zżera ambicja.CaÅ‚e życierywalizuje ze starszym bratem.Nic innego siÄ™ dlaniego nie liczy, tylko praca, praca, praca.Nawetkiedy wpadajÄ… tu na kolacjÄ™, rozmawia wyÅ‚Ä…cznieo interesach.Nie dostrzega żony.Nie krytykujÄ™ go;rozumiem, że chce być czÅ‚owiekiem sukcesu, alenie powinien traktować Bess jak powietrza.BidulamiaÅ‚a dość kÅ‚opotów w życiu, zasÅ‚uguje na lepszylos.Margaret ciÄ…gnęła opowieść dobre pół godziny- opowieść o ojcu alkoholiku, o matce, która bezprzerwy rodziÅ‚a dzieci, a także o strasznym ubóstwie,w jakim Bess dorastaÅ‚a.Elissie zrobiÅ‚o siÄ™ jej napraw­dÄ™ żal.Nie potrafiÅ‚a jednak zapomnieć, że wystarczyÅ‚jeden telefon, aby King rzuciÅ‚ wszystko i pognaÅ‚ jej naratunek.Czy kierowaÅ‚o nim współczucie, czy kryÅ‚o siÄ™za tym coÅ› wiÄ™cej?- Chyba nie masz mu za zÅ‚e, że pojechaÅ‚ do brata?- spytaÅ‚a nagle gospodyni.- Ależ skÄ…d! - oburzyÅ‚a siÄ™ Elissa.-I chÄ™tnie bymz nim pojechaÅ‚a, ale.- WzruszyÅ‚a ramionami, usiÅ‚u­jÄ…c powstrzymać Å‚zy.- Pewnie uznaÅ‚, że Bess po­trzebuje wsparcia.Margaret zmrużyÅ‚a oczy. Diana Palmer175- Bess kocha Bobby'ego - oznajmiÅ‚a cicho.- Cza­sem lubi poflirtować z innymi mężczyznami, aleto tylko niewinny flirt.A Kingston poprosiÅ‚ ciebieo rÄ™kÄ™, prawda?- Tak, ale to dlatego, że my.- Elissa ugryzÅ‚a siÄ™w jÄ™zyk.WidzÄ…c zaciekawione spojrzenie gospodyni,oblaÅ‚a siÄ™ rumieÅ„cem.- Dlatego, że go kocham, a ono tym wie - poprawiÅ‚a siÄ™ szybko.- I ma wyrzutysumienia.- Zwietnie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl