[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie bardzo wiedziałem, co powiedzieć.Naszczęście ojciec nic nie słyszał i gdy wrócił, zobaczył tylko, \e jestem zmieszany.Przeszli dospraw, które ich interesowały, a mnie odechciało się podpierać stół.Przeprosiłem ich, \emuszę wyjść, i przeklinałem własną głupotę, \e wyrwałem się z tymi Herkulesami jak Filip zkonopi.- Znów mnie zagiął i podszedł, cholera.Najwyrazniej nie miałem do niego szczęścia.Wszystkie ksią\ki ojca były nadawane przez radio.Na zamówienie radia powstał Chłopiec zSalskich Stepów, którego czytał w odcinkach znany lektor Zbigniew Zwiętochowski.Archipelag ludzi odzyskanych prezentował na antenie popularny aktor Teatru PolskiegoWieńczysław Gliński, a Pamiątkę z Celulozy kolega mamy z Teatru Młodej Warszawy JerzyWasowski.Mama przyjazniła się zjego \oną Marią Janecką, bardzo zdolną aktorką, i wcią\mówiła, \e Masia nie w pełni jest wykorzystana w teatrze.Natomiast ojej mę\u, synuznanego redaktora, u którego Karolina Beylin stawiała pierwsze dziennikarskie kroki,mówiła, \e niezbyt dobrze czuje się na scenie, natomiast lektorem jest świetnym: maprzepiękny głos, i bardzo popierała jego kandydaturę do czytania Pamiątki.Wasowski miałdu\ą konkurencję, bo w grę wchodziły takie sławy jak: Janusz Warnecki, Mieczysław Mileckiczy Jan Kreczmar.Dyrektorka Działu Literackiego Polskiego Radia Alina Szenwaldowa,wdowa po poecie Lucjanie Szenwaldzie, chciała znalezć dla powieści najlepszego lektora inaradzała się z ojcem i z dyrektorem Teatru Polskiego Radia Michałem Meliną, kogo wziąć.Wybór młodego Wasowskiego był ryzykowny, lecz świetny.Ojciec zachwycił się jegointeligentną interpretacją.Po ka\dym odcinku mówił: - Auj, z wielką frajdą go wysłuchałem.Z wielką.Wasowski nie naciska na pedał, a wciąga.To sztuka.A dialog czyta kapitalnie.Ksią\kę postanowiono sfilmować i w imieniu Centralnego Urzędu Kinematografii wystąpiłyo to dwie małe panie: Dora Gromb i Helena Lemańska.Tata45spytał, kto ma filmować powieść i czy aby nie Ford, którego nie cenił.Odparły, \e młodyre\yser Jerzy Kawalerowicz.Skończył Szkołę Filmową w Aodzi, zachwycił się ksią\ką i palisię do roboty.- To, \e on się pali, to nie wszystko.Co on umie, powiedzcie? - spytał tata.- Był współre\yserem filmu Gromada, który nakręcił z Kazimierzem Su-merskim, i warsztatowo jest bardzo sprawny.Jego wykładowcy ze Szkoły Filmowej twierdzą, \e w pełni dojrzał do debiutu i waszą powieść zrobi świetnie- odparły.- No, wiecie.Zabiłyście mi ćwieka, rozumiecie.- Tata podrapał się po głowie.- Lubię stawiać na młodych, tym bardziej \e starych re\yserów nie cenię,ale nie chcę być królikiem doświadczalnym.Zbyt się przywiązałem do moichbohaterów, bym ich dał komuś sknocić!- O sknoceniu nie ma mowy.Będziemy czuwać, jego profesorowie tak\e.Za bardzo zale\y nam na ekranizacji Pamiątki z Celulozy, byśmy dopuściłydo zmarnowania takiego materiału.Jeśli się łaskawie zgodzicie, to scenariuszpisalibyście z Kawalerowiczem.A jak dojdzie do realizacji, to zawieziemy wasna plan zdjęciowy i będziecie mieli pełny wgląd w robotę Kawalerowicza.- Na razie chciałbym zobaczyć jego film.- Oczywiście.Tylko z góry uprzedzamy, \e Gromada, o kolektywizacji wsi,jest schematyczna i nie oddaje jego mo\liwości.Zarówno Aleksander Ford jaki Wanda Jakubowska gwarantują, \e podoła temu zadaniu.- Akurat znam dobrze Wandę Jakubowską i pogadam z nią, a póki co poka\cie mi Gromadę - poprosił tata.Po pokazie przeraził się.Gromada była typową produkcyjną chałą.Dziwił się, \e po tymknocie chcą mu dać Celulozę.Pełen obaw spotkał się z Wandą Jakubowską, którą znałświetnie z V Kolonii, i ona potwierdziła, \e obok Waj-dy to największy młody talent, zwykształcenia malarz, i znakomicie da sobie radę.- Marzy o sfilmowaniu twojej ksią\ki i wszyscy jesteśmy zgodni, \e najwy\szy czas dać mu szansę.Wierz mi, Jerzy, mo\esz mu ufać.Nie dalibyśmy cizłego re\ysera - zapewniła.Jak wszyscy przedwojenni sąsiedzi z śoliborza mówiła do taty Jerzy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]