[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- To niezwykle krańcowa reakcja - powiedziała Lauren.Targały nią mieszane uczucia.Z jednej stronyprzyklasnęła w duchu decyzji Irka, jednocześnie jednakgorąco pragnęła uzyskać dochody ze sprzedaży reprodukcji.Wypełniła warunki umowy z Barzanem w momencie, kiedywystawa przyniosła sukces.Wszystko, co zarobiłaby od tejchwili, stanowiłoby jej zysk, a nie jego.- Irek ma jeszcze bardziej rewolucyjny pomysł.Sprzedawszy jeden obraz, kolejny zamierza oddać domuzeum, pod warunkiem, że nie będzie on odsprzedany.Irekuważa, że muzea dotkliwie odczuwają skutki galopującychcen dzieł sztuki.Nie mają funduszy, aby konkurować zprywatnym sektorem.Skoro nie będzie reprodukcji prac Irka,publiczność będzie mogła zobaczyć oryginały w liczących sięmuzeach.To właśnie Irek chciałby zapewnić.Lauren pokiwała głową.Altruizm Irka sprawił, że poczułasię zawstydzona swoją chciwością. - Rozumiem go.Z wyjątkiem Getty'ego niewiele muzeóww Stanach Zjednoczonych jest w stanie wytrzymaćkonkurencję z powodu niebotycznych cen dzieł sztuki.A pozatym zmiany w przepisach podatkowych spowodowały, żeprzekazywanie muzeom zbiorów przez osoby prywatne stałosię wyjątkowo nieatrakcyjne finansowo.- Przeciętny odbiorca nigdy nie zobaczy wielkiej sztuki,jeżeli będzie ona całkowicie skupiona w rękach prywatnychkolekcjonerów.Irek nie chce tego.W głębi serca identyfikujesię z przeciętnym człowiekiem - Vora uśmiechnęła sięwstydliwie.- Ja chyba też należę do przeciętniaków.Niezostało mi zbyt wiele pieniędzy.Kiedy podrobionereprodukcje zalały rynek, sprzedałam wszystko, aby jewykupić, zanim Interpol wstrzymał ich rozprowadzanie.Mogłam po prostu wydać oświadczenie, w którymzaprzeczyłabym autentyczności reprodukcji, nie chciałamjednak, aby ktokolwiek ujrzał którąś z tych tandetnych kopii.- Irek wyraził na to zgodę?- Nie powiedziałam mu.Kiedy się dowiedział,przedyskutowaliśmy hierarchię ważności naszych potrzeb.Właśnie wtedy zdecydowaliśmy się na kupno domu na wsi,wykorzystując do tego fundusze uzyskane ze sprzedażyposiadłości mojego wuja, a pieniądze Irka przeznaczyliśmy nawykonanie remontu i niezbędnych udogodnień.Jesteśmy terazprawdziwymi wspólnikami, ale nie mamy dużo gotówki.- Czy to, co kupiliście w Pildowne Crossing, to wiejskidom czy cała wioska? A co z pieniędzmi z Belgrave Square iwszystkimi obrazami impresjonistów, które zostawił Archer?A co z dochodami z wystawy Irka?- Archer nie zostawił mi swojej kolekcji.Mogę się niąposługiwać, ale stanowi ona część jednej z trwałychinwestycji, która ma zapewnić utrzymanie rodu Leightonów wXXI wieku.Po tym, jak Irek kupił Porsche 959, pozostałączęść pieniędzy przekazał towarzystwu pomocy dlasowieckich artystów, pragnących osiedlić się na Zachodzie.Vora popatrzyła na zwykły zegarek, który kupiła sobie potym, jak sprzedała Piageta, i dodała:- Muszę natychmiast iść.Irek codziennie przygotowujedla mnie herbatę - oczywiście bez kofeiny.Ciągle martwi się odziecko.i o mnie.Lauren pocałowała Vorę w policzek.- Powiedz, że dziękuję mu za to, iż uczynił cię szczęśliwą.Kiedy Vora wyszła, Lauren udała się do gabinetu.Ponownie zadzwoniła do Paula, ale żaden numer nieodpowiadał.Gdy położyła słuchawkę, nadal jednak trzymającna niej dłoń, telefon zadzwięczał dwukrotnie.- Halo?- Lauren Winthrop? Tu Carlos Barzan.- Słucham? - Lauren spodziewała się gratulacji z powodusukcesu wystawy Irka.- Muszę z panią pilnie porozmawiać.Przyjeżdżam dziświeczorem.Czy możemy się spotkać w barze u Harry'ego odziesiątej?* * *Kiedy zegar na kominku wybijał godzinę ósmą, DavidMarcus przechadzał się nerwowym krokiem po luksusowymapartamencie hotelowym.Skąd Tabacie przyszedł do głowypomysł z Eleven Cadogan Gardens? Jedno z tych niewielkichekskluzywnych miejsc nie opodal Sloane Square - nie miałowywieszonego szyldu hotelowego, szczyciło się jednakwspaniałą obsługą.David musiał przyznać, że nigdy nie był whotelu bardziej serdecznie nastawionym do gości.Tabathawiedziała, co mu się może spodobać.I jak sprawić muprzyjemność.Teraz już nie potrwa długo, zanim będzie mógłsprowadzić ją do Nowego Jorku.Kiedy Lauren zniknęła, bylibardzo zaniepokojeni i sądzili, że być może będzie konieczneznalezienie innego sposobu na dostarczenie portretu.Naszczęście dziś rano Lauren wróciła do domu.Barzanwylądował przed dwiema godzinami
[ Pobierz całość w formacie PDF ]