[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jestem gotów przysiąc w razie potrzeby. Może pan sobie przysięgać! Michelle nie odziedziczy udziałów Franklina w Globalu"! %7ładensąd nie podejmie takiej decyzji! Oczywiście, ma pani prawo zaskarżyć kodycyl powiedział Thompson. Nie sądzę jednak,żeby pani wygrała.Sądy brytyjskie uznają zazwyczaj prawomocność takich dokumentów,zwłaszcza gdy w grę wchodzi potomstwo.Rose poruszyła się niespokojnie. Jakie potomstwo?Michelle zrobiła krok w jej kierunku i odezwała się po raz pierwszy. Jestem w ciąży, Rose.Część czwarta35W dniu, w którym Rose Jefferson pochowała brata, w cieśninie Long Island wiał zimny wiatr.Rose stała obok Stevena i patrzyła, jak trumna ze zwłokami Franklina Jeffersona zostaje złożonado grobu.W pogrzebie uczestniczyli również Harry Taylor, Eric Gollant i Hugh O'Neill, a także służba zDunescragu i Talbot House.Rose z rozmysłem zorganizowała kameralną uroczystość.Niechciała, żeby tłumy ludzi gromadziły się na cmentarzu Jeffersonów.Za kilka dni na Manhattanieodbędzie się msza żałobna i wszyscy ci, którzy życzą sobie pożegnać Franklina, będą mogli wziąćw mej udział.Wrzuciła do grobu garść ziemi i zaprowadziła Stevena do samochodu.Wsiadając odezwała się doHarry'ego. Chcę, żebyś pojechał do Talbot House powiedziała. Każ służbie opróżnić szufladyFranklina i oddać ubrania mstytucjom dobroczynnym.Niech zapakują pamiątki, zdjęcia i rzeczyosobiste i złożą je w piwnicy. Może chciałabyś coś zatrzymać? spytał Harry.Rose pokręciła głową. Straciłam już wszystko, na czym mi zależało. Pogładziła go po policzku. Zrób to dlamnie, Harry, i wracaj szybko.Przez resztę lata Rose nie opuszczała Dunescragu.Spędzała dni ze Stevenem, słuchając muzyki,spacerując i rozmawiając o Globalu" o tym, co zdołała osiągnąć i co jest jeszcze do zrobienia. Liczę na twoją pomoc powiedziała. Tylko ty mi pozostałeś.Dwunastoletni Stevenodrzekł: Pomogę ci, mamo.Obiecuję.Steven wiedział, że matka jest inteligentną, wrażliwą kobietą.Była jednak również ślepa.Niezdawała sobie sprawy, że nie czuł do wuja nic oprócz pogardy.Steven uważał Franklina zaczłowieka słabego.Teraz jednak nie ma to znaczenia.Wuj umarł, a wkrótce Michelle zniknie z ichżycia.Wuj musiał zwariować, żebypozostawić żonie udziały w Globalu" udziały, które Steven uważał za swoją własność.Pozostawał więc tylko jeden rywal: Harry Taylor, któremu zdawało się, że okiełznał Rose.Czasami chłopiec wierzył, że jego matka jest równie słaba, jak wszyscy inni, zwłaszczawieczorem, kiedy przyciskał ucho do ściany i słyszał, jak matka prosi, żeby Harry robił to mocniej,jeszcze mocniej.W czasie pobytu w Dunescragu Harry nieświadomie nauczył Stevena czegoś bardzo ważnego:chłopiec dowiedział się, że kobiety mogą stać się mewolnicami namiętności równie łatwo, jakmężczyzni.Nawet pozostając na uboczu, Rose Jefferson trzymała rękę na pulsie.Amerykanie chętniekupowali przekazy pieniężne Globalu" i płacili nimi za wszystko.W magazynach finansowych ukazywały się peany o sukcesie Rose, ona jednak zauważyła, żeprasa brukowa, która poznała ponure szczegóły śmierci Franklina, rzuciła się na jeszczesmakowitszy kąsek: oto jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce zostawia cały majątek kobiecie,którą postrzelił. Bardzo mi przykro, Rose powiedział Hugh O'Neill. Nic nie możemy zrobić. Możemy zaskarżyć tych dram i wydrzeć im ostatniego centa! odparła Rose, zrzucając gazetyze stołu. To nic nie da.Nasi najlepsi prawnicy przejrzeli te artykuły i szukali jakiegoś pretekstu,pozwalającego na wniesienie oskarżenia o zniesławienie.Jednakże z chwilą, w której gazetydowiedziały się o kodycylu, nietrudno im było zdobyć informację, że zaskarżyłaś kodycyl wlondyńskim sądzie. Niech ich diabli! powiedziała z goryczą Rose
[ Pobierz całość w formacie PDF ]