[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- System ten składa się ze światów przechwyconych przez StacjęCenterpoint i zainstalowanych wokół Korelia - wyjaśniła Marcha.- Dla-tego stronnicy tej partii zasilili reprezentację Senatu Nowej Republiki.Ebrihim twierdząco skinął głową.- Przy pięciu głosach zamiast jednego, liderzy partii wierzą, żemoże uda im się powstrzymać Coruscant przed przejęciem dowództwaCenterpoint.Ebrihim i Marcha byli puszystymi, pulchnymi dwunożnymi isto-tami o stopach opatrzonych szponami, wydłużonych, wąsatych mord-kach i niewielkich, umieszczonych wysoko na głowie uszach.Podobnie jak większość Drallów, odznaczali się wyjątkową inteligencjąi byli uczciwi do bólu, choć czasem irytowało ich zamiłowanie doluksusu.O ile jednak wiek znacznie utemperował skłonności Ebrihimado uroczystego zachowania, o tyle Marcha - choć o kilka lat starsza odniego - była równie samodzielna i żwawa, jak pamiętał ją Jacen zczasów kryzysu na Stacji Centerpoint, to znaczy sprzed prawie ośmiulat.Tego dnia rodzinne wakacje miały za tło otwartą rebelię: TriadaSakoriańska skorzystała z potężnej mocy Stacji Centerpoint do wytwa-rzania pola interdykcyjnego i prowokowania wybuchów supernowych,aby zmusić Nową Republikę do uznania autonomii sektora.Ebrihim,zatrudniony przez Leię jako nauczyciel Jainy, Jacena i Anakina, musiałratować ich życie, przemycając ich z Korelii na Drallię, gdzie Marchanie tylko dała im schronienie, lecz także zaprowadziła do repulsoraplanetarnego, który został następnie uaktywniony przez Anakina, cozapobiegało realizacji planów Triady.- A czy ty nie mogłabyś powstrzymać Nowej Republiki od użyciastacji? - zapytał Jacen.Marsha wyśmiała go łagodnie.- Jestem pionkiem politycznym, Jacenie.Nawet moja własnaekipa zwróciła się przeciwko mnie, ponieważ nie zajęłam bardziejzdecydowanego stanowiska.W tej sytuacji pewnie mądrzejszym posu-nięciem byłoby wyzwanie lub choćby odcięcie się od działańCoruscant.Jednak bez poparcia twojej matki Borsk Fey'lya po prostuusunąłby mnie ze stanowiska, a wojskowi i tak opanowalibyCenterpoint.Analin, nieco zdezorientowany, zmarszczył brwi.- Każdy z repulsorów zakopanych na Korelii, Selonii, Drallii lubna Blizniaczych Zwiatach jest w stanie odeprzeć atak całej flotystatków wojennych.A jeśli uruchomimy Centerpoint, Korelia będzierównie dobrze broniona jak każdy inny system Nowej Republiki.zCoruscant włącznie.Nie wiem, dlaczego wszyscy tak protestująprzeciwko temu, co mamy zamiar zrobić.Marcha i Ebrihim wymienili porozumiewawcze spojrzenia.- Obawiam się, że nie masz wszystkich informacji, Anakinie -odparł dawny nauczyciel.- Odniosłeś chyba wrażenie, że wezwano ciętutaj, abyś pomógł w obronie Korelii, podczas kiedy w istocie uru-chomienie Stacji Centerpoint ma więcej wspólnego z ofensywą niżobroną.- Czułem, że coś się za tym kryje - wypalił Jacen.Anakinuśmiechnął się nieszczerze.- Słabsza grawitacja Drallii chyba uderzyła Jacenowi do głowy -rzekł, obejmując spojrzeniem wszystkich obecnych.- Jest przekonany,że nasze przybycie tutaj może zniszczyć równowagę w Mocy.czycoś w tym rodzaju.Jacen się zjeżył.- Nie jesteś daleki od prawdy, Anakinie.- Za to ty jesteś daleki od prawdy.Wszystko, co jest w stanie po-wstrzymać Yuzzhan, ma po swojej stronie Moc.- Co się z wami dzieje, chłopcy? - przerwała im Marcha.- Nigdydotąd się nie kłóciliście.- Mamy różne zdania na temat tej misji - odparł Jacen, zezującna młodszego brata.- I wielu innych rzeczy - dokończył pod nosem Anakin.Jacenmachnął ręką w kierunku Ebrihima.- Słyszałeś, co powiedział, Anakinie.To raczej ofensywa niż de-fensywa.Przecież to ty opisałeś Centerpoint jako miecz laserowyKorelii.- Taak.ale to oznacza, że można go użyć do parowania lub docięcia.Wszystko zależy od tego, kto nim włada.- Czy to znaczy, że nie zechcesz mi pomóc, jeśli się dowiesz, żezamierzamy zaatakować?- To znaczy, że zamierzam wysłuchać wszystkich stron w tejdyskusji.- Anakin zwrócił się w kierunku Ebrihima
[ Pobierz całość w formacie PDF ]