[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PoczuÅ‚am siÄ™ uspokojona.Przez chwilÄ™ znosiÅ‚am nawet lepiej ból.Niektóre godziny mijaÅ‚y jak z bicza strzeliÅ‚, inne ciÄ…gnęły siÄ™ niemi­Å‚osiernie.Gdy madonna stwierdziÅ‚a, że musi siÄ™ udać na wieczerzÄ™,ponieważ przyjechaÅ‚ ambasador cesarstwa z małżonkÄ…, pomyÅ›laÅ‚am,że przeze mnie przegapiÅ‚a już jeden posiÅ‚ek, i ta jej troska sprawi­Å‚a, że rozpÅ‚akaÅ‚am siÄ™ gÅ‚oÅ›no, aż chrapliwe szlochy przeszÅ‚y w jÄ™kii wrzaski, gdy bóle znów zaczęły miażdżyć mi podbrzusze i wyciskaćpowietrze z pÅ‚uc. Nie mogÄ™ tego zrobić  wyskamlaÅ‚am do Angeli, kiedy po­twór w moim brzuchu braÅ‚ oddech. ChcÄ™ umrzeć. Wcale nie. Twarz miaÅ‚a bladÄ… i spoconÄ…, wÅ‚osy zasÅ‚aniaÅ‚yjej oczy i kleiÅ‚y siÄ™ do policzków. PomyÅ›l. PrzebiegÅ‚a wzro­kiem pomieszczenie, jak gdyby to, o czym miaÅ‚am pomyÅ›leć, wisia­Å‚o gdzieÅ› poÅ›ród pajÄ™czyn w kÄ…tach albo taÅ„czyÅ‚o w przydymionymblasku Å›wiec. PomyÅ›l o tym, że niedÅ‚ugo znowu bÄ™dziesz szczupÅ‚ai bÄ™dziesz mogÅ‚a nosić Å‚adne suknie.I zobaczysz siÄ™ z Cesarem.Chyba jÄ… wtedy uderzyÅ‚am.ChciaÅ‚am, aby bolaÅ‚o jÄ… tak jak mnie.Nade wszystko jednak, widzÄ…c jej pociÄ…gÅ‚Ä… poważnÄ… twarz z dużymioczami i garbatym noskiem i jej rudawe wÅ‚osy, pragnęłam skrzyw­dzić Cesarego.CaÅ‚y ten czas pokornej akceptacji, wymówek i nadziei.Budowanie zamków na piasku.Zamków w Hiszpanii.ZaÅ›miaÅ‚amsiÄ™, a może krzyknęłam.Jemu byÅ‚o wszystko jedno.OddaÅ‚ mnieTaddeowi i żyÅ‚ dalej jakby nigdy nic.StanowiÅ‚am jeszcze jedno mia­steczko, które podbiÅ‚ na swojej drodze dokÄ…dÅ› indziej, ostrzelanei zrujnowane, odarte z bogactw i pozostawione pod pieczÄ… jakiegoÅ›mdÅ‚ego, przekupnego zarzÄ…dcy. SÄ…dzisz, że pozwolÄ™ temu draniowi wetknąć we mnie dzidÄ™po tym?!311 Cisza, bezruch, jakby caÅ‚a komnata wpadÅ‚a w osÅ‚upienie po moichsÅ‚owach.GÅ‚os dochodzÄ…cy spomiÄ™dzy drgajÄ…cych cieni, sam gÅ‚os na­leżący do którejÅ› z dworek madonny: Nie możesz mówić o ksiÄ™ciu w ten sposób. Przeciwnie, pamiÄ™tam, że mówiÅ‚am bardzo podobnie o ksiÄ™ciuBisceglie podczas narodzin naszego syna.W nocy wszystkie koty sÄ…czarne. Zatem donna Lukrecja już wróciÅ‚a. Jak jej idzie?Akuszerka zÅ‚apaÅ‚a mnie za kostki stóp i Å›ciÄ…gnęła na skraj łóż­ka, aż poÅ›ladki częściowo wisiaÅ‚y mi za krawÄ™dziÄ…, po czym zadarÅ‚amoje spódnice i kazaÅ‚a rozÅ‚ożyć uda i zgiąć nogi w kolanach.DÅ‚oÅ„,którÄ… we mnie wcisnęła, z jakiegoÅ› powodu przypomniaÅ‚a mi o in­nych dÅ‚oniach; o rÄ™ce mojej matki osÅ‚aniajÄ…cej przed przeciÄ…giemogarek zapalajÄ…cy Å›wiece w szabatowej menorze; o twardych palcachMariam uciskajÄ…cej mi gÅ‚owÄ™ w trakcie mego pierwszego zanurzeniaw mykwie; o delikatnych opuszkach znajÄ…cej siÄ™ na rzeczy Angeli;o poznaczonych odciskami kciukach Cesarego drażniÄ…cych mi sutki,podczas gdy mi opowiadaÅ‚, że Cristóbal Colón porównaÅ‚ ZiemiÄ™ dopiersi swojej ukochanej królowej. Główka jest do doÅ‚u, jak należy, wasza książęca mość, a kanaÅ‚rodny rozwarty szeroko.Pora na krzesÅ‚o porodowe moim zdaniem.Towarzyszki pomogÅ‚y mi wstać z Å‚oża i przejść parÄ™ kroków dzie­lÄ…cych mnie od krzesÅ‚a porodowego, po czym przytrzymaÅ‚y mnie nanim, jako że byÅ‚ to prymitywny mebel w ksztaÅ‚cie litery V z niskimoparciem i bez podÅ‚okietników.Wreszcie, czujÄ…c na udach wpijajÄ…cesiÄ™ w ciaÅ‚o drewno i wyszorowane szorstkie dÅ‚onie klÄ™czÄ…cej przedemnÄ… akuszerki gotowej do odebrania dziecka, w przypÅ‚ywie panikinieodróżnialnej od jeszcze jednego skurczu uÅ›wiadomiÅ‚am sobierzeczywistość swojego poÅ‚ożenia.MiaÅ‚am szesnaÅ›cie lat, byÅ‚am nie­zamężna i rodziÅ‚am dziecko.Kto je wychowa? Ja byÅ‚am za mÅ‚oda,nazbyt zmÄ™czona.BrakowaÅ‚o mi matki, która by mnÄ… pokierowaÅ‚a.MuszÄ™ to przerwać, teraz, zaraz, to siÄ™ nie może stać. Niech to siÄ™ skoÅ„czy  poprosiÅ‚am, ale nikt mnie chyba nieusÅ‚yszaÅ‚. Przyj, no, jeszcze jeden raz  rzekÅ‚a akuszerka. Teraz  powiedziaÅ‚a madonna, a ja poczuÅ‚am na karku jejoddech.KlÄ™czaÅ‚a za mnÄ…, jej ramiona obejmowaÅ‚y mnie pod pier-312 siami.Angela i jakaÅ› inna dworka trzymaÅ‚y mnie za rÄ™ce. Przyj.Tak mocno, jak zdoÅ‚asz.Nie pozwolÄ™, żebyÅ› siÄ™ zeÅ›lizgnęła.Masz ka­mieÅ„ przy sobie i zawezwaÅ‚yÅ›my Å›wiÄ™tÄ… MaÅ‚gorzatÄ™.Wszystko bÄ™dziedobrze.ParÅ‚am z caÅ‚ej mocy, ponieważ byÅ‚o to silniejsze ode mnie, a możedlatego, że od pewnego momentu najważniejsze na caÅ‚ym Å›wieciebyÅ‚o pozbyć siÄ™ tego inkuba, który we mnie tkwiÅ‚.Nagle, po dÅ‚ugichmiesiÄ…cach, gdy stanowiÅ‚am tylko gospodarza dla tego nowego życiai byÅ‚am ceniona wyÅ‚Ä…cznie za bezmyÅ›lnÄ…, Å›lepÄ… zdolność mego cia­Å‚a do stworzenia dziecka, na podobieÅ„stwo natury tworzÄ…cej owoce,pokrzywy i chmury deszczowe, zobaczyÅ‚am przed sobÄ… nadziejÄ™ i niezamierzaÅ‚am tak Å‚atwo z niej zrezygnować.Krew tÄ™tniÅ‚a mi w skro­niach, koÅ›ci trzeszczaÅ‚y.WdychaÅ‚am gÅ‚Ä™boko zapach soli i żelaza,wosku pszczelego, kamfory i zwietrzaÅ‚ych perfum.WstrzymywaÅ‚amoddech i znowu parÅ‚am, aż nareszcie poczuÅ‚am, jakbym pÅ‚ynęła nafali woni wody różanej, unosiÅ‚a siÄ™ na skrzydÅ‚ach aniołów z wykroch-malonego płótna.Przemknęło mi przez myÅ›l, że umarÅ‚am, i rozpa­trzyÅ‚am tÄ™ możliwość z caÅ‚kowitÄ… obojÄ™tnoÅ›ciÄ…. ChÅ‚opiec!  Przed mojÄ… twarzÄ… wyrosÅ‚a donna Lukrecja,zgrzana i bÅ‚yszczÄ…ca, ze wzburzonymi wÅ‚osami.Powinnam jÄ… uczesać,pomyÅ›laÅ‚am, nie miaÅ‚am jednak na to siÅ‚y. UrodziÅ‚aÅ› doskonaÅ‚ego chÅ‚opczyka, Violante.Spójrz.Ma na­wet rude wÅ‚oski.Och. Co? O co chodzi?  UsiÅ‚owaÅ‚am usiąść, czujÄ…c, jak mlaszczÄ…przesiÄ…kniÄ™te krwiÄ… bandaże umieszczone miÄ™dzy moimi nogami.Ton jej gÅ‚osu sprawiÅ‚, że Å›wiat dokoÅ‚a mnie nabraÅ‚ znów ostrych, wy­raznych konturów. Ma.znamiÄ™.WÅ‚ożyÅ‚a mi syna w ramiona.Wciąż nieumyty wiÅ‚ siÄ™ w swoim ko­cyku Å›liski niczym oprawiony królik, patrzÄ…c na mnie dÅ‚ugo i pew­nie swymi ciemnoniebieskimi oczÄ™tami [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sp2wlawowo.keep.pl